Redakcja

Czy AI zagraża copywriterom i content marketerom? Opinie 8 prelegentów i prelegentek #ilovemkt

W social mediach i na różnych portalach co rusz pojawiają się pytania i artykuły na temat tego, czy sztuczna inteligencja zagraża marketerom, czy AI zastąpi grafików, jakie zawody mogą „wyginąć” przez rozwiązania typu ChatGPT.

Niektórzy eksperci uważają, że AI może przejąć część zadań związanych z tworzeniem treści, podczas gdy inni są zdania, że kreatywność i unikalność ludzkiego pisarstwa nie może zostać zastąpiona przez maszyny, a narzędzia AI, owszem, mogą ułatwić życie specjalistom, ale nie zabiorą im etatów.

A co na temat pracy copywriterów i content marketerów w dobie AI mają do powiedzenia prelegenci i prelegentki konferencji I Love Marketing & Technology, którzy wystąpią na dniu I Love SEO & content? Jaki wpływ ich zdaniem AI wywrze na wyszukiwarki? Zapraszamy do lektury! ❤️👇

Mateusz Malinowski

SEO Director w Fabryka Marketingu

AI jest często postrzegane jako zagrożenie, jednak w mojej ocenie otwiera przed nami nowe możliwości. Dzięki sztucznej inteligencji praca copywriterów i content marketerów może zostać usprawniona, zwłaszcza w przypadku zadań powtarzalnych. Wprawdzie AI jest już na tyle zaawansowane, że może tworzyć proste teksty o wystarczającej jakości, jednak nie posiada zdolności do tworzenia własnych przemyśleń i wniosków. Treści są odtwórcze. Wynika to z tego, że AI opiera swoje działanie na obliczeniach, wyznaczając kolejne słowa, które mają wystąpić w danym kontekście. Nie ma świadomości, choć niektórzy twierdzą, że to etap rozwoju AI.

Osoby zaznajomione z możliwościami AI nie powinny martwić się utratą pracy. W rzeczywistości copywriterzy i content marketerzy będą w stanie wykorzystać AI do maksymalizowania swoich zysków, np. automatyzując masowe wysyłanie ofert czy realizację prostszych zleceń.

Jak w przypadku każdej nowości, w społeczeństwie obecna jest obawa, a to stały element zmian. Nie wierzę jednak w to, że nagle świat, jaki znamy, miałby przestać istnieć. Może się natomiast mocno zmienić, bo dawno nie było tak dużego bodźca do zmian jak sztuczna inteligencja.

Wpływ AI na wyszukiwarki

Jeśli chodzi o wpływ AI na wyszukiwarki, można się spodziewać kolejnego kroku ku uproszczeniu procesu uzyskiwania informacji przez użytkowników. Od lat obserwujemy, że wyszukiwarki takie jak Google dążą do ułatwienia życia internautom. AI może przyczynić się do rozwoju widoku wyników wyszukiwania, np. przez dodanie sekcji z podsumowaniem wyników. Podłączenie do aktualnych informacji z sieci to może być kolejny duży krok w rozwoju AI.

Takie podsumowanie wyników wyszukiwania sprawi, że znaczna część użytkowników nie będzie przeklikiwała się do stron z artykułami. Zmniejszy to ruch w serwisach, jednak jeśli twórcy AI unormują kwestię źródeł wiedzy, to liczę na to, że w wynikach wyszukiwania będą pojawiały się odnośniki do stron, na podstawie których treść jest generowana – tak jak to widzimy w Bingu.

W kontekście SEO może okazać się, że raportować będziemy nie tylko ruch organiczny, ale również kliki z sekcji AI.

Mimo utraty części ruchu dalej będziemy inwestowali w content on-site, ale będziemy kładli większy nacisk na unikalną wartość. Ciekaw jestem poradników dotyczących optymalizacji contentu pod AI – to może być zupełnie nowy rozdział w SEO.

Dodatkowo pojawienie się w podsumowaniu może wpłynąć na skrócenie ścieżki użytkownika do konwersji, więc te przekliki powinny być bardzo wartościowe – bo użytkownik zawierzy sztucznej inteligencji i nie będzie miał potrzeby wykonywania researchu na własną rękę.

