Marianna Krupa

Strategiczne SEO – co to takiego i jakie problemy rozwiązuje?

Mam wrażenie, że o działaniach SEO napisano już prawie wszystko. Wiem. Sama przez lata pracy w branży dokładałam swoje cegiełki do tej konstrukcji. Ale… Gdyby tak na to wszystko spojrzeć z zupełnie innej perspektywy – strategicznej? Daje to nam niezwykle szeroki obraz i świat, w którym ruch jest „kaloryczny”, a synergia działań różnych gałęzi e-marketingu jest na porządku dziennym. O tym właśnie i o wielu innych rzeczach jest strategiczne SEO. Ale po kolei…

Czym jest strategiczne SEO i czym różni się od „normalnego”?

Fundamentem każdego działania marketingowego musi być poznanie: klienta, persony, rynku, konkurencji. To już wiemy i tak naprawdę nikt przy zdrowych marketingowych zmysłach nie robi tego inaczej. Tak samo jest w SEO. Zawsze było.

Różnica polega na tym, że w SEO strategicznym wchodzimy nieco głębiej, a proponując konkretne rozwiązania, mamy do dyspozycji więcej narzędzi niż tradycyjnie. No i mamy określony proces, którego wynikiem jest:

  1. ETAP I: dopasowana do celu biznesowego klienta analiza. Jej kształt i zakres określany jest indywidualnie. Jeżeli klient chce zanotować wzrost sprzedaży określonych produktów i jednocześnie mieć więcej wejść z fraz typowo poradnikowych, które pomogłyby mu zawiązać długofalowe relacje z klientem, wówczas elementem takiej analizy będzie Content GAP (przeczytasz o nim TUTAJ).
  2. ETAP II: działania operacyjne ukierunkowane na określony cel (połączenie celu strategicznego, biznesowego klienta, celów SEO oraz KPI).

W strategicznym SEO niemal wszystkie chwyty są dozwolone. Również te z zakresu social media – przecież marki home&decor sprzedają inspiracjami, a nie ma lepszego miejsca na inspiracje niż Pinterest. No i tam również można prowadzić działania SEO (ale to temat na inny tekst).

Wojtek Dudek

Senior Content Specialist

Czym strategiczne SEO różni się od „normalnego”? Przede wszystkim w strategicznym SEO nie powielamy schematów. Zamiast standardowych rozwiązań stosowanych szeroko w branży tworzymy unikalne strategie, dopasowane do indywidualnych potrzeb konkretnego biznesu. Strategiczne podejście do SEO daje nam znacznie większe możliwości osiągnięcia długoterminowych celów klienta. Kompleksowe planowanie, personalizacja strategii i analiza wyników sprawiają, że mamy pełną kontrolę nad procesem i skutecznie zarządzamy budżetem.

Strategiczne SEO to także zmiana dynamiki relacji z klientem. Dążymy do tego, żeby przejść od relacji klient-podwykonawca do relacji dwóch równorzędnych partnerów biznesowych, którzy wspólnie pracują nad realizacją wyznaczonych celów. Nasza komunikacja z klientem jest jasna i przejrzysta, utrzymujemy regularny kontakt i przedstawiamy raporty w sposób zrozumiały. Dzięki temu klient ma pełną świadomość sytuacji i może podejmować decyzje na podstawie aktualnych i realnych danych.

Strategiczne SEO to sposób na osiągnięcie długoterminowych korzyści dla biznesu. To kompleksowe, personalizowane i skuteczne podejście, które naprawdę przynosi rezultaty.

Jak wygląda proces?

Sam proces jest nieco bardziej skomplikowany niż dwa etapy przedstawione powyżej. W rozbiciu na atomy wygląda on tak:

strategiczne seo

Jest on ułożony w taki sposób, aby najpierw agencja mogła strategicznie wejść w biznes klienta. Mówiłam o tym podczas swojego wystąpienia na I Love Marketing & Technology w maju 2023 roku:

Strategiczne wejście w biznes klienta to poznanie nie tylko klienta, ale i otoczenia biznesowego. To rozmowa o personach (fundamentem jest mapa empatii, w której wchodzimy w buty naszego modelowego klienta i sprawdzamy, co widzi, słyszy, jakie ma frustracje i problemy oraz m.in. co sam mówi), archetypach, komunikacji. To analiza układu sił w branży i w organicznych wynikach wyszukiwania (TOP 3, TOP 10, TOP 50), parametrów technicznych i wielu innych rzeczy. Na tej podstawie dopiero powstaje strategia, która jest przedstawiana klientowi.

