Z tego, że okres przedświąteczny jest najważniejszym czasem w roku dla Twojego sklepu internetowego, z pewnością zdajesz sobie sprawę. Ale czy wiesz, jak przygotować e-commerce na święta i kiedy rozpocząć pracę nad poszczególnymi działaniami?
Dlaczego musisz przygotować swój sklep internetowy na święta?
Święta Bożego Narodzenia w sklepie internetowym i cały przedświąteczny okres (od początku listopada) to czas w roku, w którym najprawdopodobniej zarobisz najwięcej. Jeśli tak się nie dzieje, to albo oferujesz bardzo sezonowy produkt, którym klienci po prostu nie są zainteresowani w tym czasie, albo robisz coś źle. Na przykład nie robisz wystarczająco wiele.
16,5 mln – tylu Polaków i Polek robiło zakupy online w 2019 roku (wg raportu Gemius E-commerce w Polsce 2019). To rosnący trend, który ze względu na pandemię w tym roku nabierze jeszcze większej dynamiki – jak wynika z raportu ExpertSender „Zakupy online w Polsce 2020” przeprowadzonego w sierpniu, aż 11,2% osób robiących zakupy przez internet, robi to od niedawna (krócej niż 12 miesięcy). W tym roku jeszcze więcej osób wybierze sklep internetowy zamiast stacjonarnego.
Co ważne podkreślenia, do sklepów, które zgarniały w okresie przedświątecznym najwięcej – e-commerców, które mają w swojej ofercie najpopularniejsze prezenty bożonarodzeniowe, jak kosmetyki, książki, biżuterię czy multimedia – w tym roku dołączyć mogą kolejne – e-sklepy oferujące produkty spożywcze, papiernicze i inne przedmioty, bez których trudno wyobrazić sobie święta, a które dotychczas kupowaliśmy stacjonarnie.
Właścicieli e-commerców martwi jednak kwestia wartości tegorocznego świątecznego koszyka. W raporcie Deloitte „Zakupy świąteczne 2019” czytamy, że w minionym roku Polacy planowali wydać na Boże Narodzenie średnio 1521 zł. W tym roku mniejsze zarobki, utrata pracy, niepewna sytuacja gospodarcza mogą potencjalnie przełożyć się na zmniejszenie przez Polaków i Polki wydatków na święta. Z drugiej strony należy wziąć pod uwagę, że po pierwsze wiele osób zdecyduje się na zakup przez internet produktów dotychczas kupowanych stacjonarnie, a po drugie w tym roku o wiele niższe będa wydatki na okołoświąteczne podróże (które stanowiły 21% wydatków na Boże Narodzenie w 2019 wg raportu Deloitte). Pozostający w swoich domach Polacy być może postanowią przekierować te fundusze na inne wydatki – dekoracje, produkty spożywcze, prezenty. Tym bardziej, że w zeszłorocznych ankietach Deloitte aż 23 procent badanych przyznało, że w święta chce się dobrze bawić i nie myśleć za dużo o sytuacji gospodarczej i jest to dla nich ważna motywacja zakupowa. Być może w tym roku, jeszcze bardziej niż w latach poprzednich, będziemy chcieli wypocząć, dobrze się bawić i po prostu nie myśleć o trudnych realiach.
Dlaczego musisz zacząć działać TERAZ?
Aż ¼ wszystkich Twoich klientów, którzy zaopatrzą się w Twoim sklepie internetowym na święta, zrobi to jeszcze w listopadzie (za wspomnianym raportem Deloitte). Dodatkowo przygotowanie e-sklepu do świąt Bożego Narodzenia to tak naprawdę przygotowanie do o wiele dłuższego okresu zakupowego. W tym czasie wydarzą się:
- 27 listopada – Black Friday,
- 30 listopada – Cyber Monday,
- 6 grudnia – Mikołajki,
- połowa grudnia – Dzień Darmowej Dostawy,
- 24-26 – Wigilia Bożego Narodzenia i święta Bożego Narodzenia.
Jeżeli chcesz zdążyć przed swoimi klientami i zmaksymalizować zyski, przygotowania musisz rozpocząć najpóźniej jesienią. Analiza działań zeszłorocznych, zbudowanie strategii marketingowej na obecny rok, wykonanie wszystkich zaplanowanych działań i ich wdrożenie – to wszystko wymaga czasu. Dlatego zacznij działać już TERAZ.
Co możesz zrobić, aby zwiększyć sprzedaż w e-commerce w okresie świątecznym?
Wiesz już, czemu sezon świąteczny w e-commerce jest tak istotny i kiedy musisz zacząć się do niego przygotowywać – czas, aby przedstawić konkretne działania. Razem z całym zespołem MaxROY.agency przygotowałam dla Ciebie precyzyjne rady z zakresu strategii działań, SEO, Content Marketingu, Google Ads, Social Media i Google Analytics.
Planowanie działań dla e-commerce na święta – strategia
Tę część przygotował dla Ciebie:
Na samym początku warto podkreślić, że będziemy mówić tutaj o przygotowaniach dla e-commerców, które chcą budować swoją markę i silną pozycję. Nie będzie tu tanich sztuczek w stylu „zamawiamy kontenery lampek na choinkę za grosze i sprzedajemy je za 19,99 przez kilka tygodni, a potem zamykamy interes – aż do następnego roku”.
PORADA
Najważniejsza kwestia to koszt pozyskania klienta. W okresie świątecznym spada: jest więcej zapytań, więc koszt za jedno kliknięcie maleje; zwiększa się też odsetek osób z mocną intencją zakupową, przez co współczynnik konwersji rośnie. Dlatego tak popularne stały się akcje „zapychające” kalendarz na przełomie listopada i grudnia. Mają one jeszcze bardziej ułatwić zakup dzięki zniżkom i promocjom, nierzadko dostarczając decydującego impulsu do zakupu.
Tak jak z większością działań, tak i tutaj trzeba podejść do tego bardziej całościowo. Zbudujmy więc lejek sprzedażowy i zastanówmy się, które elementy mogą Ci pomóc w realizacji celu – zwiększeniu sprzedaży.
Ze względu na szał zakupowy, jaki będzie panował w okresie przedświątecznym, najważniejszy będzie dół lejka. Zwróć jednak uwagę, że użytkownicy internetu nadal będą potrzebowali pomocy – żeby trzeci rok z rzędu nie kupować tacie skarpetek.
Zastanów się więc, które kanały przydadzą Ci się do zrealizowania swojego celu. Może to wyglądać np. w ten sposób:
- już w październiku tworzysz serię poradników „Top 5 prezentów dla…”;
- tworzysz również filmik z recenzją kilku produktów;
- na podstawie analizy sprzedaży z zeszłego roku (i marżowości produktów) tworzysz kategorie specjalne „Prezent dla taty” itd.;
- w listopadzie reklamujesz te treści w mediach społecznościowych i w reklamach Google (bannery oraz sam YT);
- wykorzystujesz listy remarketingowe (nawet te najdłuższe) do dotarcia do osób, które wcześniej kupiły lub wykazały zainteresowanie produktami; takim użytkownikom od razu pokazujesz produkty (czy to przez reklamy, newsletter czy inne kanały);
- włączasz reklamy produktowe, które zrobią resztę roboty.
Najważniejsze jednak, by zrobić to wszystko dobrze. Nie będzie tutaj szansy na powtórkę. Albo wykorzystasz ten czas, albo nie. Skoncentruj się więc na kanałach, które przynoszą najlepsze rezultaty. Jeśli zaczniesz robić wszystko po trochu to:
- Twoje kampanie reklamowe nie będą miały wystarczająco dużo danych (przez zbyt krótki czas lub okrojony budżet), żeby nauczyć się i dać lepsze wyniki.