Jakub Żebrowski

CEO & Co-founder Mundi Studio

Jeśli tylko copywriterzy i content marketerzy traktują sztuczną inteligencję jako zagrożenie, z którym trzeba walczyć o miejsce na rynku, to tak, AI może stanowić dla nich konkurencję. Marketer czy projektant treści, który nie boi się nowych technologii, może mądrze wykorzystać AI do tworzenia contentu. Mądrze wykorzystać – czyli współpracować z AI, uczyć się jak najlepszego promptowania i personalizacji treści czy obrazów wygenerowanych przez algorytm. 

Wyszukiwarki korzystają na rozwoju AI

A właściwie korzystają na tym użytkownicy wyszukiwarek. Sztuczna inteligencja pozwala m.in. na lepszą analizę treści stron internetowych oraz ich jakości, dzięki czemu wyniki prezentowane użytkownikowi będą coraz bardziej rzetelne i dopasowane do jego potrzeb. 

Wszyscy chcielibyśmy pracować krócej, mieć więcej wolnego czasu – ale bez postępu technologicznego i automatyzacji trudno byłoby wprowadzić czterodniowy tydzień pracy (który staje się coraz bardziej popularny w wielu firmach i krajach). 

Jesteśmy świadkami wielkiej zmiany w sposobie korzystania z internetu, w tworzeniu treści i formułowaniu zapytań. Niewykorzystanie tego do nauki współpracy z AI byłoby ogromnym błędem. Czas więc przestać traktować rozwój jako zagrożenie, a zamiast tego dostrzec w nim normalny i pożądany proces – w końcu świat nieustannie idzie do przodu.

Aleksander Cierniewski

CEO w Semcore

Na pytanie o to, czy sztuczna inteligencja zastąpi pracę copywriterów i content marketerów, odpowiedź brzmi jak zawsze – to zależy. 😉 O AI zrobiło się naprawdę głośno w momencie wypuszczenia w świat ChatGPT. Pamiętajmy jednak, że zasoby AI w codziennej pracy były wykorzystywane już wcześniej. To co obserwujemy obecnie, to toczące się na wszystkich możliwych polach dyskusje wywołane na bazie boomu AI, który ruszył na dobre wraz z powołaniem do życia OpenAI.

Nie mam wątpliwości co do tego, że czasy sprzed tego boomu już nie wrócą. Planowo jeszcze w tym roku mamy poznać możliwości ChatGPT-5. Jednocześnie nie zakładam jednak, że praca copywriterów oraz content marketerów przestanie mieć znaczenie. Zmieni się jednak jej kierunek, a rynek pracy z pewnością będzie musiał zmierzyć się z niemałym tsunami. To zresztą możemy już obserwować – badania tworzone przez podmioty takie jak Goldman Sachs nie napawają optymizmem.

Osoby z branży będą musiały zatem udowodnić, że ich praca nie bez znaczenia nazywana jest kreatywną.

Skłaniam się ku wizji połączenia dwóch sił: sztucznej inteligencji i inteligencji emocjonalnej. Myślę także, że przetasowania zajdą nie tylko wśród ludzi, ale również samych rozwiązań AI, a także wyszukiwarek. Jeszcze w marcu 2023 Google zabierało dla siebie ok. 93% tortu. Dziś jednak coraz śmielej po ten tort sięga Bing, o którym jeszcze chwilę wcześniej wielu użytkowników mogło nie słyszeć – a to nie jedyni gracze, którzy zaczynają oferować rozwiązania oparte na AI.

Agata Wojtyna

Senior Client Success Manager w SEOgroup

Wszystko zależy od tworzonych treści. Zdecydowanie AI zagraża pewnej grupie copywriterów i może pozbawić ich pracy – mam tutaj na myśli tych, którzy piszą teksty niskiej jakości, treści czysto informacyjne, odtwórcze. Z tym AI poradzi sobie świetnie.

Natomiast dla wielu jest to szansa, ponieważ umiejętne korzystanie z AI sprawia, że praca może być dużo efektywniejsza. AI może wyręczać i inspirować przy tworzeniu np. wysoce specjalistycznego tekstu, jednak to ekspercka wiedza pozwala na weryfikację jakości treści dostarczonej przez AI, bo ta popełnia liczne błędy i często zdarza się jej konfabulować. Dużo też zależy od tego, czy nauczymy się odpowiednio z AI „rozmawiać”. 

