Redakcja

Jakie trendy marketingowe będą kluczowe w 2026 roku i o czym warto pamiętać?

Nowy rok, nowi my. Czy 2026 rok przyniesie kolejną falę „przełomowych trendów”, które mają „zrewolucjonizować marketing”? A może będą to zwykłe wydmuszki, które znikną po 3 miesiącach, pozostawiając marketerów z wrażeniem, że gonią kolejny balonik? Zamiast spekulować, zapytaliśmy praktyków. Ludzi, którzy nie tylko piszą o marketingu – ale go robią. Codziennie. W różnych branżach, na różnych rynkach, z różnymi budżetami. Ekspertów, którzy wiedzą, co działa, co nie działa, i co zacznie lub przestanie działać w 2026 roku. Gotowi? Zapnijcie pasy. Zaczynamy!

Bart Berliński, CEO maxroy

Czy można zautomatyzować wszystko? 

Rok 2025 przyniósł eksplozję narzędzi AI w marketingu, a marketerzy stanęli przed fundamentalnym pytaniem: które procesy warto zautomatyzować, a które wymagają ludzkiego dotyku? Ehhhh. Jako właściciel agencji marketingowej też zadaję sobie masę pytań. Jedno jest pewne: narzędzia AI i automatyzacji stały się standardem. To, co jeszcze 2-3 lata temu wydawało się niemożliwe (niewykonalne nawet), dziś jest codziennością – od automatycznego generowania wariantów treści po predykcyjną analitykę zachowań konsumentów. Pytanie brzmi już nie „czy automatyzować?”, ale „co i w jakim stopniu?”.

Co można (i warto) zautomatyzować w 2026:

  • Analizę danych w czasie rzeczywistym – AI przetwarza miliony punktów danych szybciej i dokładniej niż człowiek, wyłapując wzorce niemożliwe do zauważenia gołym okiem. Serio. Próbowaliśmy.
  • Personalizację na masową skalę – możliwe jest stworzenie unikalnych doświadczeń dla tysięcy użytkowników jednocześnie, dostosowując treści do ich preferencji i zachowań. Do tego dolicz setki wariantów reklam, możliwości targetowania… 
  • Raportowanie i monitorowanie – automatyczne alerty, dashboardy, podsumowania kampanii oszczędzają dziesiątki godzin tygodniowo. Mówię to jako osoba, na której skrzynce lądują takie rzeczy – OD DAWNA.
  • Optymalizację stawek i budżetów – algorytmy uczące się na podstawie wyników 
  • Tworzenie wariantów treści – teraz „testy A/B” to (dzięki możliwościom AI) „testy A/B/C/…/Z”
  • SEO techniczne – analizowanie danych do audytów, monitoring pozycji, identyfikacja problemów, które można w natłoku danych przeoczyć.
  • Email marketing – segmentacja, czas wysyłek, optymalizacja, treści, grafiki, cuda.

Czego NIE należy automatyzować (przynajmniej w 2026):

  • Strategii marki i pozycjonowania – wymaga głębokiego zrozumienia rynku, konkurencji, kultury organizacyjnej i długofalowej wizji. AI może dostarczyć danych, ale nie zbuduje unikalnej tożsamości marki
  • Kryzysowego PR – sytuacje wymagające empatii, kontekstu kulturowego, subtelności językowej i błyskawicznej oceny ryzyka reputacyjnego. Jeden źle dobrany automatyczny komentarz może kosztować miliony
  • Kreatywnego storytellingu – AI może wspierać proces twórczy, generować pomysły, ale prawdziwe połączenie emocjonalne, które sprawia, że kampania staje się kulturowym fenomenem, wciąż tworzy człowiek
  • Relacji z kluczowymi klientami – strategiczne partnerstwa to relacja człowiek-człowiek
  • Etycznych decyzji marketingowych – kwestie wrażliwości kulturowej czy społecznej odpowiedzialności marki wymagają ludzkiego osądu i wartości
  • Strategicznych zwrotów akcji– decyzje o zmianie kierunku biznesu, wejściu na nowe rynki, rebrandingu wymagają odwagi i intuicji, której algorytmy nie posiadają

Paradoks automatyzacji w 2026:

  • Im więcej automatyzujemy, tym bardziej wartościowe stają się umiejętności nie do zautomatyzowania. W świecie, gdzie każda agencja ma dostęp do tych samych narzędzi AI, przewagę konkurencyjną daje:
  • strategiczne myślenie
  • kreatywność i oryginalność
  • empatia i inteligencja emocjonalna
  • umiejętność budowania relacji
  • zdolność do szybkiego podejmowania decyzji 

Nowa rola marketera w 2026:

Marketer przestaje być wykonawcą zadań, a staje się orchestratorem – kimś, kto wie, które narzędzia automatyzacji zastosować, jak interpretować ich wyniki i gdzie niezbędna jest ludzka kreatywność i osąd.

