8 elementów identyfikacji wizualnej marki na Facebooku

Co zrobić, aby grafiki na Facebooku były spójne ze sobą i z Twoją marką? Opracować identyfikację wizualną! Sprawdź listę 8 elementów, których wygląd powinieneś dobrze przemyśleć, zanim zabierzesz się do tworzenia jakiejkolwiek grafiki.

Zacznij od sprawdzenia, czy Twoja firma ma księgę znaku lub brandbooka. Znacznie ułatwi Ci to pracę, ponieważ będziesz już miał co najmniej różne warianty wykorzystania logo, a także wybrane kolory i fonty. To 3 pierwsze elementy z poniższej listy, czyli prawie połowa roboty.

A teraz otwórz facebookową stronę Twojej marki i sprawdzaj ją punkt po punkcie. Zacznij od… 

1. Logo

Logo to podstawa. W zależności od kształtu może wyglądać lepiej wyśrodkowane (logo symetryczne) albo bliżej lewej lub prawej krawędzi. Zwykle umieszcza się je na dole grafiki, choć nie jest to regułą. Najważniejsze, aby logo nie było na każdej grafice w innym miejscu i nie miało różnej wielkości.

Zwróć uwagę, czy nie widać w nim pikseli oraz czy zawsze kolory mają dokładnie ten sam odcień. Aby tak było, stosuj logo w krzywych (format PDF, AI, EPS lub CDR) oraz w modelu barw RGB. Logo, które nie jest w krzywych, będzie traciło na jakości przy powiększaniu i pomniejszaniu. Z kolei logo zapisane w modelu barw CMYK zamiast RGB będzie na monitorze komputera wyświetlane w nieco bledszych kolorach.

Logo Samsunga na reklamach tej marki zawsze jest dokładnie tej samej wielkości i znajduje się po prawej stronie grafiki – zwykle u dołu, ale jeśli nie ma tam miejsca, to u góry. Zerknij na poniższe grafiki.

2. Kolor lub kolory

Oprócz logo każda marka ma też swoje własne barwy. Zazwyczaj są to kolory wyciągnięte z logo. W barwach tych tworzone są: strona internetowa, gadżety i materiały firmowe. Dlatego kolory marki powinny również znajdować się na praktycznie każdej facebookowej grafice.

Z czasem kolor może stać się tak mocno związany z marką, że równie dobrze mógłby zastąpić logo. Czerwona puszka – to na pewno Coca-Cola, fioletowa czekolada – to musi być Milka, ciemnoniebieski krem – to przecież Nivea. Oprócz wymienionych zastrzeżone jako znaki towarowe są też: róż T-Mobile, brąz UPS, pomarańczowy OBI, żółty Kärchera i purpurowy Whiskasa. Zastrzec można również połączenia kolorów, jak zrobili m.in. Red Bull, Duracell czy Stihl. Kolory chronione są oczywiście tylko w zakresie danej branży. Oznacza to, że nikt nie może wykorzystywać fioletowego koloru Milki w opakowaniach i reklamie czekolady i wyrobów czekoladowych.

Pamiętaj, aby zawsze stosować dokładnie te same kolory według modelu barw RGB. Każdy kolor to 3 liczby z przedziału od 0 do 255. 0-0-0 to czarny, a 255-255-255 to biały.

Na facebookowych grafikach Playa wszędzie jest fiolet. Niezależnie od tego, czy jest to zdjęcie, grafika produktowa, czy same wektory.

3. Font lub fonty

Jeśli nie masz księgi znaku, wybierz jeden albo dwa fonty, które będziesz wykorzystywał. Łączenie różnych fontów nie jest wcale tak proste, jak się wydaje. Poproś o pomoc kogoś, kto choć trochę zna się na typografii, albo poczytaj trochę na ten temat.

Charakter fontu wpływa na odbiór czytanego tekstu. Przykład skrajny: poważne hasło zapisane Comic Sansem ma zupełnie inny wydźwięk niż to samo hasło zapisane np. Times New Romanem. Nie wierzysz? Zobacz!

Adrian… kocha wszystkie kobiety
Adrian… kocha wszystkie kobiety

Wybór fontu to nie koniec. Możesz też określić odległości pomiędzy znakami (kerning) czy sposób wyróżniania istotnych fragmentów tekstu. Przykładowo możesz to robić poprzez pogrubienie, przez zastosowanie wersalików albo przez rozstrzelenie słowa, które chcesz wyeksponować. Ustal, w jaki sposób będziesz zawsze wyróżniał to, na czym najbardziej Ci zależy.

Nju mobile stosuje jeden font, dopasowany do luźnego charakteru marki, który kompletnie nie sprawdziłby się w przypadku Mercedesa czy PKO Banku Polskiego.

4. Belki

Belek używa się głównie po to, aby umieścić na nich tekst lub logo. Szczególnie gdy masz do czynienia z niejednolitym tłem. Jeśli zastosujesz pod nimi bardzo delikatny cień, będą sprawiały wrażenie, że znajdują się przed tłem, i tym samym bardziej się od niego odetną.

Często umieszcza się je w formie jednokolorowego paska na dole. Jest to jednak rozwiązanie bardzo powszechne, które na pewno nie przystaje markom stawiającym na oryginalny design.

Allegro w pewnym momencie zaczęło zamieszczać krótkie hasła w ramkach stylizowanych na pasek wyszukiwania.

