Proste, darmowe i ładne – brzmi niemal jak utopia. Bo jeśli narzędzie jest proste, to zazwyczaj efekt końcowy jest również… zbyt prosty. Gdy mamy coś za darmo, to wiemy, że mogłoby być ładniej, gdybyśmy do tego dopłacili. Na szczęście właściciele narzędzi on-line nie zarabiają wyłącznie na naszych abonamentach, stąd trio „proste-darmowe-ładne” jest całkiem realne. Nawet dwudziestokrotnie!
Jeżeli tu trafiliście, to najprawdopodobniej odczuwacie w pewnym stopniu ciężar waszego pracowniczego żywota i poszukujecie recepty na swoją niedolę. Skąd w ogóle te trudności? A stąd, że nasze zawody (Social Media Specialist i pokrewne) bardzo często wymagają od nas wachlarza zdolności. Nie wystarczy pełna znajomość kanałów społecznościowych. W grubym portfolio wymaganych umiejętności na jednym z pierwszych miejsc znajdziecie podpunkt „tworzenie ładnych treści”. Gdy dołożymy do tego ograniczenia czasowe, to wsparcie wydaję się być niezbędne.
Najtrudniejszym momentem związanym z korzystaniem z dodatkowych narzędzi jest czas, który musimy poświęcić na to, aby nauczyć się korzystać z danych narzędzi. W tej sytuacji łatwo o błędne przekonanie, że „Miało być szybciej, ale ja z tego nic nie rozumiem. Wracam do Painta!”. Dlatego zaczniemy od tych „prostych”, bo „trudne” narzędzia i tak zazwyczaj nie będą za darmo.
Poniższa lista powinna wam pomóc kompleksowo. Nie postrzegam ładnych treści wyłącznie w kategoriach ładnego obrazu. Wymieniłam 20 najczęstszych problemów, które stawały na mojej drodze w trakcie pracy. Znajdźcie to, co was obecnie dręczy i przetestujcie zaproponowane rozwiązanie:
[Tweet „Specjaliści ds. #SocialMedia i #ContentMarketing muszą umieć tworzyć ,,ładne treści”.”]
1. Potrzebuję ładnych grafik do postów
Zaczynamy od najbardziej obszernego działu. Zaryzykuję stwierdzenie, że narzędzi do tworzenia ładnych obrazów jest najwięcej. I dobrze – tym łatwiej wybrać swojego faworyta.
Canvę musicie kojarzyć – jest jednym z najczęściej polecanych narzędzi on-line. Zasłużyła na to bogactwem funkcji – efekty projektowania są estetyczne i atrakcyjne. Nie brakuje również formatów grafik – nie mamy tutaj wyłącznie szablonów pod posty w mediach społecznościowych. Darmowa wersja jest wystarczająca, ale jeśli komukolwiek będzie mało, to może symbolicznie dopłacać do dodatkowych materiałów.
Mniej zaawansowaną wersją Canvy, a tym samym trochę szybszym rozwiązaniem jest Pablo – narzędzie do projektowania obrazów na Facebooka, Instagrama, Twittera i Pintresta. W ramach ciekawostki – do grafik możecie automatycznie załadować cytaty (w języku angielskim).
Cytaty, jak wiadomo, to treści, którymi chętnie dzielą się użytkownicy. Nie dziwi zatem, że powstają dedykowane narzędzia wyłącznie do tworzenia obrazów z sentencjami. Jednym z przyjemniejszych jest Recite. Ma jednak minus – na każdym z obrazów automatycznie dodawane jest logo strony.
2. Potrzebuję ładnych i darmowych zdjęć
Banków z darmowymi zdjęciami nie brakuje, ale pamiętajcie – na potrzeby tworzenia grafik musicie posiadać fotografie z licencją CC0. Dzięki temu możecie swobodnie korzystać z materiałów i nie martwić się o ich prawa autorskie. Sama najczęściej sięgałam do Pixabay oraz Picjumbo – liczba zdjęć przy niektórych słowach kluczowych nie powala, ale baza starczała mi na kilka ładnych miesięcy pracy (przy naprawdę różnych tematach).
3. Muszę przygotować krótki film wideo
Wideo to dla mnie nadal czarna magia i jeśli nie muszę, to nie tworzę sama takich treści. Jeżeli nie miałabym innego wyjścia, to szukałabym pomocy na Stupeflix. Jak na narzędzie do tworzenia wideo jest wyjątkowo intuicyjne, a przy tym dosyć rozbudowane.
4. Chcę zamieścić na Facebooku swojego GIF-a
Bardzo lubię tę formę obrazu i chętnie dzielę się narzędziami, które mogą ułatwić jego zaprojektowanie. Do tworzenia GIF-ów często wykorzystywałam Gifmaker. Aby uzyskać link do GIF-a (zakładka Advanced, dalej Giphy link), który umożliwia wklejenie go np. w poście na Facebooku, zawsze sięgam po Giphy. Pamiętajcie, że to również skarbnica GIF-ów, a także narzędzie do zabawnego edytowania gotowych ruchomych obrazów.
