W latach 2007-2008 nasza redakcja uczestniczyła w spotkaniach Google Day w Polsce – poniżej znajdziecie relację z tych wydarzeń:)!
Relacja Google Day 2007
17 maja miało miejsce spotkanie klientów i partnerów Google w Polsce, czyli Google Day. Agenda wyglądała dość interesująco, ale co ważniejsze, przybyło mnóstwo ludzi z branży. To pierwsze tego typu spotkanie w naszym kraju zorganizowane na dużą skalę. Redakcja Sprawnego Marketingu była na spotkaniu. Przeczytaj czego można się było dowiedzieć i zobacz zdjęcia (aktualizacja – także video z Google Day Dance ;-)).
Konferencja odbyła się w hotelu Hilton. Zaczęło się od… nauki gry na piłce. Każdy z uczestników dostał pałeczki do gry na bębnach i piłkę (w kolorach Google). Muzyk uczył wystukiwania rytmu pałeczkami na piłce. Jakiś efekt nawet udało się uzyskać, mimo zaskoczenia zgromadzonych i porannego lenistwa.
W części pierwszej konferencji dla osób obeznanych z AdWords i w narzędziami Google nie było nowych rzeczy, raczej zwracanie uwagi na trendy w internecie, które nie dla wszystkich są oczywiste (prezentacja: Jak internet zmienił biznes w Europie – Nikesh Arora). Co można było zauważyć, to kierowanie uwagi w prezentacjach na Googla jako odpowiednie miejsce na reklamę brandingową, czyli budującą wizerunek marki. Uwypuklane to zostało również w późniejszych prezentacjach, co pokazuje, że Google nie chce być tylko postrzegane jako kanał służący wywołaniu natychmiastowej reakcji.
W przerwie można było się zapoznać ze stoiskami prezentującymi różne produkty Google i zadać pytania pracownikom Googla (i z Dublina i z Warszawy) lub po prostu podyskutować. Na zdjęciu poniżej Pani Zosia (na zdjęciu razem z Tomkiem), odpowiedzialna za AdSense. Sugerowała m.in., żeby wydawcy AdSense częściej tworzyli kanały na swoich stronach, dzięki czemu znowu reklamodawcy będą mogli kierować reklamy w konkretne miejsce (a często przy kampaniach wizerunkowych kierowanych na stronę jest to potrzebne).
Nowe produkty reklamowe Goolge – Sean Cornwell
Sean Cornwell w swojej prezentacji pokazał formaty reklamowe mniej znane w polskich realiach. Przed spotkaniem zastanawialiśmy się, czy być może nie będzie miała miejsca pełna prezentacja Google Maps. Jak się później w rozmowach zakulisowych okazało, na wprowadzenie reklamy na mapach będziemy musieli jeszcze trochę w Polsce poczekać, bliżej nie określony czas, choć podobno to jeden z priorytetów.
Zaprezentowane zostały również aktualnie testowane sposoby na reklamę w filmach, czyli już za chwilę zakup You Tube będzie spieniężany. Sean podkreślił, że reklamy oferowane przez Google wymagają zaangażowania użytkownika. Poza tym wspomniał o pomyśle na to, jak finansować legalne umieszczanie niedarmowych materiałów video (premium content) w serwisach internetowych – właśnie przez reklamę.
Ostatni, bardzo ciekawy format video, o którym wspomniano przed przerwą na lunch, to Google Gadget Ads, czyli interaktywne gadżety Google. Np. gadżet umożliwiający wstępne podanie danych do zamówienia lotu samolotem, który przekieruje na serwis oferujący bilety. Inny przykład to gadżet z najnowszymi tekstami piosenek artysty, fragmentami klipów i próbkami utworów oraz oczywiście linkiem do sklepu Amazon i iTunes.