Możesz też w ogóle nie stosować belek pod napisami i nanosić je bezpośrednio na zdjęcia. Dodaj jedynie delikatny ciemny blask zewnętrzny wokół tekstu. Tak jak robi to chociażby Lidl, co stało się wręcz znakiem rozpoznawczym kreacji tej marki.

5. Ikony

Ikonki ikonkom nierówne. Mogą być pełne lub konturowe, mogą mieć ostre albo zaokrąglone krawędzie, jednakowe albo różnorodne kształty. Wykorzystując ikony na grafikach, pamiętaj, aby wszystkie były dokładnie w tym samym stylu. Powinny wyglądać jak z jednego zestawu i być spójne z tymi wykorzystywanymi na Twojej stronie internetowej.

W ostatnich latach modne stało się nanoszenie ikon na kolorowe kafelki albo stosowanie tzw. efektu long shadow (długiego, rozmywającego się cienia).

Zwróć uwagę, że niektóre marki ograniczają używanie ikon, a inne (głównie te z sektora B2B) wręcz przeciwnie – wykorzystują je na stronie i grafikach reklamowych. W branży fashion ikony nie są dobrym pomysłem.

Ikony w tym stylu stosuje chociażby Capgemini Polska.

6. Buttony CTA

Buttony na facebookowych grafikach nie są aż tak ważne jak np. na sliderach czy banerach w sieci reklamowej Google. Dlaczego? Co najmniej z dwóch powodów.

Po pierwsze: w menadżerze reklam Facebooka do wszystkich reklam możesz dodać button, który znajdzie się pod grafiką. Po drugie: wciąż mam wątpliwości, czy buttony na facebookowych grafikach wpływają pozytywnie na skuteczność kampanii. Grafiki z wyraźnymi buttonami wyglądają zwykle bardziej reklamowo, więc użytkownicy prawdopodobnie szybciej przewiną je w aktualnościach. Przez elementy takie jak button CTA mniej zlewają się z treściami niereklamowymi na Facebooku. Z wielu testów, jakie przeprowadzałem, wcale nie wynika jednoznacznie, że lepiej zamieszczać button CTA na grafice.

Marka eToro używa zawsze jaskrawozielonych buttonów, które kontrastują z ciemnym tłem.

7. Zdjęcia

Zastanów się, w jaki sposób chcesz wkomponowywać zdjęcia w grafiki. Czy umieścisz je w ramkach? A może jako tło albo odetniesz planszą z jednej strony? W jaki sposób będziesz na nie nanosił tekst? (Patrz: punkt 5. Belki). Przy podejmowaniu decyzji pamiętaj, że zdjęcia mogą mieć różne kolory, raz będą jasne, innym razem ciemne.

Rozważ, czy aby na pewno dobrym pomysłem jest zamieszczanie napisów i logo na każdym zdjęciu. Na Facebooku – jak najbardziej OK, ale już na Instagramie lepiej publikować czyste zdjęcia, upiększając je tylko odpowiednim filtrem.

Chociażby tak jak robi to ostatnio Somersby.

8. Wektory

Grafiki wektorowe wydają się na ogół mniej poważne i dostojne niż zdjęcia. Dlatego marki premium korzystają z nich niezwykle rzadko. W ostatnich latach w social mediach coraz częściej odchodzi się od wektorów na rzecz atrakcyjnych zdjęć.

Oczywiście można wykorzystywać jednocześnie i zdjęcia, i wektory, ale ich estetyczne połączenie i przeplatanie nie jest jednak wcale takie łatwe. Wektory sprawdzają się dobrze wszędzie tam, gdzie nie ma atrakcyjnych zdjęć. Za pomocą wektorów łatwiej jest pokazać, co tylko zechcesz – różne schematy, procesy itp. Podobnie jak ikony, bardziej pasują do sektora B2B niż branży fashion czy wnętrzarskiej.

Zwróć uwagę, że większość marek decyduje się na komunikację albo bazującą na zdjęciach, albo na wektorach i konsekwentnie się jej trzyma.

Wektory chętnie wykorzystuje chociażby Google.

Poniżej inny przykład, czyli Dropbox.

Na kolorowe wektory stawia też ostatnio Nutella.

Rady ogólne

W komunikacji wizualnej koniecznie stosuj elementy zapadające w pamięć. Może to być praktycznie każda rzecz z powyższej listy – charakterystyczny kolor, font, ikony, belki, zdjęcia albo wektory. Powtarzany często motyw zaczyna działać jak logo. Widząc go, użytkownicy od razu kojarzą grafikę z Twoją marką, nie muszą nawet sprawdzać, jaka firma jest na niej podpisana. Wypracuj swój własny styl, jak zrobił to wspomniany już Lidl.

Pamiętaj również, że identyfikacja wizualna w social mediach nie jest czymś, co tworzy się raz na zawsze. Z drugiej strony nie należy jej co miesiąc zmieniać. Załóż sobie, że co pół roku albo co rok zweryfikujesz swoje grafiki, czy nie należy w nich czegoś poprawić. W przypadku komunikacji wizualnej lepiej sprawdza się ewolucja niż rewolucja.

Jestem przekonany, że dzięki powyższym radom bardziej świadomie spojrzysz teraz na grafiki Twojej firmy na Facebooku.