Gość Redakcji

Jak kupić dobrą domenę? Wtórny rynek domen w Polsce

Domena to coraz częściej największa wartość w firmie. Nic dziwnego, że rynek domen rozwija się niezmiernie dynamicznie. Jak wygląda wtórny rynek handlu domenami w Polsce? Co stało się po 1 lutym 2008, gdy NASK obniżył cenę opcji na domenę? Czy istnieje ryzyko, że cały rynek może zostać przejęty przez jednego dużego gracza z zagranicy? Zapoznaj się z poniższym artykułem, szczególnie ze względu na to, że stara domena z historią może ułatwić pozycjonowanie a dobra nazwa to podstawa e-biznesu.

Autorem artykułu jest Michał Spławski, właściciel serwisu Domeny.tv

Rynek domen na świecie jest jednym z najdynamicznej się rozwijających rynków we współczesnej gospodarce. Nazywany rynkiem nieruchomości XXI wieku, z potencjalnie najwyższymi stopami zwrotu, doceniany przez takie sławy jak Steve Forbes. Rynek oczywiście najbardziej rozwinięty jest w USA, gdzie przestają już dziwić transakcje sprzedaży domen za kilka milionów dolarów, czy też inwestorzy posiadający portfolia liczone w dziesiątkach lub setkach tysięcy domen. Świadczy o tym zdecydowana pozycja lidera rejestru domen .com, z którym żadne inne rozszerzenie domeny nie może się liczyć. Dla wielu światowych korporacji posiadanie domeny z rozszerzeniem .com jest absolutnie wymagane do prowadzenia biznesu, nawet pomimo posiadania rozszerzeń krajowych w państwach, w których prowadzi taka korporacja swoją działalność.

Od kilku lat obserwujemy również podobny rozwój rynku w Polsce. Skala jest oczywiście mniejsza, wystarczy popatrzeć na liczbę zarejestrowanych domen, która wynosi około 550 tysięcy (nie liczę domen funkcjonalnych ani regionalnych). Posiadanie dobrych nazw jest już teraz jednak bardzo wysoko wyceniane przez rynek. Inwestycja w nazwę domeny, która ma być wykorzystywana dla biznesu, jest traktowana jako alternatywa do inwestycji w reklamę czy też inne tradycyjne sposoby zdobywania nowych klientów.

Domeny mają wartość różnego rodzaju. Najbardziej wartościowe domeny generyczne, rzeczowniki które jednoznacznie się kojarzą z danym produktem czy usługą, osiągają ceny sprzedaży liczone w dziesiątkach tysięcy złotych. Nadają się idealnie do uruchomienia serwisów tematycznych, gdyż praktycznie bez dużej reklamy przyciągają odwiedzających, którzy łatwo zapamiętają taki adres. Innym sposobem na wykorzystanie domeny jest jej monetyzacja, czyli wyświetlanie specjalnie przygotowanych stron z reklamami tekstowymi odwiedzającym daną domenę. Im nazwa jest popularniejsza, tym większy przychód generuje właścicielowi domeny. Najlepsze nazwy potrafią w taki sposób zarobić kilkaset złotych miesięcznie. Znalezienie takiej domeny, która jest cały czas dostępna do rejestracji, graniczy praktycznie z cudem. Takie nazwy można jednak znaleźć na domenowym rynku wtórnym.

Zapomniałem zapłacić za domenę…

Wtórny obieg domen internetowych jest zjawiskiem w Polsce znanym praktycznie tylko w wąskich kręgach ludzi zajmujących się informatyką lub handlem elektronicznym. O ile ludzie coraz częściej zdają sobie sprawę, że adresy internetowe które już posiadają warto trzymać i wykorzystywać, to świadomość co się z nimi dzieje w przypadku gdy się z nich rezygnuje (z dowolnego powodu) jest cały czas niewielka.

W przypadku spóźnienia się z terminem płatności za przedłużenie ważności domeny, wyjazdem na dłuższy urlop, zmianą adresu niezgłoszoną do rejestratora, podania błędnego adresu e-mail, domeny są po pewnym czasie usuwane (najczęściej 15 dni dla domen z rozszerzeniem .pl). Jeżeli jest to dobra nazwa domeny, z bardzo dużym prawdopodobieństwem jest rejestrowana natychmiast przez inną osobę. Tak więc o ile jeszcze kilka lat temu myślenie typu „nie wiem czy domena jest mi potrzebna, najwyżej zarejestruję jeszcze raz za miesiąc” miało sens, to dzisiaj w taki sposób można łatwo stracić wiele dobrych domen. Jest to przy tym w pełni zgodne z prawem i regulacjami rejestru domen – w przypadku wystąpienia takiej sytuacji nie można mieć pretensji do rejestratora lub nowego właściciela domeny, poza ewidentnymi naruszeniami znaku towarowego lub renomy firmy (ale to już zupełnie inna kwestia). Często pozostaje jedynie odkupienie domeny po dużo wyższej cenie.