Na jej podstawie planowane są dalsze działania. Wyznaczamy priorytety, LHF (Low-hanging friut, czyli działania, które można wykonać najłatwiej i najszybciej, i… z fajnym rezultatem), określamy cele długo- i krótkofalowe, KPI. No i działamy.

Mariusz Bacic

Senior SEO Specialist

Podział na dwa etapy ma wiele korzyści. Po pierwsze, umożliwia bardziej precyzyjne dostosowanie strategii SEO do celów biznesowych klienta, co przekłada się na większe szanse na sukces i realizację KPI. Analiza przeprowadzona na etapie I pozwala lepiej zrozumieć specyfikę klienta i dostosować działania w celu maksymalnego wykorzystania potencjału witryny. Etap II natomiast zapewnia skoncentrowanie się na operacjonalizacji strategii, co prowadzi do bardziej efektywnych działań i osiągnięcia oczekiwanych wyników.

W niektórych przypadkach może być również potrzebny etap III, polegający na wsparciu strategii SEO działaniami link buildingowymi.

Link building to proces pozyskiwania linków prowadzących do witryny klienta z innych stron internetowych. Działania link buildingowe mają na celu zwiększenie wiarygodności i autorytetu witryny w oczach wyszukiwarek, co przekłada się na lepsze pozycjonowanie w wynikach wyszukiwania.

Wprowadzenie etapu III, gdy jest to odpowiednie, umożliwia skuteczne budowanie sieci linków, które wspierają pozycjonowanie witryny i przyciągają ruch organiczny. Timing i odpowiednie zaplanowanie działań jest tutaj najważniejsze. Pozyskiwanie linków zewnętrznych jako wsparcie dla etapu III jest korzystne głównie z uwagi na:

  1. Priorytetyzację działań – na początku procesu SEO zwykle istnieje wiele innych aspektów, które wymagają uwagi, takich jak optymalizacja strony internetowej, analiza fraz kluczowych, tworzenie wartościowych treści itp. Koncentrując się na tych elementach na etapie drugim, można skoncentrować się na podstawowych aspektach optymalizacji witryny i jej zawartości, które mają bezpośredni wpływ na widoczność w wyszukiwarkach.
  2. Skoncentrowanie się na treści i jakości – rozpoczęcie link buildingu zbyt wcześnie może prowadzić do nadmiernego skupienia na ilości linków kosztem ich jakości. W strategii SEO zorientowanej na długoterminowe rezultaty wartość i jakość linków są ważniejsze niż ich liczba. Jeśli witryna nie ma jeszcze wystarczającej wartościowej treści i autorytetu, próby pozyskania linków mogą być mniej skuteczne. Dlatego warto najpierw skoncentrować się na tworzeniu wartościowej zawartości, która będzie atrakcyjna dla innych witryn i potencjalnych linkujących.

Strategiczne podejście do content marketingu

Działania SEO i te z zakresu content marketingu są ze sobą sprzężone. Tutaj koncepcja Yin i Yang wydaje się adekwatna. Mamy dwie siły: techniczną i kreatywną, które doskonale się uzupełniają. Jedna z drugiej wynika:

Część yin znajduje się w yang, a część yang znajduje się w yin”.

(Cytuję za Wikipedią, nie wymyśliłam tego. 😉 Ehhhh.

Jak ma się to wszystko do treści w procesie SEO strategicznego? Na początku wyjaśniamy, że mówimy o wartościowych treściach, które idealnie wpasowują się w zainteresowania i problemy grupy docelowej. I – co najważniejsze – są dystrybuowane tam, gdzie jest nasza grupa docelowa. Czasami jest to blog, innym razem LinkedIn lub Pinterest (o nim jest kolejny akapit).

Planowanie contentu to szermierka rodzajami, kanałami, a także – a może przede wszystkim – sezonowością. Cytując klasyka: nie pisze się tekstu o placku z truskawkami we wrześniu, skoro sezon na truskawy jest w czerwcu.

Dominika Gracz-Moskwa

Senior Content Specialist

Działania contentowe w ramach strategicznego SEO są podporządkowane pod SEO. Czy znaczy to, że mówimy o mowie-trawie, która w połowie składa się z poupychanych fraz kluczowych, i którą nawet roboty Google zczytują z poczuciem zażenowania?