Marianna Krupa, Head of Marketing & Strategy w maxroy

Social SEO – w kierunku „wymuszonej” przez Google’a współpracy

Google testuje funkcję pokazywania wyników z kanałów społecznościowych bezpośrednio w Search Console. To kolejny krok w kierunku, który nakreśliłam już TUTAJ – social media przestają być oddzielnym światem od SEO, a stają się jego integralną częścią.

Nowa funkcja w Search Console Insights pokazuje dane o wydajności powiązanych profili społecznościowych: kliknięcia, wyświetlenia, najważniejsze zapytania i trendy w treściach. Google automatycznie wykrywa i łączy profile społecznościowe z witryną, oferując właścicielom firm jeden pulpit do monitorowania zarówno strony internetowej, jak i social mediów.

Dlaczego to przełom? 

Primo po pierwsze, Google jasno sygnalizuje: Wasze profile społecznościowe są teraz częścią Waszej widoczności w wyszukiwarce. 

Po drugie, daje właścicielom firm narzędzie do optymalizacji treści social pod kątem wyszukiwania – widzą, które zapytania prowadzą użytkowników do ich profili, jakie treści rosną w popularności i skąd pochodzi ruch.

Co to oznacza w praktyce? 

Marki, które do tej pory traktowały Instagram czy TikTok jako kanały budowania zasięgu, muszą je teraz optymalizować pod kątem SEO. Profile społecznościowe indeksują się w Google, pojawiając się w wynikach wyszukiwania na konkurencyjne frazy branżowe. Post o „kawiarniach w Warszawie” może wyprzedzić tradycyjny artykuł blogowy, jeśli jest odpowiednio zoptymalizowany pod słowa kluczowe w opisie i hashtagach.

Co robić już teraz:

  • Traktuj każdy profil społecznościowy jak mini-stronę internetową – bio, username i opisy muszą zawierać słowa kluczowe.
  • Analizuj dane z narzędzi SEO (Ahrefs, Semrush) dla profili społecznościowych – sprawdzaj, na jakie frazy się pozycjonują.
  • Optymalizuj posty pod zapytania użytkowników – szczególnie w SoMe, które już indeksują się w Google.
  • Monitoruj wyniki w Search Console, gdy funkcja będzie dostępna dla Twojej domeny.

46% Gen Z rozpoczyna poszukiwanie marek bezpośrednio w mediach społecznościowych. Jeśli nie optymalizujesz swoich profili pod kątem wyszukiwania, tracisz widoczność tam, gdzie Twoi klienci rzeczywiście szukają. Social SEO to nie trend – to nowa rzeczywistość. 

Weronika Wareńczak, Marketing Manager w sprawny.marketing

Social media jako kanał wyszukiwania informacji, społeczności, kanały dotarcia.

W 2026 roku social media coraz wyraźniej przestają być wyłącznie kanałem do budowania zasięgu. Dla wielu użytkowników stają się pierwszym miejscem wyszukiwania informacji – od rekomendacji produktów, przez porady eksperckie, aż po inspiracje zakupowe. Zamiast wpisywać pytania w Google, odbiorcy otwierają TikToka, Instagrama czy YouTube i tam szukają odpowiedzi typu: „jak wybrać narzędzie AI”, „jaki format Reels działa najlepiej” czy „czy ten produkt naprawdę jest wart swojej ceny”. To sprawia, że rośnie znaczenie Social SEO, czyli tworzenia treści odpowiadających na konkretne pytania i intencje użytkowników, a nie tylko „ładnych postów do feedu”.

Jednocześnie zmienia się sposób budowania relacji z odbiorcami. W 2026 roku wygrywają marki, które potrafią tworzyć społeczności, a nie tylko prowadzić profile. Coraz większą wartość mają mikrospołeczności – aktywni obserwatorzy, którzy komentują, zadają pytania, wracają po kolejne treści i czują, że marka naprawdę ich słucha. Przykładem mogą być profile, które nie tylko publikują content, ale też prowadzą rozmowy w komentarzach, odpowiadają w DM-ach, zapraszają odbiorców do zamkniętych grup czy kanałów nadawczych. Autentyczność przestaje być dodatkiem do strategii – staje się jej fundamentem. Marki pokazujące kulisy pracy, procesy, błędy i prawdziwych ludzi budują znacznie większe zaufanie niż te, które komunikują się wyłącznie perfekcyjnym, reklamowym językiem.

Równolegle rośnie znaczenie twórców i kreatorów jako strategicznego kanału dotarcia. W 2026 roku współprace z influencerami coraz rzadziej opierają się na jednorazowych publikacjach. Zamiast tego marki stawiają na długofalowe relacje z twórcami, którzy są naturalnie osadzeni w danej tematyce i mają realny wpływ na decyzje swojej społeczności. Często to właśnie mikro- i mid-creatorzy – a nie największe profile – generują lepsze zaangażowanie, bardziej wiarygodne rekomendacje i treści, które można później wykorzystywać w innych kanałach marketingowych.

