Sporo się zmieniło od kiedy kilka lat temu zająłem się najważniejszą techniką pozycjonowania – link buildingiem. Wymiana linków umarła a kupowanie linków jest bardziej niebezpieczne niż kiedykolwiek wcześniej. Z tego względu, a także z uwagi na wiele innych niewymienionych zmian, większość ludzi zajmujących się pozycjonowaniem nie wyjawia swoich technik pozyskiwania linków, chociaż za pewne wszyscy używają niemal tych samych metod.
Większość porad, które znajdziecie poniżej, najprawdopodobniej znajdziecie też w wielu innych źródłach, pomyślałem jednak, że dobrze będzie zebrać je wszystkie w jednym miejscu w formie przystępnego przewodnika.
Stwórz strategię budowania linków
Zanim zaczniesz pozyskiwać linki zastanów się nad kilkoma sprawami:
- jakiego rodzaju linków potrzebujesz?
- czy potrzebujesz linków nofollow lub linków z nazwą twojej marki?
- czy dotychczasowe linki cechują się wystarczająco dużą różnorodnością anchorów i landing page’y?
Niestety, każda strategia jest inna i prawdopodobnie nikt nie odpowie na te pytania za ciebie. Natomiast poniższe informacje mogą pomóc ci odpowiedzieć na nie samodzielnie.
Umiejscowienie linka na podstronie
Od niedawna Google przykłada wagę do lokalizacji linka na podstronie. Linki umieszczone pośród treści przekazują najwięcej mocy, linki w stopce – najmniej. Zdobywanie linków wyłącznie śródtreściowych będzie jednak wyglądać nienaturalnie, powinieneś korzystać ze wszystkich typów linków. Innymi słowy, zamieszczaj też linki, o których wiesz, że są dla Google mniej wartościowe.
Nofollow i dofollow
W wielu przypadkach kampanie pozyskiwanie linków przynoszą więcej strat niż pożytków. Do każdej podstrony powinna prowadzić pewna liczba linków nofollow – w internecie można dostrzec wiele stron mających mało linków nofollow, które osiągają gorsze pozycje niż strony ze zbalansowanym profilem linków.
Linki zawierające nazwę marki
Uważam, że domain authority i domain trust mają duże znaczenie dla pozycji strony. Ich mierzenie wymaga uwzględnienia bardzo licznych czynników, ale dla uproszczenia wystarczy zmierzyć najważniejszy – liczbę linków, których anchory zawierają nazwę twojej marki („brandowanych”). Niektórzy popełniają błąd kierowania „brandowanych” linków wyłącznie do strony głównej, chociaż w rzeczywistości witryna zyska więcej na kierowaniu takich linków na większą liczbę podstron.
Rozłożenie anchorów na podstrony
Pracując nad kampanią link buildingową pamiętaj by rozprowadzać linki po możliwie dużej liczbie podstron, używając zróżnicowanych tekstów anchorów. Na dłuższą metę skoncentrowanie się na niewielkim zakresie słów kluczowych i podstron będzie bardzo szkodliwe.
Relewantność treści
Aktualizacja algorytmu zwana MayDay sprawiła, że mocniej liczy się zgodność tematyczna treści strony dającej i biorącej linka. Chociaż czasy keyword stuffingu są daleko za nami, to jednak wciąż należy dbać o umieszczanie słów kluczowych w treści, tagach nagłówka, strukturze URI i w [title]. „Content” może nie jest już „king”, ale wciąż jest to jeden z ważniejszych czynników sukcesu kampanii pozyskiwania linków.
Źródła linków
Skoro masz już opracowaną strategię pozyskiwania linków, czas znaleźć adresy, z których będziesz je pozyskiwał. Do wykonania tego zadania możesz wybrać jedną z wielu stosownych technik, z których niektóre opierają się na gotowych narzędziach, inne z kolei sprowadzają się do ręcznej roboty.
Narzędzia link builderskie
Jeśli zdecydujesz się na użycie narzędzi, znajdziesz linki prowadzące do stron konkurencji. To prawdopodobnie najlepszy sposób na start. Najlepsze dostępne narzędzia to m.in.:
Open Site Explorer (darmowe / dla użytkowników SEOmoz Pro)
Majestic SEO (płatne)
Yahoo Site Explorer + SEO Quake Plugin (darmowe)
- Yahoo Site Explorer
- How to use SEO Quake
Techniki manualne
Aby osiągnąć przewagę nad konkurencją nie możesz poprzestać na „kopiowaniu” linków od nich, ale musisz pozyskiwać linki także z całkiem nowych źródeł. Żeby to osiągnąć, będziesz musiał poszukać trochę w Google – najlepiej z użyciem zaawansowanych operatorów.