- Nie wykorzystasz pełnego potencjału. Załóżmy, że chcesz napisać 10 artykułów z serii „najlepszy prezent dla…”. Z braku czasu nie zrobisz jednak dobrego researchu fraz kluczowych, a teksty będą słabo napisane również pod względem sprzedażowym. W tym przypadku mniej znaczy lepiej.
- Będziesz docierać z tym samym komunikatem do zbyt szerokiej grupy odbiorców – to obniży jego skuteczność.
Poniżej zobaczysz bardziej konkretne przykłady, jak wykorzystać poszczególne kanały w dotarciu do nowych kupujących. Złóż je w całościowy plan i zrealizuj go właściwie!
SEO – przygotowanie sklepu internetowego na święta
Tę część przygotowali dla Ciebie:
Działania, które w ramach przygotowań do sezonu świątecznego trzeba podjąć najwcześniej, to właśnie SEO (oraz Content). Algorytmy Google’a potrzebują „chwili”, żeby zewaluować podjęte przez nas działania i zdecydować, czy zasłużyliśmy na podniesienie naszej pozycji w wynikach organicznych, czy też nie. Jeśli jeszcze nie podjąłeś żadnych działań w ramach przygotowań do najgorętszego okresu dla Twojego e-commerce, to czas wziąć się do roboty.
1 Sprawdź dane historyczne – to istna kopalnia wiedzy!
Coś, od czego powinieneś zacząć, to sprawdzenie, jak wyglądał poprzedni okres świąteczny w Twoim e-commerce i odpowiedzenie sobie na kilka ważnych pytań:
- Kiedy zaczyna się wzmożony ruch organiczny?
- Jakie kategorie najchętniej oglądają moi klienci?
- Jakie produkty najczęściej się sprzedają?
- Jaki content najczęściej czytają moi klienci?
Na te pytanie odpowie Ci Twój Google Analytics, dlatego wejdź już teraz w:
Pozyskiwanie → Cały ruch → Kanały → Organic Search
Następnie wybierz interesujący Cię okres, czyli np. ostatni okres świąteczny.
Możesz zauważyć, że ruch organiczny zaczął powoli rosnąć już w okolicy końcówki października. To dobra data początkowa do dalszych analiz. Następnie zauważalny jest mocny skok ruchu w okolicach Black Friday, który w 2019 wypadał w dniu 29 listopada. Wzmożony ruch utrzymywał się praktycznie do połowy grudnia, po tym czasie wrócił do normy. Spadek ruchu w połowie grudnia to naturalna rzecz – klienci obawiają się, czy ich zamówienia dojdą przed świętami.
Kiedy już mamy ogólny pogląd, kiedy zaczyna się wzmożony ruch w naszym e-commerce, czas na sprawdzenie, jakie kategorie i produkty były najczęściej odwiedzane w tym okresie. W tym celu należy wybrać dla wspomnianego wcześniej widoku w GA wymiar podstawowy „Strona wejścia”.
W ten sposób otrzymamy listę URLi, które generowały najwięcej ruchu organicznego w okresie świątecznym. Podziel tę listę na 3 typy – produkty, kategorie, poradniki (content). Powyższy screen jest jedynie poglądowy, lista z pewnością będzie o wiele dłuższa. Całą listę możesz wyeksportować do PDF, arkusza Google, Excela (xlsx) czy też do formatu csv – najlepiej mieć te dane w excelu lub w arkuszu Google, ułatwi Ci to dalszą analizę.
Następnym krokiem, jaki rekomendujemy, jest zestawienie listy tych URLi z ich obecną widocznością. Do tego pomocne będą takie narzędzia jak np. Senuto, Ahrefs, Semrush czy jakiekolwiek inne narzędzie z modułem analizy widoczności organicznej strony. W ten sposób do każdego z URLi będziesz mieć listę najważniejszych słów i ich aktualną pozycję.
To tylko przykładowa kategoria XYZ – dla reszty wytypowanych URLi (kategorie, produkty, content – poradniki) należy zrobić analogicznie.
PORADA
Oprócz danych z Google Analytics możesz również poszukać tzw. low hanging fruits. Posłużą Ci do tego te same, wspomniane wyżej narzędzia do analizy widoczności organicznej. W tym przypadku „low hanging fruits” to dla nas podstrony, które na słowa klucze z potencjałem sprzedażowym znajdują się tuż poza TOP10 np. na 11-15 pozycji. Przeskoczenie o kilka oczek i wejście do TOP10 spowoduje znaczący wzrost ruchu organicznego z tej frazy.
W ten sposób możemy znaleźć kolejną listę URLi oraz przypisanych do nich słów kluczowych.
2 Optymalizacja on-page
Kiedy już wiesz, jakie URLe powinieneś wzmocnić na czas świąt w swoim e-commerce oraz nad optymalizacją jakich słów w ramach tych URLi powinieneś się skupić, to czas przejść do działań on-page SEO.
1. Meta dane
Meta dane to istotne z punktu widzenia SEO informacje o zawartości strony/podstrony serwisu i jej widoczności w organicznych wynikach wyszukiwania. Kluczowy jest title. Przykład? Jeżeli na danej podstronie w Twoim sklepie znajdują się zestawy do robienia paznokci hybrydowych w domu, staraj się nie konstruować title w sposób: „Piękne świąteczne ozdoby dłoni stworzone w domu”. Tutaj liczą się konkrety. Jak zatem skonstruować title? Podpowiedź znajdziesz w narzędziach do analizy fraz kluczowych.
Jeśli chodzi zaś o description, to znacznie mniej wpływa na SEO, a bardziej na CTR. Wyższy CTR to więcej użytkowników na stronie, więcej konwersji i więcej sprzedanych produktów. W teorii, oby także w rzeczywistości!
W naszym agencyjnym działaniu mamy kilkadziesiąt przykładów tego, jak optymalizacja meta tagów pozytywnie wpłynęła na pozycje danego serwisu. Jak zatem przed gorącym okresem przedświątecznym przygotować swoje meta dane?
Skoro wcześniej wybrałeś kategorie z największym priorytetem na święta, to teraz sprawdź, jakie mają title i descriptiony. Najważniejsze jest, by były unikalne, konkretne i zachęcające do kliknięcia.
Wcześniej jednak zrób analizę fraz kluczowych i sprawdź, które frazy mają największy potencjał w danej tematyce i najlepiej oddają zawartość kategorii. Jeśli by posłużyć się przykładem „Pięknych świątecznych ozdób dłoni stworzonych w domu”, to znacznie lepszym wyborem będą:
Pomyśl jak Twój klient, który zamierza kupić żonie albo siostrze zestaw do hybryd. Będzie ich szukał właśnie po takiej (albo podobnej) frazie!
Pamiętaj o encji html zarówno w title, jak i w description. Wzrok użytkownika przyciągają zarówno znajdujące się tam cyfry, jak i znaki specjalne. Zobacz sam – który wynik przyciąga Twoją uwagę? Jedynka czy dwójka?
Swoje tytuły i opisy możesz sprawdzać w tym narzędziu, które pokaże Ci, jak podstrony Twojego serwisu prezentują się w organicznych wynikach wyszukiwania.
