Maciej Janas

Google odradzi ci samobójstwo

Wyszukiwarki coraz częściej osadzają w wynikach wyszukiwania bezpośrednie odpowiedzi na typowe pytania, zamiast tylko odsyłać do innych witryn; pisaliśmy o tym tu, tu i jeszcze tutaj. Jednocześnie wokół Google rosną kontrowersje (związane m.in z ochroną prywatności, cenzurowaniem wyników i monopolistyczną pozycją), które wywołują kpiny z motta firmy: „nie czyń zła” („don’t be evil”). Czy te dwie rzeczy mają ze sobą jakiś związek?


Chyba tak. W strategię PR-ową firmy wpisane są działania użyteczne społecznie, jak np. monitorowanie zachorowań na grypę, oszczędzanie energii i wiele innych. Redakcja New York Timesa wypatrzyła kilka dni temu także wdrożenie bezpośrednich odpowiedzi na zapytania związane z samobójstwem.

Kiedy użytkownik zapyta o, przykładowo, „ways to commit suicide” (sposoby popełnienia samobójstwa), zobaczy:
bezpośrednie odpowiedzi na pytania związane z samobójstwem

Bezpośrednia odpowiedź zawiera numer bezpłatnego „telefonu zaufania”, którego celem jest zapobieganie samobójstwom. Matt McGee zwraca na łamach Search Engine Landu uwagę, że odpowiedź nie ukazuje się na zapytanie „should i commit suicide” („czy popełnić samobójstwo”), a także gorzko chwali Google za trafność wyników organicznych na „samobójcze” zapytania. Zwraca też uwagę, że to jedyny przypadek, kiedy Google świadomie pokazuje odpowiedź odwrotną w stosunku do oczekiwań szukającego. Ja mogę dodać jeszcze, że funkcja ta nie działa na razie w Polsce.

Bezpośrednia odpowiedź wyświetla się też na zapytanie „poison control” (popularna nazwa amerykańskiej instytucji udzielającej pomocy w przypadku zatruć). Kiedy internauta przypadkiem połknie coś podejrzanego, a później w popłochu szuka pomocy, polubi Google mocniej za szybką pomoc.
poison control

czytaj także

Hostingi SEO i znaczenie adresów IP w zapleczu – Dominik Wojcik

Maciej Janas

O autorze

Maciej Janas

Od 2004 w poznańskich agencjach interaktywnych (UX, copy), od lutego 2010 do grudnia 2012 redaktor serwisu SprawnyMarketing.pl. Lubi tropić i opisyw...

zobacz więcej artykułów >>

Zostaw komentarz

  1. Redakcja

    Przypominamy, że wielkimi krokami zbliża się konferencja I ♥ Marketing & Technology, która odbędzie się już 16–18 kwietnia 2024 roku oraz organizowane przez nas 33 szkolenia z zakresu marketingu.

    Jeśli chcesz być zawsze na bieżąco, zamów prenumeratę magazynu sprawny.marketing!

    Z kolei jeśli chcesz mieć dostęp do całej wiedzy sprawny.marketing w jednym miejscu, subskrybuj platformę premium.sprawny.marketing.

  2. Michał

    Przepraszam, ale mój komentarz będzie raczej off-topic. W swojej książce "Twój biznes w internecie. Podręcznik e-marketingu" sugerujecie, że linki należy budować unikając zwrotów typu: "tu", "kliknij mnie", "kliknij tutaj", natomiast w tym artykule tylko w jednym zdaniu wrzuciliście 3 takie anchory. Nowa metoda na long tail? ;-)

    Pozdrawiam

  3. Sądzę, że było by to SEO_SuperExtra poprawne, ale i wyglądało by idiotycznie i nie było użyteczne. A podstawową zasadą jest przecież: "Jeśli użytkownicy są zadowolenia, Google też będzie" :)

    Co do wpisu – wogole Google jest coraz częściej traktowane jako "starte". włącza się przeglądarke, i co się robi? Jeden klik w pasek adresu kontra bezklikowy kursor już migający w Google. Wiadome gdzie się wpisze adres :D

    Adres, pytanie, konkret. Google robi się "przeglądarką w przeglądarce" :D
    choć ostatnio widziałem coś co sam nazywam "nagonką na Google" – chiny (jawny konflikt), rosja (tworzenie państwowego konkurenta), google-microsoft, francja (jakieś sprawy prawne, ale już nie pamiętam o co ;D )

  4. @cezarylech

    Tak masz racje takie są wytyczne, ale w tym konkretnym przypadku mieliśmy do wyboru rozwiązanie użyteczne dla czytelników lub fanatyczne przywiązanie do wytycznych SEO. Myślę że nasz Redaktor, Maciej Janas słusznie opowiedział się za waszą wygodą :).

  5. Endriuu

    Bardzo mi się podoba ta inicjatywa Google, widać że nie chcą się pozbyć potencjalnych użytkowników i zysków z reklam ;]

  6. Rafał W@c

    "przeglądarką w przeglądarce" google jest od prawie zawsze ;) (aj jak ten czas leci… :) ) . Spośród moich klientów co najmniej 1/3 postępuje w ten sposób ZA KAŻDYM RAZEM.
    Nie powiem, bardzo fajnie można to w adWords wykorzystać ;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wpisz imię
Napisz komentarz