W efekcie marketing w social mediach w 2026 roku będzie coraz mniej oparty na liczbach, a coraz bardziej na jakości relacji, użyteczności treści i zaufaniu. Marki, które zrozumieją, że social media to dziś jednocześnie wyszukiwarka, medium opiniotwórcze i przestrzeń do budowania społeczności, będą w stanie tworzyć komunikację realnie wspierającą sprzedaż i długoterminowy rozwój biznesu.

Mariusz Bacic SEO manager w maxroy

GEO – nowa i WAŻNA dobudówka do starego SEO

Zapomnij o dylematach w stylu „SEO albo GEO”. W 2026 roku to nie jest wybór – to konieczność robienia obu jednocześnie. GEO (Generative Engine Optimization) to nie zamiennik SEO. To jego naturalna ewolucja, wynikająca z korzystania z AI użytkowników.

Czym różni się GEO od SEO?

Klasyczne SEO walczy o pozycje w wynikach wyszukiwania. GEO walczy o to, żeby Twoja marka była cytowana w odpowiedziach generowanych przez AI. SEO optymalizuje pod Google’a. GEO optymalizuje pod ChatGPT, Claude, Perplexity, Google AI Overviews i tak dalej.

Dlaczego to jest WAŻNE teraz?

Google AI Overviews pojawiają się już w wynikach wyszukiwania. ChatGPT ma funkcję wyszukiwania w sieci. Claude ma dostęp do internetu. Perplexity bazuje na real-time search. Użytkownicy masowo przechodzą z „googlowania” na „pytanie AI”. Z fraz kluczowych przechodzimy do prometów.

Co robić konkretnie?

Spokojnie. Fundamenty SEO zostają. Twoja strona musi być szybka, responsywna, z czystym kodem i dobrą strukturą. To podstawa, która nie zmienia się od lat. W technikaliach musi furczeć!

Jak zatem dobudować GEO?

  • Strukturyzuj wiedzę ekspercką – AI uwielbia treści z wyraźną hierarchią:
    problem → rozwiązanie → przykład → wniosek
  • Odpowiadaj na pytania wprost – zamiast „nasze usługi SEO są kompleksowe”, pisz „SEO w naszej agencji obejmuje: audyt techniczny, optymalizację treści, link building”
  • Cytuj źródła i badania – AI bardziej ufa treściom, które same odwołują się do wiarygodnych danych
  • Buduj autorytet poza swoją domeną – publikacje gościnne na innych stronach, wywiady, cytowania w mediach branżowych – AI to wszystko skanuje
  • Oznaczaj dane strukturalne – schema.org to taki trochę język, którym AI rozmawia z Twoją stroną

Jarosław Dudek, Head of SEO & AI w maxroy

Wizerunek marki w AI, czyli znów o GEO

Pamiętacie GEO (Generative Engine Optimization)? Mariusz pisał o tym wyżej. Powtórzę tylko dobitniej sens jego wypowiedzi: w 2026 roku optymalizacja pod silniki AI staje się kluczowym elementem i SEO i budowania wizerunku marki. Dlaczego? Bo Google AI Overviews, ChatGPT, Perplexity i Claude codziennie są odpytywane przez ogromną liczbę użytkowników.

I teraz…

Jeśli Twoja marka nie pojawia się w odpowiedziach AI, nie istniejesz. Użytkownicy już nie scrollują przez 10 niebieskich linków w organicznych wynikach wyszukiwania. Dostają gotową odpowiedź wygenerowaną przez AI. I często im to wystarcza.

Co to oznacza w praktyce?

Tylko to, że musisz zdecydować się na kontrolowanie narracji o Twojej marce w przestrzeni, gdzie algorytmy decydują, co powiedzieć o Tobie użytkownikowi.

Przykład? Gdy ktoś pyta ChatGPT „jakie są najlepsze agencje marketingowe w Polsce”, AI musi skądś wziąć odpowiedź. Jeśli Twoja marka nie ma wystarczająco silnej obecności w autorytatywnych źródłach, nie zostaniesz wymieniony. A jeśli zostaniesz pominięty w odpowiedzi AI, straciłeś potencjalnego klienta.

Jak budować wizerunek pod AI?

Po pierwsze: strukturyzuj treści na swojej stronie. 

AI uwielbia dobrze ustrukturyzowane dane, odpowiednio chunkowane (dzielone na sekcje), wszelkie daty, liczby, insighty. Im łatwiej AI może zrozumieć strukturę Twojej strony, tym większa szansa na cytowanie.

Po drugie: buduj autorytet poza swoją domeną. 

Wywiady w mediach branżowych, publikacje eksperckie, case studies cytowane przez innych – to wszystko wpływa na to, jak AI postrzega Twoją markę. AI ufa źródłom, którym ufają ludzie.