Staraj się zagospodarować description najlepiej, jak potrafisz. Inaczej opis zostanie zaciągnięty automatycznie i nikogo nie będzie zachęcał do kliknięcia. A powinien przecież pełnić odwrotną funkcję. Jak zrobić to dobrze? Pokuś się o hasłowy opis tego, co jest na danej podstronie (konkrety), wskaż wyróżniki danego produktu/rozwiązania. Dodaj ciekawe CTA, informacje o świątecznej promocji ect.
2. Optymalizacja linkowania wewnętrznego
Jest to temat bardzo często pomijany przy optymalizacji on-page, a jest on w naszej opinii bardzo istotny. Optymalizacja anchorów w linkowaniu wewnętrznym czy też wzmocnienie linkowania wewnętrznego do konkretnych podstron często pozwala na podskoczenie o kilka oczek w organicznych wynikach, szczególnie jeśli połączymy te działania z działaniami wskazanymi powyżej. Proces optymalizacji linkowania wew. można podzielić na dwa typy działania.
Optymalizacja anchorów w ramach obecnego linkowania wewnętrznego
Z pomocą przychodzi Ci narzędzie ScreamingFrog, które wskaże, gdzie oraz pod jakim anchorem podlinkowana jest konkretna podstrona. Na początku należy wykonać pełny skan strony, wybrać interesujący nas URL i sprawdzić jego linkowanie wewnętrzne w zakładce „Inlinks”.
W tym przypadku można zoptymalizować wskazany anchor na bardziej konkretny, np. „Pojemniki metalowe na żywność”, „Pojemniki metalowe na kawę” itd. Zależy to od tego, co wyszło nam z wcześniej wykonanej analizy. W taki sposób należy przejrzeć wszystkie wytypowane przez nas wcześniej adresy URL i sprawdzić, czy jest tu pole do optymalizacji.
Dodanie nowych linków wewnętrznych między powiązanymi ze sobą podstronami
Następnym z działań, jakie możemy, a nawet powinniśmy wykonać, jest dodanie nowych linków wewnętrznych na powiązanych ze sobą podstronach – kategoriach, produktach czy też poradnikach na blogu. W tym celu możemy skorzystać z wcześniejszego skanu naszej całej strony w narzędziu ScreamingFrog i wytypować podstrony, na których warto umieścić linki wewnętrzne do naszych wytypowanych URLi, pamiętając oczywiście o stosowaniu odpowiedniego anchor tekstu. Linki wewnętrzne możemy umieścić np. w treści poradnika, w treści opisu kategorii albo jako tabelkę z powiązanymi produktami czy poradami.
Nie zapominaj również zadbać o linki wewnętrzne i ich anchory na stronie głównej. Zazwyczaj jest to podstrona z największą „mocą” w obrębie sklepu. Może się okazać, że linkujesz w wielu zbędnych miejsc ze strony głównej i wspomniana moc dzieli się na wiele nieistotnych z punktu widzenia SEO podstron.
Dodatkowym działaniem, jakie możemy wykonać, jest sprawdzenie, które z podstron w obrębie naszego sklepu są najlepiej podlinkowane zewnętrznie (zazwyczaj jest to strona główna, dlatego tak ważna jest optymalizacja linków wewnętrznych ze strony głównej, o której wspomnieliśmy wyżej). W tym celu z pomocą przychodzi nam narzędzie Ahrefs i zakładka „Best by links”.
Sprawdź, jakie podstrony mają najwięcej linków zewnętrznych i zadbaj o odpowiednie linkowanie wewnętrzne z tych podstron.
3 Analiza efektów działań on-page
Po wdrożeniu powyższych działań trzeba na bieżąco monitorować ich efekty – zalecamy monitoring pozycji na wskazane frazy lub analizowanie widoczności każdej ze zoptymalizowanych podstron za pomocą któregoś ze wskazanych wyżej narzędzi (Senuto, Ahrefs).
Poniżej wyniki jednego z naszych wewnętrznych case’ów, gdzie zoptymalizowano tylko linkowanie wewnętrzne dla kilku podstron. Efekty były już po paru dniach, a z czasem przeszły nasze najśmielsze oczekiwania.
Jeśli efekty działań on-page nie przyniosą zamierzonych efektów, będziemy musieli pójść dalej i wykonać działania off-page’owe, czyli link building. Mamy na tyle ułatwione działanie, że wiemy, jakie podstrony na jakie keywordy chcemy wzmocnić.
Podsumowując – jest sporo działań, szczególnie on-page’owych, które trzeba wykonać przed najbardziej gorącym okresem w e-commerce, czyli końcówką roku. Zaletą większości tych działań jest ich relatywnie niski koszt. W większości przypadków potrzebujemy po prostu trochę czasu i cierpliwości przy analizie danych.
PS. Pamiętajcie, że ruch organiczny to też świetne źródło danych dla reklam PPC (remarketing) – nie zapomnijcie o współpracy z tym działem!
Content – jak przygotować się do świąt w e-commerce
Tę część przygotowały dla Ciebie:
Działania w sklepie internetowym w zakresie Contentu pod kątem świąt, tak, jak i SEO, powinny zostać rozpoczęte na długo przed zimą – najlepiej jeszcze latem. Jesień to właściwie ostatni dzwonek, co nie znaczy, że w tym roku przegapiłeś już swoją szansę. Po prostu czeka Cię trochę pracy.
Dlaczego działania contentowe są takie czasochłonne?
- Wymagają dobrego, szczegółowego researchu.
- Proces tworzenia treści, zwłaszcza przy sporej liczbie tekstów, może być dość długi (zwłaszcza jeśli nie masz do dyspozycji kilku sprawnych copywriterów ani agencji).
- Po opublikowaniu, treści potrzebują czasu na wypozycjonowanie.
Dlaczego mimo to nie powinieneś z nich rezygnować?
- Dobrze przygotowane treści przekładają się na lepszą widoczność e-sklepu w wyszukiwarkach. Jak pokazuje raport Deloitte „Zakupy świąteczne 2019”, pomysłów na prezenty na święta w sieci szukało aż 49% osób, z czego 48% wskazało na wyszukiwarki (najpopularniejsza odpowiedź wśród badanych).
- Święta mijają, treści pozostaną – i będą dalej pracować na zwiększenie wyników sprzedażowych Twojego e-commerce.
Przygotowując plan działań contentowych dla Twojego sklepu internetowego na święta, skup się na dwóch elementach:
- Optymalizacji opisów kategorii i produktów.
- Przygotowaniu serii poradników prezentowych, tzw. „gift guides”.
Opisy kategorii i produktów
Zoptymalizowane pod SEO opisy kategorii i produktów to coś, o co powinieneś dbać niezależnie od pory roku, ale w okresie przedświątecznym jest to działanie absolutnie priorytetowe. Jednak jeżeli Twoja oferta jest dość szeroka, ilość pracy może wydać się przytłaczająca. Ważne jest więc ustalenie priorytetów.
Przeanalizuj, jakie produkty i kategorie cieszyły się największą popularnością podczas ostatnich świąt. Jeżeli nie masz takich danych, skup się po prostu na najpopularniejszych produktach w ogóle – chyba że są one bardzo sezonowe i w okresie zimowym ich sprzedaż zawsze maleje.
W sprawdzeniu sezonowości fraz pomoże Ci narzędzie Keywordtool, które wskazuje liczbę wyszukiwań frazy na dany miesiąc.
Podpowiedzi dostarcza także Deloitte – według wspomnianego raportu, Polacy planują kupić swoim bliskim na prezent:
- Kosmetyki/Perfumy
- Książki
- Czekoladki
- Odzież/Obuwie
- Kart podarunkowe
- Gry
- Biżuterię/Zegarki
- Muzykę/Multimedia
- Produkty zdrowotne (witaminy i suplementy, produkty ekologiczne, żywność organiczna)
Zacznij od opisów kategorii, ale nie rezygnuj też z opisów produktów, zwłaszcza tych najpopularniejszych i o największym potencjale prezentowym.
