Maciej Janas

Nowe rich snippets już w Google.pl. Jak z nich skorzystać?

2 tygodnie temu pisałem o nowych „wzbogaconych” snippetach na liście wyników w Google. Wzbogacone zostały wyniki związane z przepisami kulinarnymi, recenzjami (pojedynczymi i zagregowanymi), wydarzeniami, ludźmi i wideo. Wówczas snippety działały tylko w google.com, wczoraj jednak Google ogłosił wdrożenie ich na całym świecie, także w Polsce.

Co to jest snippet? To część każdego wyniku znajdująca się między tytułem i URL-em. Poniżej klasyczny snippet:
snippet goły SERP-y

Klasyczny snippet informował internautę o tym, w jakim kontekście słowa z jego zapytania osadzone są w witrynie, ewentualnie zawierał treść metatagu description. Teraz Google rozszerza te informacje, wprowadzając „rich snippety” (polski oddział Google tłumaczy to pojęcie na „fragmenty sformatowane”). Dla przepisu kulinarnego wygląda to np. tak:
serpy pierogi rich snippet

(Oto pełna galeria nowych rich snippetów).

Nowa funkcja została wdrożona kilka dni temu, nie jest jednak łatwo zobaczyć ją w akcji, w SERP-ach. Wymaga bowiem współdziałania ze strony wydawców witryn, a ci nie zdążyli jeszcze wdrożyć odpowiednich zmian. Wiele tłumaczy też komunikat prasowy:

Jak pewnie wiecie, przyjęliśmy politykę stopniowego wprowadzania rich snippetów. Oznacza to, że wprowadzenie odpowiednich zmian na twojej witrynie, nie gwarantuje, że będziemy wyświetlać dla niej rich snippety.

Co powinieneś zrobić, by dać Googlowi szansę wyświetlenia rich snippetów dla swoich treści? Musisz odpowiednio oznaczyć treści, które mają być „wyciągnięte” do rich snippetu. Możesz to zrobić jedną z trzech dostępnych technik: mikrodanymi, mikroformatami i RDF-em. (Pod każdym z powyższych linków znajdziesz tagi, którymi należy oznaczyć treści). Jak wyraźnie zaznacza Google w komunikacie prasowym, użycie dowolnej z tych 3 technik:

  • nie wpływa na wygląd witryny,
  • nie wpływa na pozycje witryny w wynikach wyszukiwania,
  • nie gwarantuje wyświetlenia rich snippetów.

Po wybraniu odpowiadającego ci standardu i opisaniu nim danych w witrynie, możesz zgłosić ten fakt Googlowi przy pomocy specjalnego formularza. Możesz też przetestować poprawność wdrożonych zmian i zasymulować widok twojego przyszłego snippetu w SERP-ach:
rich snippet testing tool

W chwili pisania tych słów oznaczamy właśnie w MaxROY-u przepisy kulinarne na jednym z naszych blogów. Jeśli wnioski będą ciekawe, podzielimy się nimi w formie aktualizacji tej wiadomości lub update’u na Facebooku.

czytaj także

Hostingi SEO i znaczenie adresów IP w zapleczu – Dominik Wojcik

Maciej Janas

O autorze

Maciej Janas

Od 2004 w poznańskich agencjach interaktywnych (UX, copy), od lutego 2010 do grudnia 2012 redaktor serwisu SprawnyMarketing.pl. Lubi tropić i opisyw...

zobacz więcej artykułów >>

Zostaw komentarz

  1. Redakcja

    Przypominamy, że wielkimi krokami zbliża się konferencja I ♥ Marketing & Technology, która odbędzie się już 8–10 kwietnia 2025 roku.

    Zapoznaj się także z ofertą organizowanych przez nas szkoleń z zakresu marketingu.

     

  2. Witam, nie mogę nigdzie wyczytać… wiesz może czy jeżeli używam na stronie RDF w postaci:
    <link rel="meta" type="application/rdf+xml" href="http://adres_do_pliku.rdf&quot; />
    a w nim m.in. informacje o firmach, przepisach i zdarzeniach to czy google potraktuje to tak samo jak RDFa czyli osadzony RDF w XHTMLu ? Czy muszę osobno jeszcze osadzać to wszystko w treści strony ?

  3. W 2008 pytałem na PiO o Rich Snippety to nikt nic nie wiedział :) Działało to już/było wprowadzane na przełomie 2007/2008

  4. Arek Krakiewicz

    @nediam, Google wyraźnie wskazuje w swoich opisach, że to ma być na stronie, którą widzi klient. Wszystko co ukryte przed jego oczami, także nie będzie widoczne. Też nad tym się zastanawiałem…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wpisz imię
Napisz komentarz