Odpowiedź jest oczywista, ale pozwólcie, że wyjaśnię moje i Wasze obawy. Do określenia „treści pod SEO” przylgnęła łatka tekstów najgorszej jakości. Pisane tylko po to, żeby nabić liczbę znaków, ostatecznie nie działają ani na odbiorcę, ani na pozycję w wyszukiwarce, bo w dobie E-E-A-T SEO (Experience, Expertise, Authoritativeness i Trust) każda treść musi być pomocna, aktualna i wartościowa.

Dlatego kiedy mówię o contencie tworzonym pod SEO, nie myślę o koszmarze każdego copywritera i klienta, ale o contencie, który powstaje MĄDRZE.

O contencie, w ramach którego uwzględniamy zebrane dane, godziny analiz i powstałe wnioski przedstawione wcześniej przez specjalistów. O contencie, który nie powstaje obok biznesu klienta, ale w jego ramach, a więc takim, w którym bierzemy pod uwagę specyfikę branży, firmy i odbiorcy klienta, cele biznesowe czy dostępne kanały. O contencie, który ma przynieść jasno określone wyniki.

Cele postawione przed takim contentem mogą być różne:

  • Zwiększanie widoczności na tematyczne frazy non-brand.
  • Pierwsze miejsca na kaloryczne, tematyczne frazy dla najważniejszych money pages.
  • Wzrost sprzedaży z blogiem na ścieżce zakupowej.
  • Większa liczba zapytań o ofertę, zapisów do newslettera, pobrań katalogu itd.

Brzmią dość klasycznie – agencje od lat to sprzedają, a klienci kupują.

W przypadku strategicznego SEO, gdy pada jakakolwiek propozycja celu, zadajemy sobie jednak jedno ważne pytanie – po co to klientowi?

Cele są więc te same – nie wymyślamy koła na nowo. Ale ich wybór wygląda inaczej. Ścieżka decyzyjna wymaga od nas, specjalistów, wyraźnego uargumentowania, po co cel ten klient ma realizować, słowem – co z tego będzie mieć.

Ścieżki dotarcia do tego celu też nie są marketerom obce. Gdybym jednak miała wskazać na wyróżniki contentu dla strategicznego SEO, zwróciłabym uwagę na następujące elementy:

  • silne bazowanie na danych – liczby jako podstawa każdej decyzji;
  • różnorodność contentu – wpisy blogowe są fajne, ale może urozmaicimy je wygenerowanym przez AI wideo i dedykowanym moodboardem na Pintereście?;
  • focus na wykorzystaniu tego, co już jest – czy to w kategoriach optymalizacji wcześniej stworzonych przez klienta treści, czy też ich kreatywnego recyklingu.

Wrócę jeszcze do jednej kwestii – danych. O ile w przypadku mniejszych biznesów – a co za tym często idzie, mniej rozbudowanych stron z mniejszą liczbą kanałów – analiza i wykorzystanie danych nie jest problemem, wyzwaniem są duże domeny. Rozrastające się latami, z tysiącami podstron, całą masą contentu (rozsianego także po social mediach) i, jak to zazwyczaj bywa, równie prężnie działającą konkurencją.

Z perspektywy contentu widzę tutaj dwa ważne zadania:

  1. sensowne zebranie i zanalizowanie ogromnej masy danych;
  2. połączenie podejścia data driven z ludzką kreatywnością.

W przypadku punktu pierwszego z pomocą przychodzą nam sztuczna inteligencja i dobrze wypracowane procesy. Wszystko, co można zautomatyzować i zoptymalizować, czemu można przypisać powtarzalną ścieżkę przetwarzania, musi zostać tym schematem działania objęte.

Jeśli zaś chodzi o punkt drugi – tutaj jest miejsce dla nas, specjalistów z MaxROY. Osób, które dzięki doświadczeniu wiedzą, jak przekuć dane w działanie. Które wspierają się AI, ale nie zapominają o człowieku. Bo ten jest przecież obecny na każdym etapie tworzenia i odbioru treści.

Inne kanały dotarcia? Why not!

A teraz zrobimy sobie eksperyment myślowy. Taki mały. Wyobraź sobie, że prowadzisz sklep internetowy z meblami, dekoracjami, bibelotami i wszelkimi innymi rozwiązaniami do domów/ogrodów. Czy pisanie bloga i stawianie tylko na teksty to dobre rozwiązanie? Niekoniecznie. Przecież to jedna z tych branż, w której rozwiązania wybieramy na zasadzie inspiracji. Inaczej przecież IKEA nie budowałaby tych słodkich pokoików w swoich sklepach. 😉 Znając tę tendencję i wiedząc, który kanał dotarcia może zagospodarować tę potrzebę, tworzysz konto na Pintereście. I tyle.