PORADA
Nakłoń swoich klientów do pozostawienia opinii o produkcie – User Generated Content jest nie tylko darmowy i oryginalny, ale stanowi również kolejny faktor przekonujący nowych klientów do zakupów. Skoro inni byli zadowoleni, to ja również będę, prawda?
Poradniki prezentowe
Twój klient często nie wie, co kupić bliskiej osobie na prezent – ułatw mu więc to zadanie. Przygotuj serię wpisów z serii „Jaki prezent na święta dla…”.
Wpisy tego typu na bloga mają wiele zalet – oto najważniejsze.
- Odpowiadają na konkretną potrzebę Twojego klienta, który nie wie, co kupić. Dobrze zrealizowany poradnik nie tylko zgarnie sporo ruchu, ale może także zwiększyć sprzedaż wskazanych w nim produktów – taki właściwie jest cel.
- Pozwalają Ci zagospodarować frazy z długiego ogona – nie ograniczaj się tylko do fraz typu „prezent na święta dla taty”, ale idź dalej – co powiesz na „jaki prezent na święta dla taty do 100 zł”?
- To właściwie niekończące się źródło wpisów – możesz pisać o prezentach dla konkretnej osoby (mamy, męża, przyjaciółki), do konkretnej kwoty (do 50 zł, do 100 zł), a nawet dla konkretnej grupy osób (dla wędkarzy, dla fanów motoryzacji, dla fanów piłki nożnej). Dzięki temu właściwie każdy sklep internetowy nastawiony na sprzedaż B2C może wykorzystać ten pomysł. Jeżeli zastanawiasz się, jak dokładnie stworzyć listę takich tematów, przeczytaj mój wpis o tym, skąd brać tematy na bloga. Piszę tam między innymi o narzędziach, które pozwolą Ci „wyciągnąć” taką listę fraz.
- Tak jak i inne treści, raz napisane poradniki świąteczne będą generować ruch co roku. Jest to inwestycja, która nigdy nie przestanie na siebie zarabiać.
Nie jesteś pewien, jak powinien wyglądać taki artykuł blogowy? Przeczytaj, jak napisać poradnik.
Jeżeli masz już takie wpisy na blogu, sprawdź je – zaktualizuj produkty, napraw linki, dodaj nowości. Zobacz, czego Ci jeszcze brakuje – być może pojawiła się kolejna nisza do zagospodarowania. Zajrzyj też do konkurencji.
Lista wyników wyszukiwania da Ci także odpowiedź na pytanie, jakie typy postów zajmują najlepsze pozycje. W przypadku tematów związanych z prezentami świątecznymi jest to oczywiście poradnik. Aby dogonić konkurencję z TOP10, powinieneś ją naśladować, ale może warto się od niej trochę odróżnić? W tym celu swoją listę okołoświątecznych artykułów na blogu uzupełnij o przyciągające uwagę formaty antyporadnika („Czego nigdy nie kupować teściowej pod choinkę?”), recenzji konkretnego produktu (możesz „złapać” nim klienta, który jest już na wyższym poziomie lejka sprzedażowego) albo artykułu „fakty i mity”. Więcej na ten temat pisałam w artykule o typach postów na bloga, które ratują czytelnika przed nudą.
PORADA
Na co uważać? Jeżeli przygotowujesz świąteczny landing page z kategoriami typu „Prezenty dla mamy”, „Prezenty dla taty” itd., uważaj, żeby kategorie nie walczyły o ruch z artykułami. Dlatego w poradnikach skup się na wykorzystaniu fraz z długiego ogona i tych w formie pytań. Do landing page’y wykorzystaj krótsze, bardziej ogólne frazy.
Nie jesteś przekonany do działań contentowych? Uważasz je przede wszystkim za czasochłonne i kosztowne? Przeczytaj case study Jarka, w którym opisuje, jak dzięki tworzeniu opisów kategorii i wpisów blogowym oraz optymalizacji nazw, meta tagów i nagłówków, uzyskaliśmy dla naszego klienta wzrost widoczności o 4000% i wzrost ruchu organicznego o 1350%.
Google Ads – jak przygotować e-commerce na święta?
Tę część przygotowali dla Ciebie:
Jeżeli posiadasz sklep internetowy, a nie działałeś jeszcze w narzędziu Google Ads, to początek listopada to ostatni dzwonek, żeby takie konto założyć. Jeżeli prowadzisz takie konto już od jakiegoś czasu, skontaktuj się z osobą je obsługującą i zapytaj o rekomendacje świąteczne i przewidywany ruch.
Przydatne będzie przeprowadzenie Audytu Google Ads, czy to za pomocą naszego darmowego szablonu audytu Google Ads, czy też zlecając to agencji marketingowej. Szczególną uwagę w audycie należy zwrócić na kampanie ograniczone budżetem – jeżeli są ograniczone już na początku listopada, będą miały jeszcze większy potencjał w okresie świątecznym.
Oto najważniejsze 6 porad, jak wykorzystać sezon świąteczny w Google Ads:
- Uczestnicz w tylu promocjach, w ilu możesz. W okresie świątecznym jest to Black Friday, Cyber Monday, polski Dzień Darmowej Dostawy oraz inne, o których wspominaliśmy wcześniej.
- Zacznij wcześniej. W tym roku, w związku z tym, że wiele sklepów przeniosło się do internetu, musisz zmierzyć się z intensywniejszymi działaniami konkurencji. Na 4 tygodnie przed promocją warto uruchomić zasięgowe kampanie graficzne i wideo, aby zbierać użytkowników do remarketingu.
- Skontaktuj się ze specjalistą Google Ads, który obsługuje Twoje konto reklamowe. Przedstaw warunki promocji i listę produktów nią objętych co najmniej tydzień przed startem promocji (2-3 tygodnie wcześniej), aby specjalista Google Ads mógł przygotować odpowiednie kampanie i rozszerzenia. Zapytaj również o rekomendacje oraz o to, jakie dodatkowe materiały byłyby przydatne dla optymalizacji konta.
- Jeżeli przygotowujesz grafiki Google, warto mieć je gotowe na 2 tygodnie przed docelowym startem ich wyświetlania, aby system mógł je zatwierdzić (zwyczajny proces zatwierdzania reklam zajmuje 1-3 dni, w okresie świątecznym jednak czas ten może być wydłużony).
- Upewnij się, że na karcie płatniczej podpiętej pod Google Ads nie ma limitu budżetowego. Podczas świąt kampanie Google Ads mogą wydawać dużo więcej niż normalnie, a przecież nie chcesz stracić cennych kliknięć (opcjonalnie – dodaj drugą, zapasową formę płatności do konta).
- Ustal cele na święta. Sprawdź, jak wyglądała sprzedaż w poprzednich latach, jakie statystyki osiągały wtedy reklamy (ROAS, CPC, CTR, Koszt) i pamiętaj, że w tym sezonie jest dużo więcej użytkowników w internecie, niż w każdym poprzednim.
Dodatkowo przygotowaliśmy rady dotyczące specjalistycznych działań Google Ads w sezonie świątecznym.
- Utwórz rozszerzenia promocji.
- Utwórz reklamy tekstowe z licznikiem „countdown” do startu/końca promocji.
- Jeżeli jeszcze tego nie robisz, skonfiguruj listy remarketingowe w Google Ads – szczególnie na użytkowników tych podstron na witrynie, w których produkty będą objęte promocją świąteczną.
