7 lat temu, gdy Facebook i Twitter były jeszcze raczkującymi przedsięwzięciami, pewien magiczny trick pomógł znacznie przyspieszyć rozwój obu produktów, które dziś biją rekordy popularności łącząc ludzi i umożliwiając wymianę interesujących treści. Produkt ten przyniósł Markowi Zuckerbergowi zupełnie nieoczekiwaną przewagę nad „pradawnymi tytanami z Doliny Krzemowej”, jak AOL czy Microsoft. Po raz pierwszy, moc budowania sporej bazy użytkowników została udostępniona osobom dysponującym małymi budżetami, a możliwość szybkiego generowania milionowych przychodów zastąpiła stosunkowo powolny proces budowania sukcesu oparty o „stare, sprawdzone strategie”.
Kilka firm technologicznych skorzystało na radykalnych zmianach, jednak tylko nieliczne były w stanie utrzymać imponujące tempo wzrostu. Te, które odniosły sukces, do dziś korzystają w nowego podejścia do pozyskiwania klientów, które znamy pod nazwą „Growth Hacking”.
Jak najkrócej wyjaśnić ten termin? Growth Hacking zaczyna się tam, gdzie taktyka marketingowa spotyka się ze strategią rozwoju produktu. Jego celem jest maksymalizacja sprzedaży produktu. Jeszcze kilka miesięcy temu niewiele osób wiedziało tak naprawdę czym zajmują się Growth Hackerzy. Dzisiaj jest to jedna z najbardziej poszukiwanych osób w e-biznesie. Growth Hacker łączy w sobie kompetencje osoby biegłej w IT (w tym w programowaniu) oraz w marketingu. Do zadań Growth Hackera należy badanie zachowań grupy docelowej oraz przeprowadzanie testów i optymalizacji działań w obrębie kanałów cyfrowych. Celem działania Growth Hackera jest skuteczne dotarcie do potencjalnych klientów.
Growth Hacker ma jeden cel przed oczami
W jaki sposób Growth Hacking stoi za sukcesami takich firm jak Facebook i Twitter? „Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, co dzieje się za kulisami serwisów Facebook czy Twitter. Tymczasem, sukces obu firm opiera się na ustaleniu na podstawie interdyscyplinarnych eksperymentów, jakimi działaniami można skłonić użytkowników do podjęcia działań kluczowych dla firm.” – mówi Andy Jones, jeden z pierwszych Growth Hackerów z Doliny Krzemowej.
Jaki wzrost ruchu może zapewnić Growth Hacker
Tym, co najbardziej uderza w kontekście Growth Hackingu, jest wyjątkowa skuteczność kreatywnych technik, która skutkuje znacznym wzrostem współczynników ecommerce, oraz rezultatem w postaci przekonania większej liczby klientów do nabycia produktu. Growth Hacking może zostać wykorzystany podczas optymalizacji działań pod kątem praktycznie każdego celu w internecie – maksymalizacji kliknięć, konwersji zakupowych, rejestracji konta lub budowania zasięgu.
Kim jest Growth Hacker?
Cytując jedną z najkrótszych definicji, podaną przez Neila Patela, guru środowiska Growth Hacking: „Biorąc pod uwagę znaczenie słowa „hack”, czyli skrót, growth hacking można zdefiniować jako skrót wobec tradycyjnych (czytaj – powolnych) technik marketingowych.” Jak opowiada Neil Patel, terminu “Growth Hacker” pierwszy raz użył Sean Ellis w 2010 roku. Ellis sam później stwierdził, określenie powstało na potrzeby rekrutacji osób, które miały zastąpić go na jego stanowisku. Czym zatem zajmował się Sean Ellis?
Ellis pomógł wielu przedsiębiorstwom internetowym uzyskać znakomity wzrost. Wystarczy powiedzieć, że Sean stał się człowiekiem, do którego udwawali się przedstawiciele Doliny Krzemowej, gdy chcieli zwiększyć bazę swoich użytkowników. Stał się niezastąpiony na swoim stanowisku, doradzając, tworząc systemy, procesy i pomysły, które były w następnej kolejności wdrażane przez firmy.