Po trzecie: kontroluj narrację. 

Regularne publikowanie treści eksperckich, konsekwentne komunikowanie wartości marki, aktywność w mediach społecznościowych – wszystko to kształtuje obraz, który AI przekaże dalej.

Po czwarte: zbieraj dane!

GEO to jednak część SEO. A to oznacza, że jesteś zobowiązany/-a do zbierania danych i wykorzystania ich w swoich działaniach. Chociażby frazy kluczowe oraz odkrywanie ich intencji.

Remigiusz Jagusiak, Head Of Business Development

Obsługa klienta 2026 – dlaczego „dzień dobry, w czym mogę pomóc” to już za mało

Ponoć rynek AI w obsłudze klienta eksploduje z 7,06 miliarda dolarów (2025) do 93,20 miliarda dolarów (2032). Cisco przewiduje, że do 2028 roku prawie 68% interakcji z klientami będzie obsługiwanych end-to-end przez agentów AI. OHO. Dane CISCO znajdziecie TU.

Agenci AI, czyli idziemy w kierunku prawdziwego wsparcia!

Różnica między chatbotem a agentem AI? Chatbot działa według skryptu. Agent AI „rozumuje”, podejmuje decyzje i wykonuje akcje bez ludzkiej interwencji – anuluje zamówienia, przelicza faktury, umawia wizyty. Wszystko w czasie rzeczywistym, z pełnym kontekstem z CRM i historii zakupów. Wskaźnik deflection (procent zapytań rozwiązanych bez pomocy człowieka) osiąga już 65%. 

AI z pamięcią kontekstową – koniec z powtarzaniem

81% konsumentów chce, żeby przedstawiciel firmy pamiętał poprzednie rozmowy. 74% frustruje się, gdy musi powtarzać informacje. AI z pamięcią kontekstową przynosi kres tym bolączkom – system pamięta wszystko: zakupy, problemy, preferencje. Każda kolejna interakcja jest mądrzejsza. To już nie pojedyncze kontakty – to ciągła, narastająca relacja. Kosmos w kontekście maszyny i codzienność w kontekście wszystkich działów sprzedaży na świecie.

Ale ludzie chcą relacji…

Nie będę owijał w bawełnę: ludzie są też zmęczeni AI. 47% konsumentów jako największy problem wskazuje niemożność dotarcia do żywego człowieka (wg. https://www.apizee.com/customer-service-trends.php). Podobno Gen Z woli rozwiązywać problemy przez telefon z człowiekiem. Połowa konsumentów tęskni za prawdziwym człowiekiem po drugiej stronie. Co nie dziwi każdego, kto próbował dogadać się z botem sprzedającym np. fotowoltaikę. Do tego należy doliczyć, że 53% martwi się o prywatność danych przy AI-powered support (a to akurat donosi TUTAJ.

No dobra, ale co to oznacza dla KAŻDEGO biznesu?

Korzystaj z AI, bądź transparentny, kontroluj i wyjaśniaj. Zmień metryki: zapomnij o liczbie rozwiązanych ticketów, mierz liczbę klientów uratowanych przed churnem. Klient roku 2026 roku będzie oczekiwał (w sumie teraz też oczekuje), że znasz jego historię/sprawę zanim otworzy usta. Jeszcze jedno klienci najbardziej oczekują, że gdy będą tego potrzebować – dasz im prawdziwego człowieka. Nie kogokolwiek, ale kogoś kto będzie wiedział wszystko, co AI już wie.

Marianna Krupa, Head of Marketing & Strategy w maxroy

Dane jako storytelling – ta, jeszcze raz o Wrapped

Spotify Wrapped to nie jest przypadek. To najlepsza lekcja tego, jak przekształcić nudne statystyki w angażującą opowieść, która staje się wiralem. Słownie: cyferki są storytellingiem. 

Co roku, od prawie dekady, grudniowa kampania Spotify przekształca MILIONY użytkowników w nieodpłatnych ambasadorów marki, którzy generują jeszcze większe miliony wyświetleń. Wystarczy, że dasz ludziom ładnie zapakowane dane o nich samych.

A! Każdy grudzień App Store notuje skok pobrań Spotify – ludzie dosłownie instalują aplikację, żeby nie czuć się wykluczeni z zabawy. FOMO w najczystszej postaci. Sama ściągnę.

Co z tego wyciągnąć dla siebie? 

Personalizacja na skalę jest do zrobienia

Ludzie uwielbiają widzieć swoje własne dane, szczególnie gdy są zapakowane w ładne kolory i animacje. Daj im lustro, w którym zobaczą siebie w najlepszym świetle. Ehhh

Udostępnialność się projektuje, nie dzieje się sama

Wrapped jest chirurgicznie zoptymalizowany pod viralowość. Od formatów grafik po timing kampanii (pierwszy tydzień grudnia to nie przypadek). Każdy element krzyczy: „Udostępnij mnie!”.

