Tym razem sposób nieco mniej white, a bardziej black, a właściwie gray. Polega na umieszczeniu w źródle strony kodu imitującego linki, ale bez używania znacznika a. Następnie dzięki kilku instrukcjom kod ten jest zamieniany na linki.
Co to jest PageRank sculpting?
Jest odpowiednim sterowaniem przepływu mocy przez linki. Nie chcemy, by moc trafiała do podstron typu regulamin, czy polityka prywatności. Szerzej na temat PageRank sculpting można przeczytać między innymi na seomozie, tutaj polska wersja tego wpisu oraz sposób z użyciem znacznika „map”. O PageRank sculpting pisał co nieco Matt Cutts na swoim blogu.
Przykład
Powiedzmy, że na stronie jest kilka linków, przez które nie chcemy przekazywać mocy.
Za powyższym screenem kryje się kod HTML:
Na czym polega kolejny sposób na PageRank sculpting?
• W kodzie nie umieszczamy żadnych znaczników a, czyli nie mamy linków
• Zamiast znaczników a umieszczamy znaczniki span
• Adres docelowy wrzucamy do atrybutu rel znacznika span
• Znacznikowi span przypisujemy klasę link
Po zastosowaniu powyższych punktów kod HTML powinien mieć postać:
I taki kod trzeba wrzucić na stronę. Jak widać Googlebot nie rozpozna linków. Teraz trzeba sprawić, aby użytkownik widział linki. W tym celu do pliku JS należy dorzucić kod JS jak poniżej:
Na stronie powinna być załączona biblioteka jQuery.
Weryfikacja metody
W celu przetestowania metoda została zastosowana na dwóch domenach:
a) domena nr 1
- wiek: 3 lata
- Google site: 12k
- Yahoo BL: 1k
- Metoda zastosowana dla jednej podstrony
b) domena nr 2
- wiek: 2 lata
- Google site: 30
- Yahoo BL: 0.8k
- Metoda zastosowana dla sześciu podstron
Testy polegały na utworzeniu nowych podstron, do których prowadziły spreparowane linki. Po dwóch miesiącach żadna z tych podstron nie została zaindeksowana. Przykład implementacji można obejrzeć na stronie pagerank sculpting (linki w stopce).
Uwaga
Na dzień dzisiejszy, na podanej wcześniej przykładowej stronie, metoda działa, ale wystarczy, że ktoś umieści link do jakiejkolwiek podstrony i zabawa będzie popsuta.
Podsumowanie
Przedstawione rozwiązanie zostało poddane testom na indeksację podstron, do których prowadzi adres zawarty w atrybucie rel znacznika span. Podstrony te nie zostały zaindeksowane. Największą zaletą tej metody jest większe ograniczenie liczby linków niż np. w przypadku metody opisanej na seomozie. Przedstawiona metoda, dzięki użyciu javascriptowej funkcji html, działa zarówno dla linków tekstowych jak i obrazkowych. Raczej nie komplikuje kodu, a przejście z normalnej postaci zawierającej linki na postać z pseudo linkami jest dość łatwe. Sposób, o którym napisałem oczywiście ma też szereg wad. Chyba największą jest to, że mimo wszystko, jest to pewien rodzaj cloakingu, jednak wątpię, aby z tego powodu strona została zbanowana, czy nawet zafiltrowana.
Przypominamy, że wielkimi krokami zbliża się konferencja I ♥ Marketing & Technology, która odbędzie się już 22–24 października 2024 roku oraz organizowane przez nas 33 szkolenia z zakresu marketingu.
Jeśli chcesz być zawsze na bieżąco, zamów prenumeratę magazynu sprawny.marketing!
2 pytania od amatora – może ktoś pomoże:
autor pisze:
a) „W tym celu do pliku JS należy dorzucić kod JS jak poniżej:” co to znaczy, do jakiego pliku js?
b) „Na stronie powinna być załączona biblioteka jQuery” jak ją załączyć?
Rzeczywiście haxorska sztuczka. Pytanie, czy gra jest warta świeczki tzn. czy opłaca zaciągać się jQuery do tego, można to zrobić przecież w czystym JS, po co tracić transfer. Kolejna rzecz, to pomysł nie trafiony, jeśli ktoś nie będzie miał włączonego JS :).
Sztuczka to raczej sztuka dla sztuki :).