- Jeżeli pojawi się konieczność dodania nowej kampanii produktowej, utwórz kampanię Standardową, która uruchomi się od razu (w przeciwieństwie do kampanii Smart, która potrzebuje ponad 7 dni na naukę).
- Utwórz kampanię „świąteczną” na frazy „kategoria produktu” + „na święta”, korzystając z narzędzi wyszukiwania fraz kluczowych. Skup się na ofercie sklepu, zwracając szczególną uwagę na najlepiej sprzedające się kategorie.
- Przygotowując konto Google Ads na większy współczynnik konwersji w okresie świątecznym, skorzystaj z opcji korekty sezonowej (ang. seasonality adjustment). Znajdziesz ją w ustawieniach strategii ustalania stawek.
Social media – jak przygotować się do świąt w e-commerce?
Tę część przygotowali dla Ciebie:
Ograniczne posty na Facebooku
Zaplanuj je z wyprzedzeniem i stwórz harmonogram publikacji na listopad i grudzień. Zaznacz w nim charakterystyczne daty (Black Friday, Cyber Monday, Święta Bożego Narodzenia i inne wcześniej wymieniane). Sprawdź także kalendarz świąt nietypowych, bo być może któryś z nich wpisuje się w Twoją branżę? Nie wplataj ich do swojej komunikacji na siłę, wykorzystaj tylko te święta, które łączą się z komunikacją Twoich produktów.
Sprawdź w statystykach swojej strony na Facebooku, jakie posty budowały największe zaangażowanie. Czy były dni tygodnia lub godziny publikacji postów, które znacząco się wyróżniały? Wszystkie statystyki znajdziesz na swoim fanapage po lewej stronie. Kliknij w zakładkę „statystyki”, a następnie wybierz interesujące Cię dane, np. dotyczące postów.
Wykorzystaj wszystkie te dane i stwórz harmonogram, wybierając odpowiednią dla siebie częstotliwość publikacji. Dzięki temu unikniesz tworzenia postów w pośpiechu i z nieregularną częstotliwością. Posty zaplanujesz w darmowym narzędziu Creator Studio Facebooka.
Zadbaj o angażujący świąteczny content. Opowiadaj historie i zbuduj więź z odbiorcami. Bądź w tym wszystkim autentyczny i pokaż emocje – nie skupiaj się tylko na czysto sprzedażowych postach. Wykorzystuj storytelling do opowiadania historii swojej marki. Zapytaj swoich odbiorców, o jakim prezencie oni sami marzą na święta. Stwórz moodboardy z propozycjami prezentów dla mamy, chłopaka i przyjaciółki. Wykorzystaj różne formaty postów. Zrób animację, w której pokażesz, jak pakujesz na prezent produkty dostępne w Twoim sklepie. Za pomocą karuzeli możesz pokazać różne wersje kolorystyczne tego samego produktu.
W treści postu pamiętaj, aby dodać link. Jeśli użytkownik czyta o 5 propozycjach na prezent dla mamy, to podaj mu od razu link do podstrony, na której znajdzie te wszystkie produkty. Link do strony umieść jak najwyżej treści postu, aby zwiększyć prawdopodobieństwo przejścia na stronę sklepu. Ostatecznie przecież wszystkie nasze działania dążą do tego, aby klient trafił do naszego sklepu online. Dzięki takim stronom, jak https://bitly.com/ możesz za darmo spersonalizować swój link i dodatkowo jego nazwą zachęcić do przejścia na stronę, np.:
- http://bit.ly/najlepsze-pomysly-na-prezent-
- http://bit.ly/prezent-dla-mamy-
- http://bit.ly/najpiekniejsze-prezenty
W treści postów dodaj hashtagi. Tak jak kilka miesięcy temu zapowiedziano – Facebook wprowadza zmiany i hashtagi pozwolą nam dotrzeć do nowych odbiorców. Jeśli hashtagi jeszcze u Ciebie nie działają, to i tak dodaj je w treści postów, ponieważ być może w ciągu najbliższych miesięcy będą one dostępne dla wszystkich użytkowników. Zobacz poniżej, w jaki sposób będą działały hashtagi na Facebooku:
Zaplanuj promocje, które przygotujesz w listopadzie i grudniu dla swoich klientów. Przygotuj cover photo (zdjęcie w tle), które będzie o niej informowało. Pamiętaj także, że jeśli przygotowujesz dedykowany landing page (podstronę promocyjną w swoim sklepie internetowym), to zmień CTA (Call To Action) pod zdjęciem w tle na link do aktualnej promocji strony.
Pamiętaj także, aby cover photo dobrze wyświetlało się zarówno na telefonach jak i komputerach. W wersji Desktop wyświetla się ono w wymiarach 820 x 312 px. Natomiast w wersji Mobile wyświetlane jest jako obraz o wymiarach 640×360 px.
Facebook Stories to nadal niedoceniane źródło kontaktu z klientem. Przygotowując promocyjne zdjęcia w tle, zadbaj także o stworzenie grafik w wymiarach 1080×1920 px, które idealnie nadadzą się jako relacja na Facebooku. Możesz także powiązać swoje konto Instagramowe z Fanpage, przez co automatycznie InstaStories będzie także wyświetlane Twoim fanom na Facebooku.
Wykorzystaj także potencjał Messengera. Zachęcaj do konwersacji i stwórz za darmo automatyczne odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania. Wejdź na fanpage w zakładkę „Ustawienia strony” → „Wiadomości” → „Skonfiguruj automatyczne odpowiedzi”. Stwórz bota, który po kontakcie na Messengerze będzie rozdawał kody rabatowe Twoim klientom albo doradzał, jaki produkt wybrać.
Reklamy w social mediach
Okres świąteczny to również wzmożony czas w Social Mediach. Z powodu nadmiaru reklamodawców Ads Manager działa z opóźnieniem. Co zrobić, by zaoszczędzić sobie nerwów i przeprowadzić skuteczne działania w tym okresie?
Przede wszystkim to nie pora na testy czy eksperymenty. Nie ma na to najzwyczajniej czasu i nie jest to opłacalne. Q4 to najgorętszy okres reklamowy. Miliony użytkowników nerwowo czekają na zaakceptowanie swoich reklam.
Niezbędna będzie odpowiednia strategia. Z wyprzedzeniem przygotuj materiały i sprawdź, czy wszystko działa:
- przygotuj szczegóły oferty;
- sprawdź landing page, do którego będziesz kierował;
- zainstaluj/przetestuj kody śledzące;
- miej przygotowane zarówno kreacje graficzne, jak i tekstowe.
Wykorzystaj to, co wypracowałeś przez ostatnie tygodnie/miesiące. Twoi fani oraz klienci mają świadomość, że coś się szykuje. Czyhają, aż pojawią się promocje. Nie zawiedź ich. Wykorzystaj targetowanie do:
- osób, które były na Twojej stronie w ciągu ostatnich 30-180 dni;
- osób, które zareagowały na Twoje treści na FB/IG w ciągu ostatnich 30-365 dni;
- bazy stałych klientów;
- grupy lookalike.
W tym przypadku skorzystaj z celów „konwersja” oraz „sprzedaż z katalogu”.
Cześć budżetu przeznacz również na osoby nowe, które nie znają Twojej marki, ale które podczas „gorączki zakupów” mogą zdecydować się na spontaniczne nabycie Twoich produktów, gdy przekonasz je ofertą. Tutaj może dobrze zadziałać cele „ruch”, „konwersja” (skierowana na mikro cel, np. obejrzenie zawartości lub dodanie do koszyka) oraz „sprzedaż z katalogu” z pokazaniem bestsellerów lub największych promocji.