5. Chcę zmienić rozmiar obrazu, tak, żeby pasował do kanału społecznościowego
Obrazy w mediach społecznościowych mają określoną rozdzielczość i nie zawsze można to zignorować. Często nie warto, bo może się to skończyć nieprawidłowym wyświetlaniem obrazu w reklamie lub na tablicy. Do szybkiej zmiany rozdzielczości obrazu przyda wam się Social Image Resizer Tool. Nie jest niestety na bieżąco z ostatnimi zmianami na Facebooku (w tym z nowym wymiarem zdjęcia w tle).
6. Mam kilka zdjęć, z których chcę ułożyć kolaż
Na pierwszy rzut oka szablony dostępne na Photovisi mogą wam się wydać dość kiczowate – nie zniechęcajcie się jednak za szybko. Można znaleźć tutaj wiele ciekawych wzorów kolaży, a także dodać w projekcie dużo od siebie.
7. Potrzebuję wizualizacji postów
Adparlor odkryłam przy okazji dopracowywania prezentacji dla klienta. Na kilku slajdach zamierzałam opisać pomysły na posty i wiedziałam, że słowo czy obraz wyrwany z kontekstu nie będą wystarczają Zdecydowałam się na wizualizację postów – okazało się, że do ich przygotowania nie potrzebuję grafików, których i tak nie miałam pod ręką. Pracuje się na nim naprawdę sprawnie, a efekty cieszą oko. Do dyspozycji macie posty na Facebooka, Instagrama, Twittera i Pinteresta – włączając w to również treści reklamowe. Ważna informacja – działa w przeglądarce Google Chrome.
8. Potrzebuję wizualizacji mojego obrazu na konkretnym urządzeniu
Nie ma lepszego sposobu na pobudzenie wyobraźni odbiorcy, jak pokazanie mu obrazu w konkretnej sytuacji. Uważam, że niezbędnym elementem przy prezentacji projektu (np. landing page’a) jest pokazanie sposobu, w jaki będzie wyświetlany na urządzeniach. Do przygotowania takiej wizualizacji (laptop, tablet, telefon komórkowy) możecie wykorzystać MagicMockups. Zdjęcia są z licencją CC0!
9. Mam dużo informacji, które chcę zaprezentować w przystępnej formie
Garść informacji, którą trzeba zaprezentować innym? Idealnym rozwiązaniem będzie infografika. Wiedza w połączeniu z obrazem jest zdecydowanie lepiej przyswajalna. Graficy są w tym świetni, ale często musimy sobie radzić na własną rękę. Darmowych narzędzi nie brakuje. Pierwszy na myśl nasuwa się Piktochart – dostępne szablony są rewelacyjne. Jeżeli wyda wam się zbyt skomplikowany lub niewystarczający, to możecie przetestować Easel.ly lub Infogr.am.
10. Chcę wrzucić coś ciekawego na Instagrama
Powyższy kanał społecznościowy jest właścicielem dodatkowych aplikacji, dzięki którym stworzycie coś więcej niż zwykłe zdjęcie lub film. Moja ulubiona to Boomerang, która (po wykonaniu serii 10 zdjęć) tworzy zapętlone mini filmiki. Efektem można się podzielić również na Facebooku. Warto przetestować także Layout do projektowania kolaży.
11. Muszę przygotować prezentację, a dziwnym trafem nie mam PowerPointa
Taka sytuacja nie zdarza się często, ale czasem na waszym komputerze może zabraknąć PowerPointa lub Keynote’a. Albo najzwyczajniej w świecie możecie zapragnąć innej formy prezentacji. Zobaczcie wtedy, co oferuje wam Prezi. Nie znajduje się w czołówce najłatwiejszych narzędzi, ale efekty końcowe zrekompensują wasz czas i pracę.
12. Potrzebuje ikon
Zastanawiacie się czasem, jak pokazać słowo za pomocą obrazu? Nie myślcie, tylko sprawdźcie to na The Noun Project. Za pomocą słów kluczowych możecie wyszukać odpowiednie ikony, a następnie je ściągnąć. Do dyspozycji ponad 100 000 obrazów. Opcja darmowa jest dostępna wyłącznie dla prywatnych potrzeb.
13. Nie mogę załadować obrazu z powodu jego za dużego rozmiaru
TinyPNG uczyni wasze ładne treści lżejszymi, dzięki czemu nie będą odrzucane w miejscach, które wymagają konkretnego „ciężaru” obrazów. Jednocześnie grafiki nie tracą wizualnie na jakości i pozostają w tej samej rozdzielczości. Maksymalna waga jednego obrazu to 5 MB.
14. Muszę sprawdzić czy pisownia jest poprawna
Ładne treści to treści bez błędów ortograficznych, gramatycznych i interpunkcyjnych. Nie ufajcie w 100% swoim umiejętnościom językowym – zawsze może wkraść się jakiś chochlik. Jeżeli waszego tekstu nie może sprawdzić czujne ludzkie oko, to wykorzystajcie narzędzia on-line. Na dobry początek LanguageTool (dostępnych ponad 20 języków), Zecerka (usunie nawet formatowanie HTML) oraz Grammarly (tylko dla języka angielskiego, ale za to bardzo rozbudowane).
