Ecosia – ekologiczna wyszukiwarka

Ecosia to przyjazna środowisku wyszukiwarka oparta na silniku Yahoo/Bing i wspierana przez World Wide Fund For Nature (WWF). Zasada działania jest oparta na klasycznej wyszukiwarce, jednak inaczej od pozostałych, Ecosia przekazuje co najmniej 80% przychodów z linków sponsorowanych na ochronę lasów deszczowych.

Użytkownicy Ecosii korzystając z niej, mogą za każdym wyszukiwaniem ocalić ok. 2 metrów kwadratowych lasu deszczowego, bez ponoszenia żadnych opłat. Ecosia jest  zasilana zieloną energią, także serwery na których pracuje nie wytwarzają CO2.

Yahoo/Bing nie tylko dostarczają naturalnych wyników wyszukiwania, ale także wyposażyli Ecosię w linki sponsorowane, które generują przychód. Linki sponsorowane w Ecosii osiągają średni CTR na poziomie 2%, co daje szacowany, średni przychód 0,13 eurocentów na jedno wyszukiwanie. Co najmniej 80% z tej kwoty jest przekazywane do WWF. Dzięki tym funduszom, średnio można ocalić ok. 2 metrów kwadratowych lasu.

Wideo umieszczone w części objaśniającej działanie Ecosii wyjaśnia, że największe wyszukiwarki (w domyśle Google), pożerają wiele energii i zarabiają mnóstwo pieniędzy na linkach sponsorowanych, a te pieniądze trafiają do kieszeni ich właścicieli. Ecosia chce się swoimi przychodami dzielić, przekazując je na dobry cel. Trzeba jednak podkreślić, że sama Ecosia nie bierze udziału w programie ochrony lasów deszczowych, tylko przekazuje fundusze na ten program prowadzony przez WWF. Obecnie prowadzony program przez WWF jest zlokalizowany w Parku Narodowym Juruena w brazylijskim obszarze Amazonki. Pamiętajmy też, że samo ratowanie lasów deszczowych jest dużo bardziej skomplikowane niż siedzenie przed komputerem i klikanie w przycisk „search”.

Wyszukiwarka, która wykorzystuje mechanizmy dostarczane przez Yahoo/Binga, także graficznie jest zbliżona do niego, posiada tapetę na której znajduje się las deszczowy.

Przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że Google przechowuje o użytkownikach dane przez „wieczność” aby tworzyć na ich podstawie profile i mapy zachowań. Ecosia, w przeciwieństwie do Google, inaczej dba o prywatność swoich użytkowników. Kasuje ona w ciągu 48 godzin wszystkie dane związane z wyszukiwaniem aby chronić naszą prywatność. Te 48 godzin jest potrzebne aby odfiltrować błędne i nieuczciwe kliki w reklamy, które mogłyby być źródłem niepotrzebnych kosztów.

Zgodnie ze statystyką, jaka jest udostępniona na jej stronie użytkownicy wykonali z jej pomocą do tej pory 97,568,691 wyszukiwań, co pozwoliło na przekazanie dla WWF kwoty równej 120,239 EUR. Powinno to wystarczyć na uratowanie 192,425,209 m² lasu.

Najbardziej aktywni w korzystaniu z Ecosii są Niemcy (tam też jest siedziba wyszukiwarki), Szwajcarzy i Francuzi. Aktywność Polaków jest jak na razie bardzo niska i wynosi ok. 200 użytkowników. Może uda nam się zmienić, bo wyszukiwarka obsługuje język polski, moda na ekologię jeszcze nie przeminęła, a czytelników Sprawnego Marketingu z pewnością jest kilka razy więcej.