Pamiętaj, że czas akceptacji reklam jest bardzo zróżnicowany. To, że ostatnie kampanie zostały włączone w kilka minut, nie oznacza, że we wzmożonym okresie zajmie ona tyle samo. Musisz liczyć się z tym, że akceptacja wydłuży się o kilka dni lub może zostać odrzucona. Żeby się przed tym uchronić, postaraj się jak najszybciej zaplanować wszystkie reklamy w Ads Managerze. Jeśli chodzi o koszty kampanii i osiągnięte wyniki, radzimy założyć pesymistyczny scenariusz. Z powodu dużego przeciążenia i zapełnienia powierzchni reklamowej koszt za wynik może wzrosnąć. Duże marki, chcące zrobić spory szum w sieci i mieć pewność, że ich komunikat dotrze do 100% grupy docelowej, powinny skorzystać z metody zakupu reklam w systemie „zasięg i częstotliwość”.
Nie wszystkie konta reklamowe mają włączoną tę opcję (większość bazuje na typie zakupu „aukcja”). Jeżeli chcemy z niej korzystać, należy przejść do podstrony https://www.facebook.com/business/help i wypełnić odpowiedni wniosek.
Do zalet tego rozwiązania możemy zaliczyć:
- z góry określoną stawkę;
- precyzyjną kontrolę zasięgu;
- realny capping;
- możliwość sekwencjonowania reklam – budowanie narracji/storytellingu;
- planowanie i rezerwacja reklamy nawet z półrocznym wyprzedzeniem;
- długość trwania kampanii – od 24h do 90 dni.
Podsumowując:
- Opracuj strategię.
- Bazuj na sprawdzonych schematach.
- Przygotuj materiały do promocji z wyprzedzeniem.
- Zaplanuj kampanie najlepiej kilka dni wcześniej.
- Dla osiągnięcia dużej skali skorzystaj z opcji zakupu reklam „zasięg i częstotliwość”.
Instagram stał się już nieodłącznym elementem obecności e-commerce w mediach społecznościowych i w sieci ogółem. Zarówno marketerzy, jak i właściciele firm, często kwestionują rzeczywisty udział Instagrama w sprzedaży – jak bowiem obliczyć wpływ inspiracji (w czym nie pomagają dość ubogie statystyki oferowane przez tę aplikację)? Nikt nie ma jednak wątpliwości co do tego, że okres świąteczny to okazja biznesowa, pod którą to medium zostało wręcz stworzone. Dlaczego? Na święta (i kupowanie świątecznych prezentów) wpływ ma przede wszystkim nastrój, a ten budowany jest obecnie głównie przez obrazy, czyli to, czego na Instagramie jest pod dostatkiem.
„Dostatek” to być może nieodpowiednie słowo – „klęska urodzaju” chyba lepiej opisywałaby zjawisko, z jakim mamy do czynienia na Instagramie, szczególnie w okresie przedświątecznym. Walka o uwagę odbiorcy jest zaciekła, stąd przygotowania trzeba zacząć możliwie szybko – najlepiej już wczesną jesienią. Jak wspominaliśmy wcześniej, o świętach należy myśleć również jako o elemencie większego cyklu wydarzeń. Sprzedażową atmosferę gwiazdki buduje się już od początku października, a dominującym tematem czyni się ją w chwili, gdy gasną dyniowe latarnie Halloween.
A więc, jak się do tego zabrać?
1 Stwórz kalendarz
Przed wyruszeniem w drogę… stwórz harmonogram. Poszerzony harmonogram. Jego kluczowe punkty to oczywiście wspomniany już Black Week, Mikołajki i Gwiazdka, a także okres tuż po nich. Pamiętaj, że świąteczna gorączka nie kończy się w Wigilię. Trwa ona przynajmniej do pierwszych dni nowego roku, gdy użytkownicy – korzystając z noworocznych obniżek – zaczynają myśleć o zakupach nie tyle dla bliskich, co dla samych siebie.
Wypisz wszystkie zaplanowane promocje i akcje specjalne, pod ręką miej listę najlepiej sprzedających się produktów, jeśli to możliwie, przefiltrowanych przez najważniejsze ze świątecznych kryteriów – co nadaje się na prezent?
Dokładnie zaplanuj daty publikacji postów, Insta Stories i wideo w ramach IG TV. Muszą one oczywiście podkreślać główne eventy, ale równie ważnym jest proces przejścia od jednego wydarzenia do drugiego. Cały kalendarz powinien opierać się na stopniowaniu napięcia.
To szczególnie istotne, biorąc pod uwagę aktualną sytuację związaną z pandemią. Jeśli prowadzisz biznes zarówno online, jak i stacjonarnie, pamiętaj, że budowanie świątecznej atmosfery poprzez całościowe doświadczenie wizyty w sklepie może okazać się niewykonalne, dlatego zadbać musisz o stworzenie jego wirtualnej wersji. A jak wspomnieliśmy wcześniej, nic nie nadaje się do tego lepiej niż Instagram.
PORADA
Budowa profilu Instagrama wyśmienicie nadaje się do zamienienia go w… kalendarz adwentowy! Adwent zaczyna się tuż po Black Weeku, gwarantuje codzienne postowanie, a jeśli połączysz go z produktem, np. paczką w formie kalendarza wypełnionego przedmiotami (kosmetykami, słodyczami itp.), możesz stworzyć prawdziwy social mediowy samograj, napędzany dodatkowo przez klientów dzielących się swoimi codziennymi „odkryciami” na Insta Stories lub w postach, które następnie zrepostujesz na swoim profilu. To zasadniczo pro tip w pro tipie – zachęcanie do pokazywania swoich prezentów już po świętach (kto z was dostał na święta naszą biżuterię?), nakręca kolejną serię zakupów, tym razem już noworocznych.
Przykład:
2 Zbierz inspiracje
Przejrzyj zeszłoroczne posty i ich statystyki, by zobaczyć, co sprawdzało się wcześniej. Sprawdź, jak robiła to Twoja konkurencja.
Publikując posty na Instagramie, często zapominamy o istotności copy. Tymczasem, gdy zainteresuje nas zdjęcie, często chcemy dowiedzieć się więcej o przedstawionym produkcie lub usłudze. Choć liczą się tu przede wszystkim treści lifestyle, w copy możemy wplatać lekkie komunikaty sprzedażowe (nie nachalne!) oraz – co istotniejsze – odwołać się do języka korzyści, doświadczeń i odczuć kupującego.
Przykład:
Nie piekłeś jeszcze świątecznych ciasteczek? Spokojnie, zanim znajdziesz na to czas, możesz odpalić naszą świeczkę, by wypełnić swój dom ich zapachem.
3 Przygotuj materiały
Większość materiałów możesz przygotować wcześniej. Jeśli masz już ustaloną listę kluczowych produktów, to nie czekaj dłużej i zrób im świąteczną sesję. Choć brzmi to jak banał, to estetyczne aranżacje pełne bożonarodzeniowych dodatków naprawdę działają!
W zależności od branży, którą reprezentujesz, może się zdarzyć, że w Twojej ofercie znajdują się świąteczne perełki. Świeczki o zapachu cynamonu, lampki w kształcie gwiazdek, sztuczny śnieg, czerwona szminka, brokat, wisiorki z zawieszką w kształcie prezentu, czerwone skarpetki. Wylistuj wszystkie takie produkty i wykorzystaj w pełni ich potencjał! Proste dekoracje ścienne sprzedawane przez cały rok w kilka chwil zamienić można w dekoracje świąteczne.