Nie. Nie tyle. Przecież musisz tworzyć content, który ma realnie szansę dotrzeć do Twojej grupy docelowej. Musisz stosować takie opisy, piny i tablice, których Twoi klienci szukają. I tutaj cała na biało, na białym koniu i w eleganckiej koronie, wjeżdża analiza SEO Pinteresta!

Eliza Śmigielska

SEO Specialist

Pinterest to także doskonałe miejsce do angażowania użytkowników i budowania długofalowych relacji. Poprzez tworzenie i udostępnianie wartościowych treści, takich jak infografiki, poradniki, przepisy kulinarne czy inspiracje wnętrzarskie, firma może przyciągać uwagę użytkowników i tworzyć zaangażowaną społeczność wokół marki. Platforma ta również podlega odwiecznym prawom pozycjonowania.

Nasz proces działania rozpoczynamy od dokładnej analizy, która umożliwia nam poznanie preferencji i zachowań naszych potencjalnych odbiorców. Dzięki temu jesteśmy w stanie skutecznie dotrzeć do jeszcze szerszego grona użytkowników, którzy natrafiają na nasze piny i tablice za pomocą określonych fraz kluczowych. Nie tylko identyfikujemy te frazy, ale także analizujemy ich efektywność, co pozwala nam dostosować strategię w celu osiągnięcia jeszcze lepszych wyników.

Nasze działania nie ograniczają się jedynie do analizy. Przeprowadzamy również audyt dotychczasowych działań, dokładnie analizujemy konkurencję oraz badamy obecne trendy w danej branży. Na podstawie tych informacji wyznaczamy kierunek naszych działań, określamy cele i kluczowe wskaźniki (KPI), tworząc spójną i skuteczną strategię.

Wniosek jest prosty – musisz być tam, gdzie Twoi odbiorcy i dawać im to, czego potrzebują. No ale to najpierw trzeba sprawdzić.

SEO na pinterest

Hamuj piętą! Czyli kilka słów o LHF, priorytetyzacji i sezonowości

Jeszcze inny klasyk mawiał: „Wszystkiego na hurra nie zrobisz. To trzeba usiąść i pomyśleć”. Dokładnie tak jest. W tym siadaniu i myśleniu niezwykle istotny jest jednak cel, do którego dążymy. W jego zakresie – ale biorąc na tapet wyniki wszelkich potrzebnych nam analiz – wyznaczamy sobie te legendarne nisko wiszące owoce (mikrocele do zrealizowania najszybciej i przy stosunkowo niskim nakładzie), priorytety do zrealizowania (to często te działania, bez wdrożenia których nie pójdziemy dalej z robotą), no i sezonowość. Było już o niej nieco przy okazji truskawek. Dlaczego jest tak ważna?

Gosia Gajna

SEO Specialist

Mapa sezonowości to narzędzie, które pozwala nam, seowczyniom i seowcom, zidentyfikować trendy i wzorce w wyszukiwaniu fraz przez użytkowników w różnych okresach roku. Pozwala ona zrozumienie, jakie produkty lub usługi są najbardziej poszukiwane w zależności od pory roku, świąt czy okazji specjalnych. Dzięki temu możemy dostosować naszą strategię marketingową, aby lepiej odpowiadała aktualnym potrzebom użytkowników. Tworzenie treści – świadomie używam słowa „treści”, a nie „tekstów” – które są związane z sezonowymi trendami, pomaga przyciągnąć uwagę i angażować klientów w określonych momentach. A zatem jesteśmy z contentem zarówno tam, gdzie nasi użytkownicy i w momencie, gdy oni potrzebują tego najbardziej.

Ale! Sezonowość ma też drugą stronę przysłowiowego medalu, bo pomaga nam zrozumieć, jakie działania podejmują nasi konkurenci w różnych okresach. Dzięki temu możemy opracować strategie, które pozwolą nam skutecznie konkurować. Analiza fraz, tematów i trendów to też szerokie spojrzenie, dzięki któremu możemy znaleźć nisze, w których konkurencja jest mniejsza i skupić na nich nasze działania marketingowe.