O tym, jak rozmawiać z AI dowiesz, się z artykułu autorstwa Tomasza Graszewicza, który pojawił się w 20. numerze magazynu sprawny.marketing! ❤️

Najważniejsze jest to, żeby nie zostawać w tyle i wykorzystywać narzędzia bazujące na AI – ci, którzy tego nie zrobią, niestety nie nadążą za tym rozpędzonym pociągiem. W branży SEO jest wiele czynności, w których AI może nas wyręczyć, np.:

  • w nasyceniu tekstu słowami kluczowymi,
  • napisaniu i przeformułowaniu tekstu,
  • zaproponowaniu tematów do artykułów lub nagłówków,
  • zrobieniu researchu,
  • zaproponowaniu pytań do sekcji Q&A na stronie itd.

PS A jeszcze więcej na temat praktycznego wykorzystania AI w SEO, content marketingu i social mediach dowiesz się w trakcie szkolenia AI dla marketingu! ❤️

Sztuczna inteligencja w wyszukiwarce nie jest niczym nowym – odpowiednie algorytmy są stosowane od kilku lat. Wykorzystanie AI już teraz jest bardzo zaawansowane, a będzie oczywiście coraz większe. Wszystko dąży do tego, by coraz lepiej dopasowywać wyniki do intencji użytkownika i jak najbardziej ułatwiać cały proces. Jednak sam sposób wyszukiwania może się zmieniać.

Warto zwrócić uwagę na Binga i wprowadzonego chatbota. Po zadaniu pytania w formularzu, Bing AI przeczesuje internet w poszukiwaniu informacji i wraca do nas ze szczegółową odpowiedzią. Przykładowo pytając „Czy możesz przygotować wegetariańskie menu na przyjęcie dla 10 osób?”, czat zaproponuje nam propozycje dań, korzystając z informacji z różnych źródeł i jeszcze doda listę zakupów. 😊

Niemniej docelową funkcją wyszukiwarki z perspektywy biznesowej jest jej monetyzacja. Przejście ze standardowych wyników wyszukiwania na takie generowane przez bota będzie bardzo rozłożone w czasie, ponieważ aktualna forma w łatwiejszy sposób pozwala na umieszczanie reklam w większej skali = przychody z reklam będą nieporównywalne.

Marianna Krupa

Head of SEO and Content w MaxRoy.Agency

Dziwi mnie jedno… To, że o AI jestem non stop pytana w kontekście zagrożenia. A przecież to szansa. Od momentu uzyskania dostępu do narzędzi AI nieustannie testuję i sprawdzam obszary, w których AI może mi pomóc zoptymalizować moją pracę. Jak?

  • Nie muszę już robić zakrojonego na szeroką skalę researchu – mam to w jednym miejscu. 
  • Teraz szukanie niszowych zagadnień z danej tematyki trwa kilka sekund. 
  • Nie muszę klastrować 1897 fraz – AI zrobi to za mnie. Poza tym doda również swoje propozycje.
  • AI wspiera wiele procesów kreatywnych, dostarczając inspiracji. 
  • Dzięki „zburzowaniu” się z maszyną mogą szybciej powstawać claimy, karuzele na social media, ciekawe wrzutki, tytuły treści zwracające uwagę itp.
  • Mieliście kiedyś do stworzenia 1267 metadanych i 20 minut czasu na to? To też zadanie, w którym pomaga ChatGPT. 😊
  • Szukanie w narzędziach fraz kluczowych dla głębokich podstron serwisu bywa baaardzo żmudne. Tutaj też ChatGPT radośnie się uśmiecha.

Muszę tylko zadać odpowiednie pytania i dostarczyć odpowiednich danych. 

Czy AI zagraża copywriterom i teraz masowo zaczną oni tracić pracę? 

Hmmm. AI wygeneruje treść. Będzie merytorycznie. Nie będzie to jednak szermierka słowna i feeria emocji. Nie będzie gierek słownych i rozpalającego serca napięcia między słowami. AI opowiada żarty, ale to suchary.