Twórz posty dedykowane pod potrzeby zakupowe. Posty-albumy z produktami odpowiednimi jako prezenty dla mężczyzn, babć, najmłodszych itp. inspirują i zasiewają pomysły w głowach kupujących.
4 Zadbaj o spójność
Choć święta kojarzą się z ustaloną paletą kolorów, nie daj się zwariować! Jeśli dotąd Twój feed był bardzo spójny kolorystycznie lub oparty tylko na jednej, powszechnie uznawanej za mało świąteczną gamie kolorystycznej, zaufaj swojej intuicji i estetyce. Bożonarodzeniowe zdjęcie da się stworzyć bez konieczności użycia czerwonych Mikołajów. Tym bardziej, że część Twoich odbiorców zna i ceni stałą estetykę Twoich produktów.
Nie wiesz, jak się za to zabrać? Podejrzyj influencerów! Są mistrzami w Tworzeniu spójnego contentu z wykorzystaniem różnych produktów.
5 Oznaczaj produkty
Jeśli dysponujesz feedem produktowym na Instagramie, to wszędzie, gdzie pojawiają się Twoje produkty – zarówno w postach, jak i InstaStories – oznaczaj je! A jeśli wciąż nie skonfigurowałeś tej opcji… zrób to czym prędzej. ;)
Przykład:
6 Pamiętaj o wszystkich dostępnych formatach
Instagram to nie tylko feed posty, to także Insta Stories. Wykorzystaj ich potencjał. Informuj o promocjach, wrzucaj zdjęcia inspiracyjne z oznaczonymi produktami, używaj ankiet i Q&A, by wzbudzić zainteresowanie i dowiedzieć się o planach zakupowych swoich klientów. Stwórz wyróżnione relacje dedykowane tylko Bożemu Narodzeniu, by dłużej dostępne były dla potencjalnych klientów.
PORADA
Daj nam życie! Twoja firma, to nie tylko Twoje produkty – to także ludzie. Relacjonuj proces pakowania i wysyłki, realizacji sesji, dekoracji showroomu lub siedziby firmy. Święta to przecież nie tylko konsumpcja, ale wspólna celebracja z nimi związana. Pozwalasz w ten sposób lepiej się poznać, budzisz sympatię, a w konsekwencji zaufanie do Twojej marki oraz przyczyniasz się do budowania niepowtarzalnej atmosfery świąt.
7 Promocja płatna
Działania instagramowe wpleć w ogólny plan działań promocyjnych. Promuj posty najlepiej radzące sobie organicznie na Instagramie lub wykorzystuj te kreacje w reklamach na Facebooku i innych kanałach.
E-commerce w Google Analytics – jak zwiększyć sprzedaż sklepu internetowego przed świętami oraz po świętach?
Tę część przygotował dla Ciebie:
3 obszary sprzedaży online, które warto przeanalizować przed świętami
Temat analizy danych przewija się w każdym dziale marketingu niezależnie od intencji – czy to jeżeli chcemy sprawdzić, jak działa blog pod kątem sprzedażowym, porównać zachowania konkretnych grup odbiorców na stronie, czy też sprawdzić, które produkty pokazują najlepsze statystyki z dowolnego okresu czasu – także ze świąt.
Przygotowanie do okresu świątecznego jest świetną okazją do retrospektywy – spojrzenie na dane z ubiegłego roku może pokazać (i pewnie pokaże) wszystkie kluczowe elementy strategii sprzedażowej razem z pułapkami i błędami popełnionymi w zeszłym roku – a nawet jeszcze dalej wstecz.
Google Analytics jest świetnym narzędziem do przeprowadzenia takiej analizy statystycznej. Lista sposobów, na które można sprawdzać, porównywać, układać i przestawiać dane jest bardzo długa, warto więc skupić się na kilku kluczowych obszarach i dopasować analizę do swojego biznesu. Wiadomo, że podanie spersonalizowanych metodyk w takim poradniku jest niemożliwe – każdy biznes jest inny – jednak da się podać przynajmniej 3 obszary, które wymagają atencji każdego marketera, sprzedawcy, czy prezesa spółki.
1 Analiza produktowa
Sprzedaż produktów zawiera w sobie ogrom danych zarówno o sklepie internetowym, jak i o jego klientach. Co najchętniej wybierają użytkownicy, co przynosi najwięcej przychodów, które kategorie asortymentu pasują na „dopychanie” koszyka, które produkty nadają się na promocje? Wszystkie te informacje można znaleźć w narzędziach statystycznych takich, jak Google Analytics – oczywiście po odpowiedniej obróbce liczb.
Podchodząc do analizy produktowej w Google Analytics, należy mieć na uwadze głównie jeden raport – skuteczność produktu. Po eksporcie danych do arkusza kalkulacyjnego, otwiera się szereg możliwych wniosków na temat asortymentu.
Analizę produktową można przeprowadzić dla każdego sklepu, który posiada poprawnie skonfigurowane mierzenie E-commerce w Google Analytics. Oczywiście wniosków można z całą pewnością wyciągnąć więcej, niż pokazują to cztery ostatnie kolumny, ale i takie dane są w pełni wystarczające do rozpoczęcia układania strategii promocji produktów na stronie.
Można również porównywać dane o produktach czasowo – to znaczy wyeksportować statystyki za okres przedświąteczny, świąteczny i poświąteczny z ubiegłego roku i sprawdzić, które kategorie produktowe warto promować w kolejnych okresach grudnia i stycznia, a które produkty nie nadają się na konkretne zakresy czasu.
Z całą pewnością istnieje więcej metod analizy produktowej – tak jak znajdowanie dni z wyższym potencjałem sprzedażowym (wtedy teoretycznie warto uruchamiać kampanie marketingowe z większym budżetem) i dni ze słabą sprzedażą, których nie opłaca się brać pod uwagę w planowaniu strategii – ale już powyższe dwie statystyki pokażą bardzo ważne zależności pomiędzy tym, co myślimy, że będzie się sprzedawać, a tym co faktycznie się sprzedawało.
2 Zachowanie użytkowników
User Experience nie jest już nowością na rynku marketingowym, ale nadal stanowi niedocenianą niszę, w której projektanci usług mogą swobodnie rozwijać umiejętności analizowania stron internetowych pod kątem jednego, bardzo ważnego pytania – co sprawia, że użytkownik czuje się dobrze na naszej stronie internetowej?
Jest to oczywiście jedno z wielu zagadnień w kategorii UX, jednak warto podrążyć trochę temat i się zastanowić – jak to sprawdzić? Jednym ze sposobów (zresztą bardzo skutecznym) jest analiza raportów Zdarzeń i Celów w Google Analytics. Oczywiście aby analizować zdarzenia i cele, należy je najpierw zainstalować – jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, teraz jest na to najlepszy moment. Poniżej znajdziesz link do artykułu z wyjaśnieniem procesu instalacji celów w Google Analytics, warto skorzystać!
Cele w Google Analytics: 3 pytania, na które warto znać odpowiedź
Kiedy zdarzenia są zainstalowane, można zabrać się do analizy. Najczęstszym sposobem, którego używamy w MaxROY.Agency, jest stworzenie segmentów i porównań procentowych, które odpowiadają na pytanie: które zdarzenia na stronie prowadzą największą i najmniejszą część użytkowników do transakcji?