Dobre domeny, nie opłacone w terminie, znajdują nowych właścicieli w czasie poniżej 1 sekundy. Zautomatyzowane narzędzia śledzące na okrągło dostępność setek tysięcy domen są w posiadaniu wielu osób, które z mniejszym lub większym powodzeniem grają na tym rynku. Rosnąca popularność tego rynku przyciągnęła wielu nowych graczy, co objawiło się niesamowitym urodzajem nowych rejestratorów domen akredytowanych w NASK w ciągu ostatniego pół roku. Ich celem nie było jednak oferowanie usług rejestracji domen osobom trzecim a zwiększenie szans na przejmowanie usuwanych domen.

W pewnym momencie doszło do pewnej patologii, która objawiła się tym że nowe akredytacje były dziełem tych samych ludzi co wcześniejsze. Reakcja NASK była dość konkretna i całkowicie niezapowiedziana. Na 3 dni wcześniej ogłoszono obniżkę ceny za opcję na rejestrację nazwy domeny.

Opcja na domenę – nowy instrument gry

Od 1 lutego 2008 roku NASK obniżył cenę usługi Waiting List Service (znanej szerzej jako opcja na domenę) o 80%. Wśród osób śledzących uważnie rynek domen w Polsce pojawiło się bardzo wiele pytań, jaki wpływ na rynek będzie miała aż taka drastyczna zmiana?

Innowacyjność polskiej opcji na domenę

Usługa opcji była i do tej pory pozostaje bardzo innowacyjną usługą NASK. Żaden inny rejestr domen krajowych nie oferuje usługi, która pozwala na zapewnienie sobie prawa do rejestracji domeny w przypadku jeśli z jakiegokolwiek powodu jej obecny właściciel jej nie przedłuży na kolejny okres. Podkreślam – jest to usługa oferowana przez rejestr, gdyż dla wielu domen można spotkać usługi nazywane podobnie ale oferowane przez rejestratorów. Dlatego też takie usługi nigdy nie zapewnią 100% pewności, że domena zostanie przejęta. W przypadku domen polskich gwarantem jest NASK.

Jak działa opcja i kiedy warto?

Posiadaczem opcji na domenę może być każdy. Na daną domenę może być utworzona wyłącznie jedna opcja. Podkreślam, iż wykupienie opcji nie daje gwarancji iż w ciągu 3 lat ważności opcji staniemy się posiadaczem domeny! To się stanie wyłącznie w przypadku usunięcia domeny, czy też z powodu jej nieprzedłużenia czy usunięcia administracyjnego.

Kiedy warto stać się posiadaczem opcji? Kiedy mamy uzasadnione podejrzenie, że istnieje realne prawdopodobieństwo że domena może zostać usunięta w ciągu najbliższych 3 lat i potencjalna wartość domeny zrekompensuje nam koszt opcji (który jest bezzwrotny).

Różne są metody oceniania takiego prawdopodobieństwa – sprawdza się czy istnieje serwis pod daną domeną i czy jest regularnie aktualizowany, czy właściciel domeny dalej się nią zajmuje, czy też może wyjechał za granicę, zmarł lub jego firma zbankrutowała. Założenie opcji może wynikać z analizy setek adresów i wybrania tych, które mają największe szanse na usunięcie a w konsekwencji na spłacenie kosztów opcji pozostałych domen i wygenerowanie zysków z ich sprzedaży. Innym motywem założenia opcji jest chęć posiadania jednego konkretnego adresu, który byłby nam niezmiernie potrzebny i jesteśmy w stanie zaakceptować nawet niewielką szansę na realizację opcji.

Gra tylko dla grubych ryb?

Do momentu obniżki ceny łącznie założono niewiele ponad 1000 opcji na domeny. Porównując to z liczbą zarejestrowanych domen z końcówką .pl, można stwierdzić że była to usługa bardzo niszowa. W ciągu kolejnych dwóch tygodni liczba ta wzrosła do 8000.

Tuż przed obniżką cen, pojawiła się sugestia, że w przypadku wejścia gracza z dużym kapitałem, może on wykupić opcje na wszystkie dobre domeny w Polsce, bez dokonywania analizy każdej z domen z osobna. Z resztą i tak na to nie byłoby czasu przy takiej ilości domen. Właściciel takiej ilości opcji praktycznie przejmował by wszystkie dobre domeny wygasające przez najbliższe 3 lata, z dużą szansą na zwrot zainwestowanego kapitału pod warunkiem stale rosnącej wyceny domen.