Gadget Ads to znowu nowe okazje dotarcia z przekazem reklamowym, który nie stanowi dla użytkownika przekazu reklamowego. Jeżeli stworzymy interesujący gadget, to poprzez spersonalizowana stroną iGoogle, zainteresowana osoba będzie mogła taki gadget wkleić do siebie. Cały czas prezentujący podkreślał znacznie Google dla kampanii brandingowych.
Warsztaty
Po obiedzie uczestnicy mogli wybrać 3 warsztaty. Adam Kwaśniewski w swoim warsztacie mówił o sposobach na wzbogacanie witryn poprzez narzędzia Google (mash ups). To znowu element, który powtarzał się w kilku miejscach – Google sposobem na wzbogacanie/uatrakcyjnienie witryny. Zaprezentowany został również Google Analytics i nowe narzędzie w AdWords – Optymalizator Stron.
Iwona Piwek, w drugim warsztacie, pokazywała, jak marketing w wyszukiwarkach może wzbogacić tradycyjny marketing. Wyszła od stwierdzenia, że internet, w odróżnieniu od innych mediów, umożliwia proaktywny kontakt klienta z marką. Dodała, że zawsze należy definiować, co tak na prawdę chcemy osiągnąć. Stworzyłem super kreatywną reklamę, ale: co z tego?, jakie osiągam korzyści?. I zwróciła uwagę na jeszcze jedną ważną właściwość – wyszukiwanie nie działa w oderwaniu od rzeczywistości, tzn. otaczająca nas rzeczywistość jest odwzorowywana w wyszukiwarce. Pytanie – jak marketingowo wykorzystać pojawiający się nagły trend typu „Kononowicz” (pomijając stronę z AdSense oczywiście).
Ile jest wart dla Google użytkownik internetu?
Uśredniając w skali globalnej – 14-15$, tego też dowiedzieliśmy się z wystąpienia Iwony.
W przerwie podczas warsztatu wywiązała się dyskusja o kupowaniu reklamy w AdWords dla słów będących nazwami firm lub marek konkurencji. Ku zaskoczeniu, sala w większości uznała tę praktykę za naganną, nazywając ją podszywaniem się. Na szczęście były też osoby będące innego zdania, ale na nieszczęście, tłumaczenia pracowników Google znajdujących się na sali wskazywały na przyjęcie rozwiązania francuskiego w Polsce. Więcej o sprawie przeczytacie tutaj: Dialog zaryzykował reklamę dla słowa neostrada
Po krótkiej przerwie, w ramach ww. warsztatu, wystąpił Marcin Pery z Gemius, który m.in pokazał interesujące dane udziału wyszukiwarek w ruchu generowanym na witrynach. W Wielkiej Brytanii jest to 35%, w Polsce 18% (dane Megapanel PBI).
Później wystąpił również przedstawiciel agencji interaktywnej (Tomasz Piątkowski z MRM WorldWide), pokazujący, dlaczego warto outsourcować usługę SEM i jakie zadania ma do realizacji agencja SEM. Jak agencja powinna się rozliczać z klientem? Są różne sposoby, od marży od obrotu na koncie po opłatę godzinową. Najważniejsze to jednak pełna przejrzystość, czyli konto dla klienta, faktura z Google dla klienta i informowanie o rzeczywistych stawkach za kliknięcie. Ponieważ byliśmy na spotkaniu Google, można przyjąć, że jest to model preferowany przez firmę.
Po warsztatach
…goście mieli czas do swojej dyspozycji, czyli rozmowy zakulisowe i spotykanie osób w realu, znanych do tej pory tylko z sieci. No i główny punkt wieczoru — bankiet, uatrakcyjniony koncertem Marka Bilińskiego (muzyka elektroniczna) . Podobało nam się, nawet co niektórzy na chwilę próbowali tańczyć ;-)
Imprezę można udać z udaną, pod warunkiem, że nie jechało się tam z myślą uczestnictwa w zaawansowanych warsztatach o Google AdWords. My z taką myślą nie jechaliśmy, więc jesteśmy zadowoleni.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=wbEGzkpV4vc[/youtube]
Video nakręcone przez Adama albo Roberta z 4people.