Growth Hacking zwiastuje koniec marketingu internetowego?
Jak mówi Neil Patel, „Growth Hacker nie ma być alternatywą dla marketingowca. Growth Hacking nie jest lepszy od marketingu. Growth Hacking to po prostu coś innego niż marketing.” Powołując się na najbardziej zwięzłą definicję z postu Seana Ellisa, „Growth Hacker to osoba, której kompas zawsze wskazuje w kierunku wzrostu.”
Growth Hacker ściąga nowych użytkowników do usługi nie wykorzystując do tego reklamy. Pracuje nad tym aby obecni użytkownicy nie rezygnowali z usługi. Każda decyzja podejmowana przez Hackera, każda strategia, taktyka, inicjatywa, musi przedstawiać nadzieje na uzyskanie wzrostu. Oczywiście, tradycyjny marketing polega również na generowaniu wzrostu, jednak z pewnością nie w takim samym stopniu jak Growth Hacking. Siła Growth Hakera polega na obsesyjnym dążeniu do jednego tylko celu. Ignorując prawie wszystko, może osiągnąć ten najważniejszy dla przedsiębiorstwa cel.
Absolutna koncentracja na rozwoju doprowadziła do rozwinięcia wielu metod, narzędzi i najlepszych praktyk, które po prostu nie istnieją w tradycyjnym repertuarze marketingu. Z tego powodu powstała konieczność rozróżnienia marketingu i growth hackingu. Z upływem czasu pogłębia się przepaść między obiema dyscyplinami.
Co robi Growth Hacker nad Wisłą?
Świadomość tego, jakie czynniki w sieci wpływają na nasz biznes i które z nich są najważniejsze, to jedno – jednak umiejętność wykorzystania każdego z tych elementów w prawidłowy sposób, to już prawdziwa sztuka. Sztuka, którą opanował gość zaproszony przez SprawnyMarketing.pl do przeprowadzenia szkolenia w ramach cyklu Search Marketing Week w Warszawie, 25 listopada 2013.
O kim mowa? Chodzi o Neila Patela (rocznik 1985). To inwestor i jednocześnie konsultant, który doradzał takim firmom jak Microsoft, Amazon, eBay, General Motors, HP. Na jego liście jest także znany Wam zapewne Techcrunch, którego wynik (jeśli chodzi o ruch na stronie) Patel poprawił o 30% w zaledwie 3 miesiące. Neil Patel jest też wymieniany w Stanach Zjednoczonych na liście 100 czołowych przedsiębiorców poniżej 30 roku życia wg listy firmowanej imieniem prezydenta Baracka Obamy.
Szkolenie Neil Patel: Growth Hacking odbędzie się w Warszawie 25 listopada (czyli już naprawdę niedługo). Szczegóły wraz z możliwością rejestracji znajdziecie na stronie searchmarketingweek.com.
Szkolenie jest przeznaczone dla kadry zarządzającej i właścicieli wszelkich firm (także działających offline), dla których ruch z kanału internet jest niezwykle ważny, właścicieli startupów, osób pracujących w e-marketingu. Podejmowane tutaj zagadnienia i zarazem wiedza, jaką przekaże Neil Patel ma na celu zwiększenie efektywności działań w tych obszarach.
Przypominamy, że wielkimi krokami zbliża się konferencja I ♥ Marketing & Technology, która odbędzie się już 22–24 października 2024 roku oraz organizowane przez nas 33 szkolenia z zakresu marketingu.
Jeśli chcesz być zawsze na bieżąco, zamów prenumeratę magazynu sprawny.marketing!
Trochę mało konkretnie przedstawiony Growth Hacking. Według przedstawionych zadań – nie różni się to od zadań marketingowych w typowym biznesie internetowym. Temat brzmi ciekawie, przydałyby się tylko bardziej konkretne wiadomości.
Chętnie wybiorę się na to szkolenie.
zgadzam się z @absolwent
Mam wrażenie, że artykuł powstał tylko po to, aby podlinkować szkolenie.