Dane nie muszą być nudne.

Mogą być emocjonalne, osobiste, wzruszające. Nie chodzi o to, że ktoś słuchał Drake’a 487 razy. Chodzi o to, że Drake był z nim w każdym dołku i szczycie tego roku. To już nie liczby – to historia.

Gdy użytkownicy tworzą treści za Ciebie, wygrywasz życie. I co najlepsze? Oni sami się do tego rwą. Nie musisz ich prosić, błagać ani płacić

Kreatywność zawsze wygra

Apple Music próbuje z Music Replay, YouTube lansuje Music Recap. Wszyscy kopiują. Nikt nie osiągnął jeszcze statusu fenomenu kulturowego, ale będę się temu przyglądać.

Geniusz Wrapped polega na tym, że to nie jest marketing przychodzący do użytkownika – to użytkownicy przychodzą do marketingu. Entuzjastycznie. Z własnej woli. 

UGC to prawdziwe złoto

Dane przestają być danymi. Stają się narracją o tym, kim jesteś. Liczby zamieniają się w tożsamość. A statystyki? Stają się powodem do dumy, pretekstem do rozmowy, odznaką przynależności. I to właśnie powinieneś robić ze swoimi danymi w 2026 roku. Koniec, kropka.

Sandra Zielińska Head Of Project Managment

YouTube Recap – czyli dobra lekcja od Spotify

YouTube wprowadził po raz pierwszy funkcję YouTube Recap, dołączając do grona platform wykorzystujących viralowy potencjał rocznych podsumowań użytkowników. Tak, to mocna i strategiczna odpowiedź na fenomen Spotify Wrapped, który od lat generuje miliony organicznych udostępnień i stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów marketingu treści w grudniu. Ale o tym juz pisała Marianna powyżej.

Funkcja wystartowała oczywiście w Stanach i jest sukcesywnie udostępniana na całym świecie. Prawdopodobnie, gdy to czytasz, mamy już do tego dostęp. 
Użytkownicy znajdą Recap na stronie głównej lub w zakładce „Ty”.

Kluczowe elementy YouTube Recap pokazujące kierunek trendu:

  • Do 12 spersonalizowanych kart pokazujących ulubione kanały, zainteresowania i zmianę nawyków oglądania
  • Przypisanie typu osobowości na podstawie oglądanych treści (m.in. Poszukiwacz Przygód, Budowniczy Umiejętności, Kreatywny Duch) – element gamifikacji zwiększający zaangażowanie
  • Karty z najczęściej słuchanymi artystami i utworami

Fajnie, fajnie, ale dlaczego to ważne dla marketingu w 2026?

YouTube przeprowadził 9 rund testów i przeanalizował ponad 50 różnych koncepcji przed finalizacją funkcji. Zespół wykorzystał sztuczną inteligencję (Gemini) do analizy wzorców historii oglądania – pokazując, jak AI staje się standardem w personalizacji doświadczeń użytkowników. I takiego – kreatywnego – użycia AI życzę wszystkim w 2026!

Klaudia Sobczak Project Manager w maxroy

Ambient marketing wraca jako fundament budowania wizerunku marki w świecie przesytu treści

W 2026 roku to właśnie działania osadzone w realnej przestrzeni, zaskakujące, kulturowo trafne i emocjonalnie angażujące, będą najmocniej pracować na wizerunek marki i przygotowywać grunt pod dalsze działania w digitalu. Dlaczego? Bo wszystko inne można przewinąć.

IKEA, Stranger Things i Mata pokazują ten sam mechanizm: marka wychodzi z ekranu i wchodzi w codzienne życie ludzi, tworząc doświadczenia, które pozostają w pamięci.

IKEA od lat wykorzystuje ambient marketing w sposób funkcjonalny i naturalny, zamieniając miejskie przestrzenie w żywe wizytówki marki. Przystanki przemienione w salony, miejskie instalacje przypominające domowe wnętrza to nie klasyczne reklamy, tylko realne doświadczenia codziennego życia. Rozwiązują realne problemy użytkowników, jednocześnie budując wizerunek wygodnej i wiarygodnej marki. Bez krzyczenia, za to z efektem zapamiętywania.

Netflix przy promocji kolejnego sezonu Stranger Things poszedł krok dalej. Przystanki i miejskie przestrzenie stały się częścią świata serialu. Zamiast komunikatu „obejrzyj nowy sezon”, użytkownik na chwilę znalazł się w Hawkins. I właśnie to definiuje ambient marketing 2026: nie opowiadasz historii, pozwalasz jej doświadczyć, a internet, social media i reklamy płatne robią resztę.