15. Znudziła mi się Helvetica i chcę skorzystać z innej czcionki
Moja ulubiona wiewiórka w świecie fontów (czyt. czcionek), czyli Fontsquirrel. Photoshopa podrasowałam już kilkunastoma fontami z tej strony – jest tam ładnie i za darmo (nie tylko na użytek prywatny). Ciekawy nagłówek to również obraz – warto wychodzić poza ramy Times New Roman.
16. Zaciekawiła mnie czcionka i chcę poznać jej nazwę
Wpadła wam w oko czcionka, ale nie możecie znaleźć jej źródła w swoich zasobach, a tym bardziej rozpoznać nazwy „na oko”? To nie koniec świata – mamy i narzędzie od tego. W takich sytuacjach korzystam z WhatFontIs – nie każdą czcionkę rozpozna bezbłędnie, ale przynajmniej podsuwa kilka podobnych zamienników.
17. Chcę się upewnić, że tytuł mojego artykułu jest ciekawy
Nagłówek – to on decyduję o tym czy użytkownik będzie zainteresowany przeczytaniem waszego tekstu. Bardzo ciekawym narzędziem sprawdzającym atrakcyjność tytułu wydaje się być Headline Analyzer. Spisuje się w przypadku języka angielskiego, niestety z polskim jest już trochę gorzej.
18. Muszę szybko policzyć litery w tekście
Wordcounter to bardziej zaawansowany Licznik liter. Będzie niezbędny przy okazji tworzenia tekstów reklamowych, które muszą mieć określoną liczbę znaków. Innymi jego ciekawymi funkcjami są liczenie słów, zdań i paragrafów, a także podawanie czasu czytania oraz mówienia – może być przydatne przy tworzeniu wideo lub emisji radiowych.
19. Na stówę ktoś kopiuje moje teksty – chcę to sprawdzić
Blogerom nie raz przytrafiła się sytuacja, w której okazało się, że ktoś kopiuje ich teksty. Co ciekawe, nie zawsze dowiadują się o tym sami, a raczej dzięki swoim wiernym i czujnym czytelnikom. Nie chcę was straszyć, ale jeśli tworzycie ładne treści, to może kogoś podkusić ich skopiowanie. Sprawdźcie aktualną sytuację za pomocą Copyscape.
20. A może ja sam kopiuje cudzy tekst?
Nieintencjonalne powielanie cudzych treści jest prawdopodobne – zwłaszcza, gdy w sieci znajduje się tak pokaźna liczba tekstów, jak teraz. Chcemy być oryginalni, ale przy niektórych tematach może się to okazać trudne. Ładne treści nie muszą być odkrywcze. Jeżeli jednak możemy po prostu zadbać o to, żeby nie były takie jak u innych, to dlaczego by nie spróbować? Do tego typu zadań stworzono Plagiarism checker.
Liczę, że pomogłam. Rewanż mile widziany – czekam na Waszą listę ulubionych narzędzi. :)
Chcesz poznać więcej narzędzi przydanych do tworzenia ciekawych treści?
Zapraszamy na nasze szkolenie Optimized Content Marketing!
Chcesz wiedzieć, jak skutecznie promować się w social media?
Zapraszamy na pakiet 4 szkoleń z Social Media Marketingu! Każdego dnia omówimy
Przypominamy, że wielkimi krokami zbliża się konferencja I ♥ Marketing & Technology, która odbędzie się już 22–24 października 2024 roku oraz organizowane przez nas 33 szkolenia z zakresu marketingu.
Jeśli chcesz być zawsze na bieżąco, zamów prenumeratę magazynu sprawny.marketing!
Dzięki za wartościową narzędziówkę.
P.S. Stupeflix linkuje do strony Apple ;)
Dzięki za miłe słowa i za czujność – już poprawiliśmy ten link :)
Super narzędzia, sam znałem wcześniej tylko Language Tools. Osobiście mógłbym dodać do tej listy jeszcze Evernote do tworzenia notatek i skanów dokumentów z poziomu smartfona i wtyczkę do Chrome – Pomodoro Timer do efektywnej pracy .
Fajne narzędzia, dzięki. P.S. WhatFontIs również kieruje do Apple ;)
Ad. 2. Do listy warto dopisać pexels.com, unsplash.com, kaboompics.com oraz freestocks.org :). Wszystkie na licencji CC0.
Super tekst! Dzięki wielkie :)
Czy gify z http://giphy.com można wykorzystywać na profilu firmowym FB? Nigdzie nie widzę inf o licencjach
bardzo przydatne, dzięki! ;)
Dzięki za świetny „przydatnik”.
Ale darmowe zdjęcia to chyba „CC0” (CeCeZero) a nie „CCo”?
Pozdrawiam noworocznie!
I truly love your blog.. Pleasant colors & theme.
Did you build this amazing site yourself? Please reply
back as I’m attempting to create my own site and want to learn where you got
this from or just what the theme is called.
Many thanks!
Way cool, some valid points! I appreciate you making this article available, the rest of the site is also high quality. Have a fun.