Wykorzystanie mapy sezonowości pozwala nam skoncentrować nasze kampanie reklamowe na określonych momentach, kiedy popyt na nasze produkty lub usługi jest największy. Możemy zaplanować promocje, rabaty i specjalne oferty, które przyciągną uwagę klientów w tych kluczowych okresach. To z kolei może przyczynić się do zwiększenia sprzedaży i osiągnięcia lepszych wyników finansowych.

mapa sezonowości

Trochę techniki… i wszyscy się znajdziemy! Czyli AI w SEO

Czy możliwe jest prowadzenie działań marketingowych bez wsparcia sztucznej inteligencji? Możliwe, ale po co to robić, skoro można ułatwiać sobie zadanie… 😉

W SEO strategicznym, gdzie musimy obrabiać naprawdę duże zbiory danych i szukać między nimi powiązań lub odejmować jeden zbiór od drugiego, pomoc AI jest nieoceniona. Coś, co zajęłoby nam 3 lata (nie śmieje się ten, który musiał obrobić 900000000000000 fraz na wczoraj), zajmuje nam znacznie mniej czasu. Wyciągamy trafniejsze wnioski, mamy szerszy obraz itp.

MaxROY.agency

Jarosław Dudek

SEO Manager

Sztuczna inteligencja odgrywa kluczową rolę w naszym podejściu do strategicznego SEO. Poprzez efektywne przetwarzanie dużych zbiorów danych AI pomaga nam identyfikować powiązania i wzorce, co byłoby czasochłonne bez jej wsparcia. Dzięki sztucznej inteligencji, analiza działań konkurencji jest bardziej precyzyjna, co pozwala nam dostosować strategię marketingową do osiągnięcia maksymalnej przewagi konkurencyjnej.

Dodatkowo AI ułatwia analizę wyników SEO. Dostarcza nam szerszy obraz sytuacji, pozwalając na precyzyjne dostosowanie działań na podstawie rzeczywistych danych. Oznacza to lepszą optymalizację, skuteczniejsze targetowanie i osiąganie zamierzonych celów w sposób efektywniejszy.

PORADA

Wykorzystanie AI w SEO pozwala również na automatyzację powtarzalnych zadań, dzięki czemu możemy skoncentrować się na strategicznych i kreatywnych aspektach naszej pracy. To przekłada się na dostarczanie naszym klientom bardziej efektywnych i spersonalizowanych rozwiązań.

Podsumowując, wykorzystanie sztucznej inteligencji w strategicznym SEO to gwarancja optymalizacji zasobów, czasu i wyników. Przyczynia się do lepszej analizy konkurencji, dostosowania strategii i osiągnięcia lepszych rezultatów. Jest to klucz do sukcesu naszych klientów na rynku.

Tytułem podsumowania

Mówiąc o strategicznym SEO, mówimy o szerszym spojrzeniu na proces pozycjonowania. Mówimy również nie o pozycji na daną frazę i okopywaniu się na niej, ale o kalorycznym ruchu generowanym przez różne kanały. Proces uwzględnia dogłębne analizy i strategiczne wejście w biznes klienta.

Jest tu miejsce na szereg taktyk, które przybliżą nas do wyznaczonego na początku współpracy celu. To bycie tam, gdzie nasza persona i zagospodarowanie każdego elementu lejka sprzedażowego – od zainteresowania po retencję. I w końcu: strategiczne SEO to partnerstwo. To klient jest przecież ekspertem w swojej dziedzinie.

strategiczne seo co to

A tytułem jeszcze większego podsumowania umieszczamy filmik, który powstał dzięki AI:

A jeśli chcesz dowiedzieć się jeszcze więcej na temat SEO i content marketingu, zapisz się na szkolenie Content Marketing + SEO: Pozycjonowanie i Link Building! ❤️👇

czytaj także

Real Time Marketing – wszystko, co musisz o nim wiedzieć, by wykorzystać go w marketingu

Marianna Krupa

O autorze

Marianna Krupa

Zaczynała jako copywriter w zamierzchłych czasach Goldposition.pl. Dziś jest Head of Content w MaxROY.agency i czuwa nad wszystkimi contentowymi pr...

zobacz więcej artykułów >>

Zostaw komentarz

  1. Redakcja

    Przypominamy, że wielkimi krokami zbliża się konferencja I ♥ Marketing & Technology, która odbędzie się już 16–18 kwietnia 2024 roku oraz organizowane przez nas 33 szkolenia z zakresu marketingu.

    Jeśli chcesz być zawsze na bieżąco, zamów prenumeratę magazynu sprawny.marketing!

    Z kolei jeśli chcesz mieć dostęp do całej wiedzy sprawny.marketing w jednym miejscu, subskrybuj platformę premium.sprawny.marketing.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wpisz imię
Napisz komentarz