Relacja Google Day 2008
Znacznie więcej firm i osób niż rok temu. Z bardziej kameralnej imprezy w 2007 zeszłym roku Google Day 2008 przerodziło się w prawie targi na halach targowych Expo XXI w Warszawie
Bardzo dobry początek — świetne wprowadzenie wykonane przez iluzjonistów z grupy Metamorphosis, doskonale wpisało się w tematykę konferencji. To było połączenie magii i Matrixa. Widzowie nauczyli się sztuczki z gumką a co niektórzy zwrócili uwagę, że powtarzało się zdanie pieniądze nie mają znaczenia. Czyżby podprogowy przekaz kierowany na osoby odpowiedzialne za budżety AdWords ? :)
Wstęp Vint Cerfa:
Już na pierwszym wykładzie, po wirtualnym powitaniu przez Vint Cerfa (twórca protokołu TCP/IP), okazało się, że jest bardzo duszno. Wentylacja się nie wyrabiała, co utrudniało (później także na warsztatach) odbiór treści merytorycznych.
Mario Queiroz z Google rozpoczął prezentacją, zbyt długą jak na temperaturę. A może dlatego zbyt długą, bo Google jest już takie duże i krótko o Google trudno opowiadać. Nawet ktoś mało obeznany z branżą mógł wyjść tylko z jedną myślą: „Google jest wszędzie”.
- … robionie rzeczy łatwych jest trudne, a Google jest latwe
- Google = one search box for all questions, także w kontekście universal search
- Google będzie się cieszyć, jak inni użyją ich rozwiązań z przeglądarki Chrome (która jet open source) we własnych projektach. Po to, żeby łatwiej było korzystać z aplikacji internetowych. A kto ma najpopularniejsze aplikacje, konkurencyjne dla Windows?
- dla przypomnienia — filozofia i 9 reguł Google
Był Jurek Owsiak (komputerowy marketing :))
Warsztaty były oblegane, zainteresowanie tematem jest widać gołym okiem bardzo duże (sale były szczególnie wypchane na wykładach Polaków: Mariusza Gąsiewskiego i Adama Kwaśniewskiego).
- to była póki co największa impreza, na której pojawiło się tyle osób z branży SEM i powiązanych. Już chociażby to, można by uznać za sukces.
- jak to dużo może się zmienić w ciąg tak krótkiego czasu…
Warto też dodać że wszyscy byli wymieszani: „Google Day” i „Google dla Firm” i nikt do końca nie wiedział, czym różnią się te imprezy. Chyba nawet sami organizatorzy :).
Bardzo podobał nam się wykład o budowaniu marki poprzez kampanie w wyszukiwarkach. Ciekawe dane, ciekawe przykłady pokazujące, jak wyszukiwarki ważne są dla marki. Do tego kolejny wykład, kierowany dla właścicieli tradycyjnych agencji reklamowych — to wszystko pokazuje wyraźnie, który obszar reklamy internetowej interesuje Google w tej chwili najbardziej.
- jak wygląda rynek w Europie? Tak:
- coraz większe znaczenie ma segmentacja także dla reklamy masowej
Google Day to zdecydowanie jedyne takie miejsce, gdzie można spotkać tak dużo znajomych z branży w jednym miejscu… nie można jednak nie wspomnieć o sptkaniach IAB Update gdzie frekwencja coraz wyższa i firm z branży SEM także coraz więcej.
Gdybyśmy byli dzidami imprezowymi, to moglibyśmy ponarzekać na jedzenie (na ten element zwrócił uwagę także Antyweb.pl), które w porównaniu z innymi imprezami Google było fatalne. Ale nie jesteśmy i wiemy, że przy takiej skali trudno (ilość osób), trudno o zapewnienie shushi…
W kuluarach próbowaliśmy dowiedzieć się, kto jest największą agencją SEM w Polsce (czyli zarówno SEO i PPC)…
Tak podobno (zdaniem performenców ;) ) wygląda pierwsza piątka:
1. Performance Media
2. Cube Group
3. Exequo: Kompan, Ataxo, BlueRank
Z drugiej strony ilość certyfikatów GAP wskazywałaby że to Kompan.pl jest największym Pay Per Clickowcem w Polsce. Wydaje się więc że IAB mógłby się podjąć zbadania rynku SEM w Polsce.