Wpływ AI na wyszukiwarkę

Tutaj oddaję głos zainteresowanej. 😊

Do brzegu… AI to nasza codzienność. Codzienność docierania się z maszyną. Nie traktujmy tego jak zagrożenia, ale jak szansę na każdym etapie procesu content marketingowego. Tak. Bo kreatywność i produktywność też można rozgrzać za pomocą AI. 😉

Bartosz Walat

Senior Copywriter w VMLY&R

W ostatnich latach otwarcie mówiło się o tym, że nadchodzi koniec tekstu. Powtarzano, że wracamy do kultury obrazkowej. Memy, gify, bumpery, pionowe wideo na popularnych platformach – wszystko, tylko nie tekst. Tymczasem teraz, kiedy przyglądamy się rozwojowi sztucznej inteligencji, doszło do paradoksu. Zaczęliśmy sprawdzać, jak dobre teksty pisze maszyna, porównujemy teksty pisane przez maszynę do tekstów pisanych przez ludzi, przyglądamy się strukturze tekstu, analizujemy zabiegi storytellingowe, jakie zostały zastosowane w tym lub w tamtym tekście.

I dlatego uważam, że rok 2023 jest rokiem tekstu. I rola copywriterów może wzrosnąć.

Wszystko zależy od tego, jaki gatunek literacki ma charakteryzować daną komunikację. Jeśli chcesz pójść w romans, generator z pewnością da radę. Dwie osoby wyskoczą przez okno, wsiądą na statek kosmiczny i pomkną do innej galaktyki, by wybudować dom na pięknej, piaszczystej, bezludnej gwieździe.

Taka historia, mimo swojego odjechania, z pewnością okaże się znakomitym romansem. Będzie wzruszać i powodować szybsze bicie serduszka. Jestem jednak przekonany, że we współczesnym marketingu bardziej skuteczne od romansów, kryminałów i bajek są autobiografie. A do napisania autobiografii zawsze będziemy potrzebować ludzkiej obecności, ludzkiej uważności, ludzkiego czytania między wierszami. I ludzkiego copywritera.

Ewa Schreiber

Head of Strategic Project Management w Ringier Axel Springer Polska

Na tak zadane pytanie o to, czy AI zagraża copywriterom i content marketerom, mogę odpowiedzieć tylko „słowami” AI :

Dzień dobry! Rozumiem, że chcesz uzyskać informacje na temat wpływu sztucznej inteligencji na copywriting, content marketing, SEM i SEO.

Jeśli chodzi o copywriting i content marketing, to uważam, że sztuczna inteligencja jest narzędziem, które może pomóc w tworzeniu lepszych i bardziej efektywnych treści. AI może pomóc w generowaniu tytułów, tworzeniu opisów, wyciąganiu wniosków z analizy danych itp. Jednakże, nadal potrzebni są ludzie, którzy będą w stanie zinterpretować wyniki generowane przez AI oraz dopasować je do potrzeb firmy i jej klientów. Zatem uważam, że AI nie zagraża zawodowi copywritera, ale raczej uzupełnia jego umiejętności.

Jeśli chodzi o SEM i SEO, sztuczna inteligencja może pomóc w optymalizacji kampanii reklamowych i w wyborze odpowiednich słów kluczowych. Dzięki uczeniu maszynowemu AI jest w stanie analizować zachowanie użytkowników i reagować na zmiany w czasie rzeczywistym. Dzięki temu reklamy są lepiej dopasowane do potrzeb klientów, a firmy osiągają lepsze wyniki.

Podsumowując, uważam, że sztuczna inteligencja ma potencjał, aby zrewolucjonizować marketing, ale nie zagraża zawodom takim jak copywriter i content marketer. Wręcz przeciwnie, AI może pomóc w ulepszaniu i usprawnianiu tych dziedzin. W SEM i SEO sztuczna inteligencja może pomóc w ulepszaniu kampanii reklamowych i osiąganiu lepszych wyników. Jednakże w obu przypadkach ludzkie umiejętności i wiedza są nadal niezbędne, aby w pełni wykorzystać potencjał sztucznej inteligencji.