W pierwszym wierszu każdej Akcji zdarzenia jest wykorzystany segment „Sesje z transakcjami”, który bez problemu można znaleźć w segmentach w Google Analytics i wykorzystać w raporcie Najczęstszych Zdarzeń. Drugi wiersz zawiera dane ze wszystkich sesji. Taka tabela pokazuje nam, które zdarzenia teoretycznie są opłacalne – jeśli na przykład kliknięcie w przycisk pokazuje wartość bliską zeru w kolumnach po prawej stronie, można podejrzewać, że przycisk jest umieszczony w złym miejscu, wygląda nieprzyjaźnie, lub jest po prostu zbędny.
Takie samo zestawienie można przygotować dla Kategorii i Etykiet zdarzeń, co da nam pełną statystykę i pozwoli wyciągnąć wnioski z odwiedzin konkretnych stron – co użytkownicy robią na stronach i w jakim stopniu prowadzi ich to do zakupów?
3 Kanały ruchu
Skąd trafiają użytkownicy na stronę? To pytanie jest o tyle proste, że można je bez problemu sprawdzić w Google Analytics. Wystarczy otworzyć raport „Kanały” w zakładce „Pozyskiwanie” i voila – wszystkie statystyki odnośnie sesji z każdego kanału sprzedażowego są podane jak na tacy. Jeśli istnieje podejrzenie, że kanały zbierają dane nieprawidłowo (Google Analytics domyślnie konfiguruje ustawienia kanałów), warto zajrzeć w raport „Źródło/medium”, który pokaże dokładnie, ile sesji wygenerowały reklamy, wyszukiwania organiczne, linki odsyłające czy działania w Social Mediach.
Warto oczywiście zdawać sobie sprawę ze znaczenia poszczególnych danych:
- Użytkownicy – są to pliki cookies przyznawane każdej przeglądarce, która otwiera stronę.
- Nowi Użytkownicy – są to pliki cookies przyznawane każdej przeglądarce, która otwiera stronę pierwszy raz (lub kolejny po wyczyszczeniu ciastek).
- Sesje – są to wizyty w witrynie (jeden użytkownik może mieć wiele sesji).
- Współczynnik odrzuceń – pokazuje ile sesji zakończyło się brakiem interakcji użytkownika ze stroną.
- Strony/sesje – współczynnik pokazujący ile stron średnio odwiedzili użytkownicy podczas sesji.
- Średni czas trwania sesji – te dane są o tyle skomplikowane, że Google Analytics przypisuje czas 0 sekund odsłonom stron, które zakończyły się wyjściem bez interakcji użytkownika, więc średni czas trwania sesji jest zwykle zaniżony.
- Współczynnik konwersji e-commerce – pokazuje procent sesji, w których zarejestrowano transakcje.
- Transakcje – liczba transakcji w zadanym okresie.
- Przychody – liczba przychodów w zadanym okresie.
Co po świętach?
Święta, święta.. ale co po świętach? Największe wyprzedaże wiążą się z ogromną ilością informacji zarówno o użytkownikach i ich zachowaniach na stronie, jak i o kupowanych przez nich produktach i przychodach. Aby cenne informacje nie przepadły – później można z nich skorzystać – warto zadbać o narzędzia, które zbiorą dane w jednym miejscu i pozwolą na dokładną analizę sprzedażową. Takim narzędziem jest Google Analytics, a raczej jego część, czyli konfiguracja mierzenia E-commerce.
Jeśli nie masz ustawionego E-commerce, to wszystkie dane, które mógłbyś wykorzystać do podejmowania kluczowych dla biznesu decyzji w okresie poświątecznym i przy okazji kolejnych okresów świątecznych, przepadną bezpowrotnie. Mało tego – przepadają bezpowrotnie wszystkie dane, które mógłbyś pozyskiwać już teraz.
Aby tego uniknąć i wyprowadzić swój biznes na wyższy poziom planowania koncepcyjnego, opartego na twardych danych i argumentacji statystycznej, warto posilić się poradnikami (bądź poprosić o pomoc specjalistów) i pożegnać problem jak najszybciej. Z tego powodu stworzyliśmy poradnik konfiguracji śledzenia E-commerce w Google Analytics.
Jak zaimplementować śledzenie E-commerce w Google Analytics?
Nie tylko marketing – jak jeszcze zadbać o zwiększenie sprzedaży w e-sklepie w okresie świąt?
Tę część przygotowały dla Ciebie:
Przedstawione powyżej działania marketingowe to jedno – sklep internetowy należy przygotować do okresu świątecznego wielopłaszczyznowo. Przede wszystkim zadbaj o zatowarowanie i zabezpieczenie łańcucha dostaw. Nie ma nic gorszego niż nagłe braki magazynowe w okresie największej sprzedaży. Upewnij się, że w czasie zwiększonej liczby zamówień, będziesz w stanie zadbać o szybką i sprawną obsługę klientów – od obsługi zapytań przez pakowanie i wysyłkę paczek aż po realizację zwrotów i reklamacji. W okresie świątecznym warto także rozszerzyć obecny wachlarz usług o gwarancję bezpiecznej dostawy do świąt czy pakowanie produktów na prezent.
Jak pokazuje raport ExpertSender „Zakupy online w Polsce”, najważniejszym czynnikiem zachęcającym do finalizacji zakupów online jest szybka i przewidywalna dostawa (19,4%). Zaraz za nią są: najniższa cena (15,5%), opinie o sklepie (13,83%), oferta dostosowana do potrzeb (13,52%) oraz dostępność wielu produktów (13,37%). Elementami przyczyniającymi się do porzucania koszyków są za to m.in.: zbyt częste, niedopasowane i wyskakujące reklamy, brak przewidywalnej lub darmowej dostawy oraz skomplikowana strona internetowa.
Pamiętaj również o „wirtualnym” magazynie, czyli serwerze swojej witryny – jeżeli planujesz prowadzić kompleksowe działania marketingowe, a w rezultacie sprowadzić rekordowe liczby odsłon, sprawdź wydajność serwera i skontaktuj się z deweloperami strony.
Przygotuj także swoją stronę internetową na użytkowników, którzy w tym sezonie będą robić swoje pierwsze zakupy online – warto przeprowadzić audyt UX strony pod kątem błędów i czytelności interfejsu. Możesz pokusić się również o zbadanie ścieżki zakupowej „na babcię” – poprosić o zakup w swojej witrynie osobę „nietechniczną”, sprawdzić, w jakich momentach ma problemy i spróbować im zaradzić. Audyt UX i badanie ścieżki wykonywane jest przez agencje marketingowe i specjalistów designu.
Zwiększ zyski ze swojego sklepu internetowego z Maxroy.agency
Chcesz zacząć prowadzić działania, które zwiększą Twoje przychody z e-commerce (nie tylko) w okresie świątecznym, ale obawiasz się, że nie zdążysz i czujesz, że potrzebujesz pomocy? A może chciałbyś, abyśmy przygotowali dla Ciebie indywidualny audyt Twojego sklepu internetowego i wskazali konkretne zmiany, które powinieneś jak najszybciej wdrożyć? Skontaktuj się z nami, a my przedstawimy Ci możliwe opcje działania!
Przypominamy, że wielkimi krokami zbliża się konferencja I ♥ Marketing & Technology, która odbędzie się już 22–24 października 2024 roku oraz organizowane przez nas 33 szkolenia z zakresu marketingu.
Jeśli chcesz być zawsze na bieżąco, zamów prenumeratę magazynu sprawny.marketing!
Ten artykuł to najwięcej „mięsa” odnośnie poruszanego tematu ever! Świetna robota :)
eURvHKAi
Bardzo fajny artykuł :)