Silnym lokalnym przykładem była akcja Maty przed Pałacem Kultury w Warszawie, promująca 1. miejsce w Spotify Wrapped w kategorii rap. Jedno symboliczne miejsce, jasny kontekst kulturowy, zero klasycznej reklamy. To był manifest wizerunku i statusu, który natychmiast podchwyciły media i digital.

Dlaczego ambient marketing będzie kluczowy w 2026?

1. Ludzie mają dość cyfrowego szumu i feedów pełnych reklam, potrzebują wiarygodności.

2. Dobrze zaprojektowany ambient sam się przenosi do digitalu – social media, UGC, earned media i reklamy płatne zwiększają skalę wizerunkową.

3. To jeden z niewielu formatów, których AI nie jest w stanie skopiować 1:1, bo opiera się na kontekście miejsca, czasu i kultury.

W 2026 roku wygrywają marki, które myślą wizerunkiem, a nie tylko zasięgiem, projektują ambient pod viral i digitalowe przedłużenie, rozumieją, że offline buduje emocje, a online je skaluje. Ambient marketing przestaje być dodatkiem. Staje się fundamentem budowania pamięci marki, a pamięć, jak wiemy, sprzedaje najlepiej.

Lena Kaszyńska Senior Project Manager w maxroy

Zarządzanie projektami w 2026 roku – kluczowe trendy

Rok 2026 przynosi rewolucję w zarządzaniu projektami, gdzie sztuczna inteligencja i automatyzacja stają się standardem, a nie luksusem. Według raportu PMI „Pulse of the Profession 2024” – znajdziecie go TUTAJ, organizacje stosujące AI w zarządzaniu projektami odnotowują o 35% wyższy wskaźnik sukcesu projektów. Ciekawe:)

Zmiana w metodologiach! Jak warto pracować?

Hybrid Project Management – połączenie Agile i tradycyjnych metod – staje się najpopularniejszym podejściem. Gartner TUTAJ przewiduje, że do 2026 roku 85% firm będzie stosować podejście hybrydowe zamiast czystego Agile czy Waterfall. Jako Project Manager zacieram rączki. Serio.

Product-Led Project Management – nowa metodologia łącząca myślenie produktowe z zarządzaniem projektami, którą wdrożyły już takie marki jak Spotify czy Netflix, koncentrując się na wartości dla użytkownika końcowego zamiast tylko na dostarczaniu funkcjonalności.

Znów o AI…

Microsoft Project i Asana zintegrowały generatywną AI do automatycznego planowania zasobów i przewidywania ryzyk. Salesforce raportuje 40% redukcję czasu spędzonego na administracyjnych zadaniach projektowych dzięki AI-asistentem.

Jak to robią najwięksi?

Google wdraża „AI Project Copilot” – system automatycznie analizujący tysiące projektów i sugerujący optymalne harmonogramy oraz alokację zespołów.

Amazon wykorzystuje machine learning do przewidywania opóźnień w projektach z 89% dokładnością, co pozwala na proaktywne zarządzanie ryzykiem.

Według Forrester Research, 73% firm planuje zwiększyć inwestycje w narzędzia PM oparte na AI w 2026 roku. Remote-first staje się normą – 68% projektów realizowanych jest przez rozproszone zespoły.

Szymon Florczak, Head of Social Media w maxroy

Koniec publikowania dla publikowania

W 2026 roku w mediach społecznościowych ostatecznie kończy się czas „publikowania dla samego publikowania”. W obliczu bezprecedensowego zalewu treści (zarówno tworzonych przez ludzi, jak i generowanych masowo przez AI), walutą o najwyższej wartości staje się nie tylko uwaga odbiorcy, ale jego zatrzymanie. Algorytmy są bezlitosne dla przeciętności, dlatego kluczowe jest skupienie na jakości kreacji. To właśnie unikalny pomysł, estetyka i „human touch” są tym, co pozwala przebić się przez szum informacyjny.

Musimy pamiętać o fundamentalnej zmianie w podejściu do wideo:

  • Content rolkowy (Reels/Shorts/TikTok) to już nie przywilej, innowacja czy dodatek – to absolutna codzienność i higiena każdego profilu.
  • Marki, które nie wdrożyły pionowego wideo jako standardu komunikacji, w 2026 roku stają się dla algorytmów niemal niewidoczne.

Jednak samo wideo to za mało. Wygrywają strategie oparte na wykorzystaniu różnorodnych formatów. Odbiorcy są przebodźcowani ciągłym ruchem, dlatego renesans przeżywają treści statyczne, które niosą wysoką wartość merytoryczną – np. karuzele edukacyjne czy infografiki, które użytkownik chce „zapisać na później”. Kluczem do sukcesu w 2026 roku jest więc płynny miks: dynamiczne rolki budujące zasięg oraz dopracowane formaty statyczne budujące lojalność i eksperckość.

Justyna Mudło, Senior Social Media Manager w maxroy

Social SEO na Instagramie w 2026, czy nadchodzi Nowa Era wyszukiwania?

