Mateusz Cisowski

Jak zaplanować rozwój technologiczny w 2025 roku?

Wpływ technologii na marketing nabiera tempa, ale czy faktycznie zmierzamy we właściwym kierunku? Podczas gdy jedni intensywnie eksplorują nowości, inni wciąż borykają się z ich wdrożeniem, a większość balansuje gdzieś pomiędzy. W tym artykule dzielę się doświadczeniami z pierwszej linii frontu, które ukształtowały nasze podejście do planowania technologicznego rozwoju. Zobacz praktyczne porady, jak zaplanować rozwój technologiczny w 2025 roku!

Materiał partnerski stworzony przez Harbingers.

Gdzie jesteśmy i dokąd zmierzamy?

Ostatnie miesiące w marketingu przypominają jazdę kolejką górską. Stale słyszymy o „przełomowych” narzędziach AI, które mają zrewolucjonizować naszą pracę. W praktyce jednak często nie spełniają one pokładanych w nich nadziei.

Świetnie obrazuje to nasza próba wykorzystania AI do tworzenia zdjęć produktowych w e-commerce w 2024 roku. Początkowo byliśmy podekscytowani możliwością automatyzacji procesu. Redukcja kosztów profesjonalnych sesji i przyspieszenie publikacji produktów wydawały się dostępne na wyciągnięcie ręki. Rzeczywistość szybko zweryfikowała te oczekiwania.

Głównym problemem okazała się jakość generowanych zdjęć. AI miało trudności z zachowaniem proporcji produktów, odwzorowaniem detali czy oddaniem właściwej tekstury materiałów. Zamiast przyspieszyć proces, często traciliśmy czas na niekończące się próby uzyskania akceptowalnych rezultatów.

Do tego wciąż zmagamy się z codziennymi wyzwaniami: niespójnymi procesami, danymi rozproszonymi pomiędzy różnymi narzędziami i brakiem czasu na wdrażanie innowacji.

Jako osoba, która na co dzień wprowadza rozwiązania oparte o technologię oraz z nich szkoli, codziennie obserwuję ten dysonans. Większość zespołów marketingowych balansuje między ekscytacją możliwościami, jakie dają nowe technologie, a frustracją wynikającą z trudności w ich praktycznym zastosowaniu.

PORADA

Planując 2025 rok, warto zadać sobie podstawowe pytanie: czy skupiamy się na właściwych priorytetach? Zamiast gonić za każdą nową funkcją AI (jak choćby podczas grudniowego 12 days of OpenAI, gdzie każdego dnia ogłaszano nowe funkcje), powinniśmy najpierw zbudować solidne podstawy technologiczne i mieć dobry plan działania.

Budowanie fundamentów technologicznych

Zanim zaczniemy rozmawiać o konkretnych narzędziach czy rozwiązaniach, musimy zmienić sposób myślenia o technologii w marketingu. Często popełniamy błąd, szukając „narzędzia do…” zamiast najpierw zastanowić się, co chcemy osiągnąć i dlaczego? To kluczowa różnica — w pierwszym przypadku zaczynamy od rozwiązania, szukając do niego problemu, w drugim — zaczynamy od zrozumienia naszych potrzeb.

Na początek warto zadać sobie kilka prostych pytań:

  1. Które procesy w zespole są najbardziej czasochłonne lub frustrujące?
  2. Gdzie najczęściej pojawiają się błędy lub niespójności?
  3. Jakie zadania powtarzamy regularnie?
  4. Z których narzędzi korzystamy tylko częściowo, nie wykorzystując ich pełnego potencjału?

Te pytania pomogą nam określić priorytety i skupić się na rozwiązaniach, które przyniosą największą wartość. W naszej praktyce sprawdził się następujący model działania:

1 Zaczynamy od audytu obecnych procesów

Okazało się, że w niektórych przypadkach korzystaliśmy tylko z 30-40% funkcji płatnych narzędzi, podczas gdy część powtarzalnych zadań wykonywaliśmy ręcznie. Po dokładnej analizie możliwości dostępnych aplikacji udało nam się zautomatyzować niektóre rutynowe działania bez dodatkowych inwestycji.

2 Identyfikujemy „quick wins”

Przykład? Wprowadzenie prostych automatyzacji w procesie akceptacji treści zmniejszyło zaangażowanie naszych specjalistów o 20%. W tym przypadku połączyliśmy zarówno narzędzia dostępne na rynku, jak i wcześniej opracowane rozwiązania, które były już częścią naszego stack’u technologicznego.

3 Budujemy na sukcesach

Każde udane wdrożenie to nie tylko usprawnienie procesu, ale też okazja do nauki. Dokumentujemy zarówno sukcesy, jak i porażki, tworząc bazę wiedzy dla zespołu. To pozwala nam unikać powtarzania tych samych błędów i szybciej identyfikować potencjalne problemy w kolejnych projektach.

Ważne jest też zrozumienie, że wdrażanie technologii to proces, a nie jednorazowe działanie. W praktyce oznacza to, że zamiast próbować wprowadzić wszystko naraz, lepiej skupić się na solidnych podstawach i stopniowo je rozwijać.