Które miejsce zajmują firmy typowo SEOowe, takie jak: Pierwszemiejsce.pl, Badzpierwszy.pl ? Co sądzicie o kolejności przedstawionej przez chłopaków z Performance ?
Kompan.pl wpadł na doskonały pomysł umieszczenia kierowanej reklamy billboardowej — zaraz przy samym wjeździe na targi. Brawa za pomysł, refleks i realizację… W nagrodę link ;).
Agile marketing w wykonaniu Kompan.pl
Warto było przyjechać, chociażby po to, żeby zobaczyć, jak branża się rozwija.
Do zobaczenia na następnym Google Day.
P.S. Pozdrawiamy wszystkich Googlersów… przede wszystkim tych, którzy zjechali się z Dublina… :)
Do zobaczenia za rok…
Linki, źródła i inne relacje:
- Część zdjęć pochodzi z galerii DI.com.pl
- Google Day 2008 – relacja na Antyweb.pl
- Google Day 2008 – foto relacja grupy sarka.pl
Aktualizacja:
W między czasie dostaliśmy nowe ciekawe zdjęcia z Google Day 2008:
Od lewej Grzegorz Bosak (Money.pl), Radio szczecin, Wiktor z OvertheTop.pl, Mateusz Zyguła ze wspólnikiem (Widzialni.pl), Tomasz Frontczak (MaxROY.com)
Kaspar Szymanski wzbudził spore poruszenie w gronie pozycjonerów obecnych na Google Day i Warsztatach dla firm, Kaspar miał tam swój wykład…
Oblegany Googler odpowiada na pytania naszych pozycjonerów… :)
Szook – Mariusz Janczuk i Bartek Krzemień
Zdjęcie, na którym bardzo zależało Bartkowi Krzemieniowi, opublikowane specjalnie dla niego :).
Oraz screen który bardzo nam przypadł do gustu: „Making Google easy is hard”
Przypominamy, że wielkimi krokami zbliża się konferencja I ♥ Marketing & Technology, która odbędzie się już 22–24 października 2024 roku oraz organizowane przez nas 33 szkolenia z zakresu marketingu.
Jeśli chcesz być zawsze na bieżąco, zamów prenumeratę magazynu sprawny.marketing!
Owszem było fajnie, a zorganizowane warsztaty – jak pokazała frekwencja – trafiły w zainteresowania gości.
Rozczarowała tylko wirtualność Vinta Cefra =( – jak dla mnie był absolutnym hitem agendy.
Fajnie było też Was wreszcie osobiście poznać :).
Fajny cytat z Performersów – kreatywny marketing =)). Co do ilości gapów to jeśli kierować się Waszą listą – szacunek słuszny. W realu jednak inaczej – wg moich informacji nie jest to ani połowa tego, co w gapach ma Ataxo.
Konferencję Google oceniam pozytywnie, aczkolwiek jak każdy z branży czuję niedosyt z uwagi na zbyt ogólne informacje warsztatów.
Cieszę się, że mogłem Was poznać i mam nadzieję, że niebawem znów będzie okazja do rozmowy przy… stole (co widoczne jest na jednym zdjęciu powyżej).
Imprezka udana,
Sporo nowych twarzy.
Pozdrawiam Bartka z Ataxo – miło było poznać.
Prowadzących bloga znam, ale także pozdrawiam bo to wieczne uśmiechnięte chłopaki :) – takie chodzące nastawione pozytywnie ludki.
Do zobaczenia na następnej większej imprezie.
Pozdrawiam
Mariusz