Operatory wyszukiwarki nie są aż tak skomplikowane na jakie wyglądają, a poprawnie obsługiwane, mogą zapewnić ci bardzo użyteczne wyniki wyszukiwania. Oto krótkie wprowadzenie do zaawansowanych operatorów wyszukiwarki, tutaj natomiast notka o poszukiwaniu wartościowych linków z mojego prywatnego bloga.
Tutaj zaprezentuję tylko jedno poglądowe zapytanie, dobre do odszukania blogów tematycznych:
[zapytanie] -site:Wikipedia.org -site:blogspot.com -site:telegraph.co.uk -site:wordpress.com -site:about.com -site:nationalgeographic.com -site:guardian.co.uk -"katalog" -"dodaj linka" -"reklama"
W zależności od twojej branży, w wynikach mogą znaleźć się też inne domeny.
Dodawanie do katalogów
Dodawanie linków do katalogów to najbardziej nużąca i powtarzalna robota, pozostaje jednak niestety ważnym zadaniem w każdej kampanii pozyskiwania linków. To ważne źródło linków „brandowanych”. Zgłoś je do odpowiednich (tematycznych) katalogów, a wskaźnik domain authority wzrośnie.
Komentowanie na blogach i forach
Z uwagi na liczne nadużycia, komentowanie na blogach i forach jest uważane za spam. Jeśli jednak używać tej metody odpowiednio, warto poświęcić jej trochę czasu.
Najlepiej skorzystać z wyszukiwarki blogów Google, znaleźć najświeższe artykuły opublikowane na stronach dotyczących twojej branży i publikować tam wartościowe komentarze odnoszące się do artykułu, a w polu „Imię” wpisywać nazwę pozycjonowanej marki. To świetny sposób na pozyskanie linków nofollow.
Blogging gościnny
Blogging gościnny doskonale nadaje się do pozyskiwania relewantnych linków. Być może zamiast napisać pojedynczego posta, możesz zaproponować napisanie kilku statycznych podstron (z uwagi na to, że są one podlinkowane już na poziomie nawigacji). Właściciele blogów ucieszą się z łatwo pozyskanej treści, a dla ciebie pozyskanie linków z kilku podstron oznacza nie tylko oszczędność czasu, ale także większe zaufanie ze strony Google. Pamiętaj tylko, żeby linkować także do uznanych, ważnych witryn w twojej branży.
Widżety i skórki WordPress
Do zdobywania naturalnych linków, osadzanych przez użytkowników, można posłużyć się widżetem. Jednak widżet ten musi być unikalny i wart (z punktu widzenia użytkowników) używania. Nie jest to więc metoda odpowiednia w każdym przypadku.
Innym sposobem pozyskania naturalnych linków jest stworzenie własnej skórki WordPress. Takich skórek jest niby bardzo wiele, ale jeśli twoja będzie dobra, możesz dzięki niej pozyskać naprawdę wiele linków. Jeśli zdecydujesz się pójść tą drogą, reklamuj swoją skórkę w comiesięcznym newsletterze (w formie niewielkiej sekcji) i czekaj na efekty. Pamiętaj też oczywiście o dodaniu jej do wszystkich możliwych agregatorów i zbiorów skórek.
Konkursy
Jeśli twój klient organizuje jakieś konkursy, daj znać blogerom z twojej branży i poproś grzecznie by coś na ich temat napisali. Chociaż kontrola nad anchorami pozyskiwanych w ten sposób linków nie jest duża, warto próbować.
Bądź w kontakcie z webmasterami
Pozostawanie w kontakcie z webmasterami jest najtrudniejszą częścią tej pracy. Każdy wysyłany przez ciebie e-mail powinien być spersonalizowany, by odbiorca czuł, że piszesz tylko do niego. Zanim wyślesz maila, niejednokrotnie warto nawiązać kontakt za pomocą serwisu społecznościowego – masz większe szanse, że kontakt zostanie zaakceptowany.
Wysyłając e-maila do webmastera, pamiętaj, że jest realnym człowiekiem i zanim stukniesz pierwszy klawisz klawiatury, zadaj sobie kilka pytań:
- gdybyś to ty był webmasterem, czym możnaby przekonać się do zamieszczenia linka?
- czy wolałbyś by pierwszy kontakt został nawiązany jeszcze przed poproszeniem o zamieszczenie linka?
- czy wyrażona w e-mailu prośba powinna być motywowana względami SEO, czy lepiej przejść od razu do rzeczy i po prostu poprosić o linka?
Śledzenie pozyskanych linków
System śledzenia pozyskanych linków jest w kampanii link buildingowej rzeczą niezbędną. Można to zrobić na wiele różnych sposobów, jednak najlepszą ze znanych mi metod są narzędzia Raven Tools. Narzędzi tych możesz użyć do zebrania informacji o linkach, a następnie wyeksportować je do arkusza Excela, który posłuży do zarządzania i aktualizowania listy, dopisywania pomiarów PageRanku, mozRanku czy domain authority.