Instagram przekształca się w pełnoprawną wyszukiwarkę, wypierając Google w pokoleniu Z. Według badania Adobe Digital Trends 2024, 40% użytkowników Gen Z preferuje Instagram (Marianna wyżej pisała nawet o 46%!) do wyszukiwania. Cóż. Wskaźnik będzie rósł. Sama omijam wyszukiwarkę Google’a.

Google widzi Twoje posty?

Meta potwierdziła w Q3 2024, że Instagram wdraża zaawansowane indeksowanie treści podobne do tradycyjnego SEO. Posty, Reels i Stories są teraz w rankingu na podstawie słów kluczowych w napisach, alt textach i transkrypcjach audio. Co to oznacza? W sumie tyle, co zawsze – sociale to nie tylko rozmowa z odbiorcami, ale również element szerszej strategii. Coraz ważniejszy element.

Jak robić social SEO na instagramie?

Optymalizacja profilu – słowa kluczowe w bio, nazwie użytkownika i nazwie konta stają się ważniejsze, niż myślisz! O tym poczytacie też TUTAJ.

Hashtagi 2.0 – Instagram rekomenduje używanie 3-5 niszowych hashtagów zamiast 30 popularnych. 

Alt text i napisy – Instagram indeksuje pełne opisy obrazków. 

Nie wierzysz?

SEMrush Instagram SEO Report 2024 TUTAJ. wskazuje, że 51% marketerów już inwestuje w optymalizację treści pod kątem wyszukiwania na platformie. Przewiduje się, że do końca 2026 Instagram będzie generować 30% ruchu organicznego tradycyjnie należącego do Google.

Przeczytałeś właśnie KILKANAŚCIE perspektyw na marketing 2026 roku od praktyków, którzy te trendy nie tylko obserwują – ale wdrażają je na co dzień. I teraz pewnie myślisz: „Okej, ale od czego zacząć?”. Nie musisz robić wszystkiego naraz. Tak się też nie da przecież.

Wybierz 2-3 obszary, które najbardziej rezonują z Twoim biznesem i stanem Twojej organizacji. Zastanów się, z jakimi problemami borykasz się na co dzień i…

  • jeśli masz problem z efektywnością: zacznij od automatyzacji procesów powtarzalnych (raportowanie, monitorowanie, optymalizacja stawek).
  • jeśli walczysz o widoczność: zainwestuj w GEO i Social SEO. To nie jest już opcja, to konieczność.
  • jeśli chcesz budować zaangażowanie: zastanów się, jak przekształcić swoje dane w storytelling (lekcja od Spotify Wrapped).
  • jeśli zarządzasz projektami: przetestuj hybrydowe metodologie i narzędzia AI do planowania zasobów.
  • jeśli prowadzisz social media: przestań publikować dla publikowania, bo jakość kreacji > liczba postów.

Jacek Adamczak, Lider działu & Graphic Designer w sprawny.marketing

Patrząc na kierunek rozwoju AI, 2026 rok widzę jako moment realnej dojrzałości tej technologii w kreacji.

Najchętniej widziałbym odejście od przypadkowych eksperymentów na rzecz wyraźnego skoku jakości – szczególnie w fotorealizmie, spójności i kontroli detalu. AI powinna przestać „zgadywać”, a zacząć produkować materiały, które bez wahania można wykorzystać w kampaniach.


Coraz większą rolę będzie odgrywać praca na Key Visualach i konsekwentnym kierunku wizualnym marki, z którego automatycznie powstają kolejne formaty. Bardzo liczę też na rozwój pracy na własnych produktach i materiałach referencyjnych – modele coraz lepiej rozumieją i odtwarzają konkretne obiekty, proporcje i styl, zamiast tworzyć luźne interpretacje.


W wideo spodziewam się wyraźnej poprawy jakości, ciągłości postaci i scen oraz UGC generowanego przez AI, które wygląda naturalnie, ale jest projektowane pod skuteczność, a nie tylko efekt wizualny. Jedna kreacja stanie się punktem wyjścia do wielu wariantów dopasowanych do kanału, rynku czy odbiorcy. Najbardziej pożądany kierunek jest dla mnie jasny: AI jako standardowy element procesu produkcyjnego, a nie ciekawostka. W 2026 roku przewagę zyskają marki, które mają własne assety, jasno zdefiniowany styl i świadomie zaprojektowany proces pracy z AI – bo to właśnie kontrola, a nie sama technologia, będzie decydować o jakości.

Piotr Szkoda, AI Product Manager, sprawny.marketing

Social SEO na Instagramie w 2026, czy nadchodzi Nowa Era wyszukiwania?