Ja AI nie rozpatruje jako zagrożenia, tylko jako szansę. Zagrożeni mogą czuć się ludzie, którzy boją się tego narzędzia i nie potrafią dostrzec, co ono może im dać w codziennej pracy.

Szymon Słowik

Założyciel agencji SEO takaoto.pro i współtwórca Tarantula SEO

Sztuczna inteligencja to szerokie pojęcie. Bywa zarówno nadużywane, jak też spłycane. Narzędzia oparte o AI zaczęły być wykorzystywane w content marketingu lata przed popularyzacją rozwiązań od OpenAI, takich jak ChatGPT. Dzięki machine learningowi i AI możemy korzystać z translatorów, narzędzi pokroju Grammarly, a także różnego rodzaju korektorów obrazu, dźwięku itd. Szerzej w marketingu i e-commerce sztuczna inteligencja wspiera procesy customer service poprzez chatboty, a także konwersję – poprzez systemy inteligentnych rekomendacji.

Dopiero od zeszłego roku obserwujemy wysyp narzędzi klasy generative AI, które po prostu tworzą content (teksty, grafiki, a także prezentacje czy nawet kody prostych aplikacji). Czy tak rozumiana AI zagraża copywriterom? Już w pewnym sensie oczyszcza rynek z bardzo tanich usług niskiej jakości, których jedyną zaletą była niska cena. Przy pomocy dobrych promptów można uzyskać teksty przyzwoitej jakości, które co prawdą są dość odtwórcze i generyczne, ale… teksty tych copywriterów również takie były.

Uważam zatem, że popularyzacja AI pozytywnie wpłynie na jakość treści – te generyczne będą poprawne i oddawane w terminie, a te unikalne, opiniotwórcze, eksperckie będą bardziej cenione.

Jak AI wpłynie na wyszukiwarkę?

To pytanie zarówno o charakterze technologicznym, jak i ekonomicznym. Integracja Bing z ChatGPT przeżywa hype, ale czy dokonała się w ciągu tych ostatnich tygodni rewolucja? Jeśli tak, to na pewno mniejsza niż wieściło to wielu komentatorów.

Warto zaznaczyć, że algorytmy takie jak RankBrain i SpamBrain od dawna bazują na sztucznej inteligencji (mówimy o okresie nawet czterech lat). Szereg algorytmów oceniających treści czy linki bazuje na uczeniu maszynowym i sieciach neuronowych. To, co aktualnie się zmienia, to UX dla użytkowników korzystających z wyszukiwarki, którzy bardziej niż źródeł, stron i artykułów poszukują odpowiedzi na konkretne pytania.

Czy to rewolucja? Tylko trochę, bo Google od paru lat pracuje nad dostarczaniem odpowiedzi bezpośrednio w wynikach wyszukiwania (tzw. zero click searches – np. za sprawą featured snippets i direct answers). Na pewno wyszukiwania będą mieć coraz bardziej konwersacyjny charakter. Jak to wpłynie na SEO, to zależy od danych, jakie będziemy posiadać i narzędzi analitycznych, które pozwolą te dane przetwarzać. Trzeba być czujnym i obserwować.

czytaj także

Wystartowało EduMamy.pl – platforma nanolearningowa do innowacyjnej nauki dla zabieganych mam

Redakcja

O autorze

Redakcja

Wpis autorstwa redakcji serwisu SprawnyMarketing.pl Nasz serwis działa od 2005 roku, publikując artykuły na temat pozycjonowania, marketingu intern...

zobacz więcej artykułów >>

Zostaw komentarz

  1. Redakcja

    Przypominamy, że wielkimi krokami zbliża się konferencja I ♥ Marketing & Technology, która odbędzie się już 16–18 kwietnia 2024 roku oraz organizowane przez nas 33 szkolenia z zakresu marketingu.

    Jeśli chcesz być zawsze na bieżąco, zamów prenumeratę magazynu sprawny.marketing!

    Z kolei jeśli chcesz mieć dostęp do całej wiedzy sprawny.marketing w jednym miejscu, subskrybuj platformę premium.sprawny.marketing.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wpisz imię
Napisz komentarz