Mając przed oczami wszystkie ważne pomiary dla każdego linka z osobna, możesz łatwiej ogarnąć całość kampanii i generować raporty dla klientów.
Podsumowanie
Chociaż pozyskanie linków jest samo w sobie trudną pracą, to przyjęcie poprawnie zbudowanego planu, jego systemowe wdrażanie i monitorowanie efektów uczyni ją łatwiejszą. Sprawi też, że z czasem będziesz lepiej widział jakie metody działają, a jakie nie.
Pamiętaj tylko, że każda kampania pozyskania linków jest inna, nawet jeśli pracujesz dla kilku klientów działających w tej samej branży, inna jest bowiem każda witryna, wraz z jej strukturą i historią domeny.
[źródło: Link Building 101 – The Almost Complete Link Guide]
Przypominamy, że wielkimi krokami zbliża się konferencja I ♥ Marketing & Technology, która odbędzie się już 8–10 kwietnia 2025 roku.
Zapoznaj się także z ofertą organizowanych przez nas szkoleń z zakresu marketingu.
Temat lekko lizniety bo moznaby bylo o nim ksiazke napisac :)
Temat po łebkach. Nie bardzo rozumiem fragment "Nofollow i dofollow" wydaje mi się, że jest to w całości fantazja autora. Opinia o linkach w treści też już bardzo "leciwa". Łudziłem się, że podpisanie umowy z seomozem zaowocuje jakimiś lepszymi artykułami. Na razie bez rewelacji.
Dzięki za ten artykuł. Dzięki niemu poznałem OSE i od razu wykryłem gdzie mam linki nofollow.
Lubię czytać Twojego bloga.
Jeśli nie chcesz tracić na OSE to google webmaster tool pokazuje wszystkie linki…
Autor wprawdzie wspominał, że to niekompletne opracowanie oraz, że techniki z lekka znane wszystkim – jednak szczerze całość trochę rozczarowuje ;)
Czy ten Pan wie czym cechuje sie naturalność dla g. a czym nie? Bo czytając "Zdobywanie linków wyłącznie śródtreściowych będzie jednak wyglądać nienaturalnie" można odnieść wrażenie, że tak…… Tragedia….
No ale trochę w tym racji, że wszystkie linki w treści mogły by budzić zastanowienie. Warto posiadać też linki typowo sidebarowe czy stopkowe :)
Opracowanie jest słabiutkie, dajcie coś rzeczowego a nie tlumaczenia wszystkim znanych rzeczy.
@ Gdaq, berith, Sebastian, pussyscratcher, Marek
Zastanawiam się, jak to się dzieje, że oryginał tego artykułu wzbudził na SEOmoz.org zdecydowanie pozytywne reakcje czytelników. Pomimo, że SEOmoz ma nieporównanie większą oglądalność niż Sprawny, zaledwie 2 osoby go "zdislike'owały" (przy 92 like'ach i niezliczonych entuzjastycznych komentarzach). Co takiego stało się z tym tekstem po puszczeniu go na Sprawnym, że znalazło się już 5 krytyków?
Teoretycznie możliwości jest kilka:
– artykuł osadzony w realiach amerykańskich/anglojęzycznych nie ma wartości w Polsce (przy tym artykule odpada),
– złe tłumaczenie (jeśli tak, to chętnie posłuchamy zarzutów, byśmy mogli się poprawić),
– wasze wygórowane oczekiwania – każdy artykuł na Sprawnym ma być przełomowy i odkrywać całkiem nowe, dziewicze tereny SEO (niewiele możemy pomóc)
– zapominanie o początkujących/mniej zaawansowanych czytelnikach Sprawnego, którzy – choćby znali większość reguł – chętnie je sobie uporządkują w przeglądowym tekście (nie wszyscy wiedzą tyle co Wy)
– coś innego?
(Na ew. komentarze będę mógł odpowiedzieć we wtorek.)
Ok, wskaze na jedna rzecz, w czesci umiejscowienie linka na stronie, zdanie rozpoczna sie „od niedawna google bierze pod uwage”. Od niedawna to jest 5 tygodni, 5 miesiecy czy 5 lat? Ponad 4 lata temu w swojej ksiazce T.Frontczak przytoczyl systematyzacje linkow (17 roznych kombinacji), uwzgledniajac polozenie linka na stronie. Zatem co autor mial na mysli?
"-coś innego?" a no nic innego tylko słaba zawartość merytoryczna tego tekstu. Jest on napisany w typowo amerykańskim stylu. Pokazać się jako ekspert, napisać coś jednocześnie nie przekazując niczego wartościowego. Nawet gdybym był początkujący w obszarze SEO to niewiele bym z tego wyciągnął.