Tak się jednak nie stało. Wykupiono opcje na wiele domen o dużej wartości, w tym na wszystkie dwuliterowe .pl, łącznie z wp.pl. Sens takiego działania i ocenę prawdopodobieństwa usunięcia domeny wp.pl pozostawiam czytelnikom. Pojawił się również pomysł na tanie przedłużenie ważności swoich własnych domen, poprzez wykupienie na nie opcji i ponowną rejestrację w cenie promocyjnej – co można bez problemu uczynić nawet u tego samego rejestratora, o ile nie przeszkadza nam 15 dni przerwy w działaniu domeny.

Liczba nowo tworzonych opcji u wszystkich rejestratorów łącznie wynosi obecnie ok. 100 dziennie. Dodatkowo co pewien czas pojawia się większa pula, w której jednorazowo jest kupowanych po kilkaset opcji. W takim tempie do końca roku mielibyśmy aktywnych ponad 30 tysięcy opcji. Taka liczba świadczy o tym, iż poza domenami o krótkich nazwach, których ilość jest ograniczona, założenie opcji na ogół poprzedzone jest analizą danej domeny i nie jest dokonywane w ciemno.

Rynek nie został zmonopolizowany przez jednego dużego gracza i nowe opcje może zakładać praktycznie każdy. Wystarczy więc przeglądać listy domen czy też katalogi internetowe, w poszukiwaniu domen, na które warto wykupić opcję. Szansa na znalezienie domeny, która może zostać usunięta i nie posiada jeszcze opcji, jest jeszcze stosunkowo duża. Udany typ może nam się zwrócić wielokrotnie. Nigdy nie zostaną wykupione opcje na wszystkie domeny, duża ich część dalej będzie usuwanych bez opcji. Albo z powodu ich niskiej przydatności i wartości albo jeśli nikt polujący na opcje wcześniej nie uwierzy że dana domena ma szansę zostać usunięta.

Oczywiście największym beneficjentem „gorączki opcji” będzie sam NASK, inkasując opłatę za opcję od rejestratorów niezależnie od tego czy opcja się wykona czy nie. Jak to stwierdził jeden z naszych klientów, jest to swego rodzaju „podatek od marzeń„. Nie ma jednak zysku bez ryzyka. Wtórny rynek domen jest młodym rynkiem, który nieustannie się zmienia. Ryzyko jest duże, potencjalne stopy zwrotu również. Tą właśnie myślą kończę niniejszy artykuł i wracam do przeglądana listy domen.

Michał Spławski
Domeny.tv

Serwis Domeny.tv jest akredytowanym rejestratorem domen NASK, rejestruje również domeny z ponad 100 innych krajów. Oferuje wiele innowacyjnych usług i narzędzi przydatnych osobom chcącym rozwijać swoją wiedzę na temat domen i inwestować w nie. Natychmiastowa rejestracja, 14-dniowe testy domen, wygodna administracja domenami i inne usługi są wykorzystywane przez posiadaczy kilkunasty tysięcy domen utrzymywanych obecnie w serwisie. Oprócz usług związanych z rejestracją domen, firma oferuje również hosting serwisów internetowych, certyfikaty SSL oraz usługi programowania aplikacji internetowych.

Disclosure (wyjaśnienie)
Redakcja Sprawnego Marketingu ani firmy powiązane z serwisem nie prowadzą działań marketingowych dla serwisu Domen.tv. Powyższy artykuł nie ma charakteru artykułu sponsorowanego, a jedynie został opublikowany na zasadzie guest blogging. Michał prowadzi również swojego bloga firmowego. Przedstawione poglądy odzwierciedlają punkt widzenia autora i mogą być różne od poglądów redakcji Sprawnego Marketingu.

czytaj także

20+ niesamowitych rzeczy, które potrafi Google

Gość Redakcji

O autorze

Gość Redakcji

zobacz więcej artykułów >>

Zostaw komentarz

  1. Redakcja

    Przypominamy, że wielkimi krokami zbliża się konferencja I ♥ Marketing & Technology, która odbędzie się już 22–24 października 2024 roku oraz organizowane przez nas 33 szkolenia z zakresu marketingu.

    Jeśli chcesz być zawsze na bieżąco, zamów prenumeratę magazynu sprawny.marketing!

     

  2. a moze duzy gracz miedzynardowy jeszcze nie zauwazyl okazji. a moze polski rynek jednka nie jest tak atrakcyjny dla duzego gracza miedzynarodowego.
    Zaplacilem podatek od marzen :) – w lutym kupilem kilka opcji.
    Dobry artykul, oby takich wiecej.

  3. Marzena

    Ciekawy tekst i co ważne przyda mi się do pisania pracy na temat nie tak dawno w ogóle mi nie znany:)

  4. A teraz przy nowych extensions będzie szał domen :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wpisz imię
Napisz komentarz