Za kilka dni w sieci Google AdSense dostępna będzie reklama video. Na początku reklamodawcy z USA, Kanady i Japonii będą mogli, poprzez system Google AdWords, umieszczać swoje reklamy video. Wyświetlane wstawki video na stronach zrzeszonych w AdSense nie będą się samoistnie uruchamiały, ale dopiero po wciśnięciu guziczka play.
Reklamy video będą konkurowały o miejsce razem z innymi reklamami (linki sponsorowane czy graficzne formaty) na dotychczasowych zasadach (CPC – opłata za kliknięcie, CPM – opłata za tysiąc wyświetleń). Kierowane będą w oparciu o słowa kluczowe (dopasowanie na takich samych zasadach jak reklama kontekstowa) lub bezpośrednio na wybrane strony.
Kilka wniosków:
- to zdecydowana nowość, przynajmniej jeżeli uwzględnić potencjalną skalę całego przedsięwzięcia. Reklama video będzie dostępna praktycznie dla każdego;
- to też nowy wyzwanie dla twórców reklam. Pierwsza strona (statyczna) reklamy będzie musiała wyglądać na tyle interesująca, żeby odbiorca kliknął play;
- tradycyjni, duzi reklamodawcy, będą musieli zapomnieć o masowym wyświetlaniu i koncentrowaniu się na wielkich liczbach, a w końcu pomyśleć o kierowaniu reklamy do zainteresowanego grona osób;
- nie ma potrzeby blokować tej formy reklamy, bo nie będzie nachalna a powiązanie z kontekstem przeglądanej strony, może wręcz zachęcać do oglądania;
- Google po raz kolejny wykorzystuje koncepcję długiego ogona (ang. the long tail), aktywizując małych czy mikro reklamodawców. Dotychczas nie myśleli oni o reklamie video, no bo i niby gdzie mieliby się reklamować. Teraz nie powinno być kłopotu z tym, aby właściciel hotelu w Szklarskiej Porębie umieścił filmik reklamowy przy artykule dotyczących Sudetów w hobbistycznym vortalu;
- stawki CPC czy CPM dla video będą pewnie zdecydowanie wyższe niż dla tekstowych czy graficznych formatów;
- aż prosi się, żeby dodatkowym parametrem oceniającym skorelowanie reklamy z treścią (do tej pory był to procentowy wskaźnik kliknięć do wyświetleń — CTR) była ilość wciśnięć przycisku play.
Podsumowujące, znowu mamy to, co jest charakterystyczne dla Google — rozkładając na części składowe niby nic wielce rewolucyjnego, ale jak się złoży to do kupy i uwzględni skalę, to…
Aktualizacja
W niektórych polskich serwisach pojawiła się myląca informacja:
Przez lata Google nie chciało bowiem zarabiać inaczej niż na ubogich graficznie reklamach tekstowych, które wyświetlają się przy wynikach wyszukiwania
W sieci AdSense reklama graficzna (także Flashowe banery) dostępna jest już od dawna (co czasami widać to na stronach Sprawnego Marketingu, gdy wyświetlany jest jakiś baner). Nie należy jednak mylić reklamy w serwisach będących partnerami Google (content network) z wynikami wyszukiwania.
Prezentowanie graficznych form reklamy w wynikach wyszukiwania jest co najmniej mało prawdopodobne. Inaczej sprawa może wyglądać w przypadku niby-portalu Google, czyli strony spersonalizowanej. Tutaj, wraz z rozwojem tej usługi, można się spodziewać różnych form reklamy (pewnie także video), kierowanych głównie behawioralnie do końcowego użytkownika.
Więcej info:
AdWords.BlogSpot.com z przykładem reklamy
AdSense video ads graduate from rich media beta test
Technorati Tags: reklama-kontekstowa, google, sem, reklama, marketing
—————————————————
Grafika w nagłówku użytkownika renjith krishnan z freedigitalphotos.net
Daj znać czy podobał Ci się artykuł?!

Zastanawia mnie fakt, czemu nie powstały jeszcze “kółka pomocy” właścicieli serwisów, którzy korzystają z AdSense.
Przykład: mam serwis i reklamy z Google, umawiam się z 30 innymi webmasterami, którzy też mają serwisy z reklamami Google i raz w tygodniu klikam we wszystkie reklamy jakie u nich się wyświetlają. Używam Opery, więc czas pobytu na każdej ze stron bedzie odpowiednio długi, żeby nie było podejrzeń o oszustwo.
Nie chce namawiać nikogo do oszustwa, ale im więcej czytam o Google tym bardziej widzę jego “gliniane nogi”.