A w ogóle "pozycjonowanie marki przy pomocy linków nofollow na forach internetowych"? Autorowi chyba chodziło o PR a nie o pozycjonowanie.
Odpowiem Ci krótko – BO TO POLSKA! , nie american dream :|
Wynika to z faktu, że wielu polskich "pozycjonerów" ogranicza link building do zautomatyzowanych systemów wymiany spamerskich linków oraz automatycznego wysyłania spamu na fora dyskusyjne rosyjskimi narzędziami. Wszystkie inne metody są "zbyt trudne", przez co artykuły o nich to "bzdury".
To nie chodzi ani o wygórowane oczekiwania, ani o zapominanie o początkujących. Przynajmniej z mojej strony. Po prostu artykuł dla zaawansowanych użytkowników – jest nieco mało – wrzucono w nim podstawy (jak to nazwał @gdaq: liźnięto go).
Ja z pewnością wiem, że jak SM ma w misji tworzenie społeczności SEM – to racją jest umieszczanie treści dla całego przekroju jej członków.
Wynikać takie niezadowolenie może z tego, że dawniej (przed współpracą) pojawiały się teksty (jak by to nazwać) "z ciosem", które wzbudzały podziw, gromką dyskusję, cytowania i tracki. "Nowe teksty" po współpracy bywają lekko zaniżonych lotów, drążąc temat bardziej w stylu porad pozycjonerskich na pierwszy rzut oka.
Natomiast by nie było tak, że cały tekst jest zły to powiem, że bardzo podoba mi się część z kodem operatorów – bardzo pomocna i wielu użytkownikom pokaże ogrom tego typu usprawnień, a o tym nieco mało się pisze.
"Autorowi chyba chodziło o PR a nie o pozycjonowanie. "
SEO PR jak najbardziej istnieje, i prędzej do takiego stwierdzenia dążył autor.
A jeszcze tak przy okazji – dlaczego fragment o bloggingu gościnnym jest w innym foncie? Jak rozumiem to omyłkowo wstawiony styl…
Cholera,bo niektórzy to by chcieli wszystko na tacy.
Dobremu koniowi wystarczy już sam podniesiony bicz by ruszył ostro z kopyta.
Ludzie,opanujcie się! Artykuł zajebisty i już.
Porusza kwestie które sobie samemu można rozwinąć na forach .
Krytycy to przeważnie ludzie którzy artów w życiu nie pisali i krytyka przychodzi im najłatwiej.
Artykuł to 8947 znaków. Przeciez nie można zawrzeć w takiej ilości wszystkiego.
To maja byc zajawki które skłonią do poszukiwań.
Rola takich artów jest dla mnie tez taka ,że przy każdym się pytam "czy jestem już ekspertemw tej dziedzinie?"
Jesli nie- toszukam dalej.
Poza tym polecam nauczyc się szybko czytać.
Przeczytanie artu wtedy to 2 minuty a rozkmin z tego o wiele więcej niż z 2 minut oglądania demotów ;)
Tak, jak napisał Maciek J. "zapominanie o początkujących/mniej zaawansowanych czytelnikach Sprawnego" to mogę tylko poradzić ekspertom publikację własnych przemyśleń/bloga, a nie wylewanie swoich żali – nie ekspert
ja sobie odświeżyłem wiedzę po tym artykule. :)
Z tym żeby prosić webmasterów o wstawienie linka to jeszcze nie praktykowałem, ciekawe czyt to działa w Polsce, bo poziom zaufania społecznego i otwartości mamy generalnie niższy niż w USA…
próbowałem pisać do paru właścicieli jednak bez skutku :)
Według mnie bardzo przydatny artykuł w celu edukacyjnym jak i przypomnienia wiedzy, obrazuję w dobrym stopniu jak pozyskać niezbędne linki, lecz nie zaszkodziło by poruszyć trochę więcej aspektów owego zagadnienia.
art z 2010 a jednak jakże aktualny i dziś
Bardzo dobry artykuł – Dzięki !!! – dodałem strone do bookmarków
Pozycjonuje się minimum 5 fraz kluczowych (jedna to samobójstwo z uwagi na duże prawdopodobieństwo filtra od google) i zróżnicowane anchory, np. „biuro tłumaczeń” (fraza pozycjonowana) – powinniśmy klika exact match dać i duuużo więcej podobnych fraz dodać np. + prefix „profesjonalne biuro tłumaczeń” lub + suffix „biuro tłumaczeń profesjonalnych”, by jak najmocniej tasować te treści zakotwiczeń. To działa.
Świetny artykuł – większość pomysłów na pewno wykorzystam