@shpyo,
Tak, nie trzeba jQuery, można w czystym JS. Jeśli ktoś martwi się o transfer to można zaciągnąć z CDN Google. Dzięki keszowaniu nie spowolni ładowania się strony. Wyłączony JS ma jeden , może dwa procenty użytkowników. Poza tym PageRank sculpting jest po to, aby nie kierować mocy do mało ważnych stron, więc jeśli jeden procent użytkowników ich nie zobaczy, to raczej nic się nie stanie.
brawo – w koncu sensowy i autorski artykul na tej stronie, prosty, pomocny i nowatorski – dobra odskocznia od zanudzajacych na smierc przedrukow z seomoza czy pseudo-artykulikami lexy czy p.Janasa
pozdr
@Grzegorz
A nie dało by radę tego kodu wrzucić do pliku zewnętrznego? Domyślam się że cały ten kod js z dołu (z wyłączeniem GA) należało by zapisać w pliku zewnętrznym (tak jak css) i dać do niego linka na w HEAD. Tylko nie wiem jaki to miał by być link :)
Proszę pomóż
Tak, można do pliku zewnętrznego. Przed domknięciem tagu body wstaw:
Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to napisz do mnie na maila lub gg (3303868).
Nawet Firebug przez „zbadaj element” łapie się na tą sztuczkę ;-)
W firebugu widzisz kod już po modyfikacji przez wszystkie skrypty JS, więc to normalne. :)
Jako początkujący adept sztuki SEO mam pytanie: w jakim celu w ogóle ukrywać linki przed Google? W jakich sytuacjach to ma znaczenie i kiedy się posługiwać takimi metodami?
Już dawno chciałem przetestować PR Sculpting i teraz mi się to w końcu udało. Dzięki za ten trik.
Przemek => masz w 100% rację. Robić profesjonalnie swoje i nie przejmowac sie patencikami.
@Przemek,
według mnie to zależy od typu strony. Dla stron, które mają ogromną liczbę linków, np. 100, czy 200 ukrycie kilku linków raczej nie przyniesie wymiernych korzyści. Jednak dla stron, których site jest mniejszy sterowanie przepływem ma duże znaczenie. Przykładowo pozycjonujemy jakąś stronę firmową, której site jest równy 6, czy 10. Jeśli wśród tych podstron są dwie mało wartościowie i cztery bardziej wartościowe, to usunięcie tych dwóch spowoduje przekazanie więcej mocy dla czterech pozostałych.
Czego to ludzie nie wymyślą.. Również uważam, że takie praktyki nie są warte zachodu.
Fajne rozwiązanie jednak według mnie kolor Gray też w tym przypadku może zaszkodzić…
Panowie zacznijmy od tego, że PageRank i moc poszczególnych linków na stronie to rzeczy, które ni mogą za sobą nadążyć. Być może PR nie ma aż tak wielkiego znaczenia w chwili obecnej, ale nie wiadomo, czy to się nie zmieni za kilka miesięcy/lat. Druga sprawa to moc strony przekazywana przez linki. Tutaj akurat zaprezentowane rozwiązanie ma bardzo duże znaczenie. Rozwiązanie to pozwala na przekazywanie mocy tam gdzie chcemy, pal sześć regulaminy, czy inne tego typu rzeczy. Zazwyczaj taki regulamin i tak nie wypuści nam mocy poza stronę. Dzięki temu nie musimy dawać mocy naszej strony farmom linków, forom itp. Myślałem nad tym sposobem dłuższy czas, obecnie pracuję nad ukrywaniem linków przed robotami Yahoo. Za sposób serdeczne THX.
prędzej czy później Google wpisze to na czarną listę i mogą pojawić się problemy.
„Przykładowo pozycjonujemy jakąś stronę firmową, której site jest równy 6, czy 10. Jeśli wśród tych podstron są dwie mało wartościowie i cztery bardziej wartościowe, to usunięcie tych dwóch spowoduje przekazanie więcej mocy dla czterech pozostałych.”
Niie zgodze się, robiłem testy dla malych stron i nie wpłynęło to na wartosc pozostalych stron, roznica tylko w site strony.
PageRank Sculpting działa najlepiej na bardzo dużych witrynach od około 100tys podstron, im więcej podstron tym mocniejszy efekt.
Nie jesteśmy wstanie tego sprawdzić na 10 podstronowej witrynie.
Ja myślę że to nie najlepszy pomysł pozdro…..
Z tym sterowanie page-rankiem do podstron obecnie jest chyba trochę inaczej. Po pierwsze nadawanie PR dla podstron jest wtedy, kiedy jest ogólna aktualizacja PR (a nie w tzw. międzyczasie). A po drugie, z tego co obserwuję w swoich serwisach, przenoszenie PR na podstrony nie zawsze jest jakoś uzasadnione linkowaniem wewnętrznym.