Budowanie kultury technologicznej w zespole

To, czy Twój zespół skutecznie wykorzysta technologię, zależy również w dużej mierze od kultury organizacyjnej. Nie chodzi tylko o dostęp do narzędzi czy szkoleń, ale o stworzenie środowiska, w którym eksperymentowanie jest naturalną częścią codziennej pracy. Dokładniej oznacza to trzy kluczowe elementy:

1. Bezpieczne eksperymenty

Każda nieudana próba automatyzacji czy wykorzystania AI to po prostu nowe doświadczenie. W naszej praktyce sprawdziło się ustalenie jasnych ram dla eksperymentów:

  • Określamy, które procesy mogą być przedmiotem testów.
  • Definiujemy zasady bezpiecznego testowania (np. nigdy nie używamy prawdziwych danych klientów).
  • Ustalamy budżet czasowy na eksperymenty.

2. Zespołowe podejście do nauki

Zamiast pozostawiać każdego członka zespołu samego z nowymi technologiami, tworzymy małe grupy projektowe. Sprawdziły się:

  • Regularne 30-minutowe spotkania, gdzie dzielimy się informacjami na temat naszych testów.
  • Biblioteka przypadków — dokumentujemy zarówno udane wdrożenia, jak i ślepe zaułki.
  • Kanał na Slacku do dzielenia się ciekawymi znaleziskami i naszymi obserwacjami.

3. Jasna ścieżka rozwoju

Naiwne jest myślenie, że każdy zostanie ekspertem od wszystkiego. Ważne, żeby podstawy były wspólne, a zespół potrafił wzajemnie się wzmacniać. Oznacza to:

  • Określenie podstawowych kompetencji wymaganych od wszystkich.
  • Identyfikację obszarów specjalizacji dla poszczególnych osób.
  • Plan rozwoju dopasowany do roli i zainteresowań.

Wiem, że to oczywiste, ale jednak nadal część firm wpada w pułapkę, w której technologia, zamiast wspierać pracę zespołu, staje się dla niego dodatkowym obciążeniem. Dlatego tak ważne jest, by każde nowe rozwiązanie było wprowadzane z myślą o realnych potrzebach i możliwościach zespołu.

Plan działania na 2025

Planując rozwój technologiczny na kolejny rok, warto skupić się na trzech obszarach:

1. Fundamenty i procesy

Pierwszym krokiem jest uporządkowanie tego, co już mamy:

  • Przegląd obecnie używanych narzędzi — które są wykorzystywane optymalnie, a które tylko częściowo?
  • Identyfikacja powtarzalnych procesów, które można zautomatyzować.
  • Jak obecne aplikacje ze sobą współpracują — np. gdzie tracimy czas na ręczne przenoszenie informacji?

2. Rozwój zespołu

Zanim zaczniemy wdrażać nowe rozwiązania, zadbajmy o:

  • Wyrównanie podstawowej wiedzy technologicznej w zespole.
  • Określenie obszarów specjalizacji dla poszczególnych osób.
  • Stworzenie systemu dzielenia się wiedzą i dobrymi praktykami.
  • Plan działania powinien uwzględniać zarówno regularne warsztaty, jak i dostęp do mentoringu lub konsultacji.

3. Efektywne eksperymenty

Bazując na doświadczeniach z 2024, warto:

  • Zidentyfikować obszary, w których nowe technologie mogą przynieść największą wartość.
  • Zaplanować testy rozwiązań, które wcześniej „zaparkowaliśmy” (w naszym wypadku było to generowanie wideo, a ostatnie ogłoszenia skłoniły nas ponownego zgłębienia tematu).
  • Wyznaczyć jasne kryteria sukcesu dla każdego eksperymentu: maksymalny czas trwania testu, budżet (czasowy i finansowy), mierzalne kryteria sukcesu oraz plan alternatywny w przypadku niepowodzenia.

Rozwój technologiczny w 2025 roku: podsumowanie

Intensywny rok wdrożeń, warsztatów i pracy nad nowymi rozwiązaniami potwierdził jedno — znajdujemy się w naprawdę ciekawym momencie, w którym nie tylko zyskujemy coraz większe możliwości, ale i burzymy kolejne silosy. Cieszy mnie to, że coraz rzadziej widzę pytanie „jakie narzędzia wdrożyć?”, a dyskusje częściej zaczynają się od tego „jaką zmianę chcemy wprowadzić?”. Technologia staje się naturalnym elementem tej drogi i to podejście z pewnością będzie się rozwijać w kolejnych latach, co osobiście niesamowicie mnie nakręca!

O autorze

Mateusz Cisowski

CTO w Harbingers, z 10-letnim doświadczeniem w IT. Autor publikacji o AI, ekspert od automatyzacji w biznesie, prelegent branżowy i gość podcastó...

zobacz więcej artykułów >>

Zostaw komentarz

  1. Redakcja

    Przypominamy, że wielkimi krokami zbliża się konferencja I ♥ Marketing & Technology, która odbędzie się już 8–10 kwietnia 2025 roku.

    Zapoznaj się także z ofertą organizowanych przez nas szkoleń z zakresu marketingu.

     

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wpisz imię
Napisz komentarz