Kompleksowe spojrzenie na automatyzację
Większość firm wdraża automatyzację punktowo: tu chatbot, tam generator treści, gdzieś automatyczne raportowanie. Efekt? Technologiczne wyspy, które nie komunikują się ze sobą. W 2026 roku kluczowe będzie spojrzenie z perspektywy całego procesu. Nie powinniśmy pytać „jakie narzędzie wdrożyć?”, ale „jak wygląda nasz proces od początku do końca?”. To zmiana myślenia – od automatyzacji zadań do automatyzacji przepływów. Dodatkowo wdrażanie automatyzacji nie powinno być realizowane rewolucyjnie, a ewolucyjnie. Zacznijmy od jednego procesu, zautomatyzujmy go, zmierzmy efekty, a dopiero potem rozszerzamy zakres. Każdy krok buduje na poprzednim, minimalizując ryzyko i budując kompetencje.


Weryfikacja procesów przed automatyzacją
Zanim zautomatyzujesz proces, zadaj sobie pytanie: czy faktycznie działamy zgodnie z tym, co mamy opisane? Często w firmach funkcjonują piękne dokumentacje, które nijak się mają do rzeczywistości. Automatyzacja takiego procesu to automatyzacja chaosu, bez możliwości oceny i ewaluacji wdrażanego systemu. Spójność procesu z dokumentacją to warunek konieczny – dopiero wtedy rozszerzanie automatyzacji staje się naturalne i bezpieczne.

Korzystanie z własnych danych
Przewagę konkurencyjną dadzą nie lepsze modele i narzędzia (w końcu one są dostępne dla wszystkich), ale lepsze dane – własne, unikalne. Każda firma ma kopalnię: historyczna komunikacja, maile, feedback. Dobrze przefiltrowane dane mogą stanowić bazę do modeli finetuningowanych, które realizują zadania kompletniej niż generyczny ChatGPT. Warto przeprowadzić audyt: co mamy, gdzie to jest, jak można to wykorzystać. a w przypadku wątpliwości….

…masowe próbkowanie
Testy A/B nigdy nie były prostsze. Możemy tworzyć dziesiątki wariantów w czasie, w którym wcześniej powstawał jeden. Zamiast A/B, testujmy więcej wersji – A/B/C/…/Z.

Treści podtrzymujące vs. przebiciowe
Treści podtrzymujące utrzymują regularność, zadowalają algorytmy, podtrzymują zaangażowanie. Idealnie nadają się do automatyzacji. Treści przebiciowe robią buzz, budują rozpoznawalność, stają się viralowe – wymagają ludzkiej kreatywności. Automatyzujemy podtrzymanie, a uwolniony czas inwestujemy w przebicia.


Eliminacja niekompetencji
Najtrudniejsza do wyeliminowania niekompetencja to nie rażące błędy, ale niedopatrzenia i swobodne by nie powiedzieć lekkomyślne podejście do bezpieczeństwa. Zadbajmy o pełną świadomość w firmie z jakich narzędzi i dlaczego korzystamy. Edukujmy gdzie znajduje się granica i dlaczego warto ją respektować. Zakazywanie jest ślepą alejką, która spowoduje, że pracownicy na prywatnych kontach będą realizować działania nierzadko przesyłając dane wrażliwe. Marketer 2026 roku to nie ktoś, kto zna wszystkie narzędzia. To ktoś, kto rozumie, jak te narzędzia ze sobą współpracują i gdzie wciąż niezbędny jest człowiek.

Jedno zdanie, które musisz zapamiętać

Im więcej wokół nas AI i automatyzacji, tym bardziej wartościowe stają się umiejętności stricte ludzkie: strategiczne myślenie, kreatywność, empatia i budowanie relacji.

Marketing 2026 to nie wybór między człowiekiem a maszyną. To inteligentna integracja. Technologia wykonuje zadania. Człowiek podejmuje decyzje. AI generuje warianty. Człowiek wybiera narrację. Algorytmy analizują dane. Człowiek buduje strategię i tak dalej.

Najważniejsze pytanie na 2026 rok brzmi więc nie „czy używać AI?”, ale „czego nie powinniśmy automatyzować, żeby zachować autentyczność marki i przewagę konkurencyjną?”

A teraz… przestań czytać i zacznij testować. Bo w marketingu 2026 wygrywają nie ci, którzy wszystko wiedzą – ale ci, którzy najszybciej się uczą i adaptują.

czytaj także

Jak efektywnie targetować skomplikowane grupy odbiorców

Redakcja

O autorze

Redakcja

Wpis autorstwa redakcji serwisu SprawnyMarketing.pl Nasz serwis działa od 2005 roku, publikując artykuły na temat pozycjonowania, marketingu intern...

zobacz więcej artykułów >>

Zostaw komentarz

  1. Redakcja

    Przypominamy, że wielkimi krokami zbliża się konferencja I ♥ Marketing & Technology, która odbędzie się już 29–30 października 2025 roku.

    Zapoznaj się także z ofertą organizowanych przez nas szkoleń z zakresu marketingu.

     

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wpisz imię
Napisz komentarz